Danielo - odzież kolarska

Czesław Lang: “wyścig się rozwija”

fot. LangTeam

Dyrektor Tour de Pologne mówi o tegorocznej edycji wyścigu, cyklu szosowych imprez dla amatorów, organizacji mistrzostw Polski i Europy, a także reformie kolarstwa.

Podczas zorganizowanej dziś w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego prezentacji mistrzostw Polski w kolarstwie szosowym oraz cyklu imprez amatorskich Tauron LangTeam Race poznaliśmy więcej szczegółów dotyczących zarówno imprez, które w tym roku zadebiutują w polskim kalendarzu, jak również tych znanych już z lat ubiegłych.

Po raz trzeci z rzędu krajowy czempiona gościła będzie Sobótka, w tym roku wraz ze Strzelinem i Kondratowicami. Głównym sponsorem imprezy będzie przedsiębiorstwo energetyczne Tauron. Do grona organizatorów wchodzi organizator Tour de Pologne – LangTeam, którego zaangażowanie to krok w kierunku szerokiej promocji kolarstwa – wsparcie Tauronu i Telewizji Polskiej, a także doskonałe przygotowanie techniczne ekipy Przemysława Bednarka i klubu KS Ślęża zapewni, że impreza zapowiada się na jedną z najlepszych na polskiej ziemi, a zmagania elity mężczyzn śledzić będzie można na żywo na kanałach TVP.

Sobótka będzie najprawdopodobniej kilka kolejnych edycji mistrzostw Polski, ale nie na tym kończą się plany Langa i Bednarka. W planach na przyszłość jest organizacja mistrzostw Europy 2018 – projekt, o którym mówiło się już od mistrzostw Polski 2013 roku, jeśli nie wcześniej.

Organizowanie mistrzostw Europy jest realne. Złożone zostały dokumenty, projekt wsparł Polski Związek Kolarski. Wcześniej ME były taką mniejszą imprezą, z drugiego szeregu, ścigali się tylko juniorzy i orlicy. Teraz nastąpiły zmiany, po wprowadzeniu wyścigów elity impreza zyska dodatkowy prestiż

– powiedział Lang, odnosząc się do ubiegłorocznych zmian wprowadzonych przez Europejską Unię Kolarską (UEC), która w programie czempionatu Starego Kontynentu na szosie od 2016 roku przewiduje zmagania elity mężczyzn.

Wyścigi amatorów

Podczas konferencji Czesław Lang potwierdził także szczegóły anonsowanej wcześniej inicjatywy – ruszającej już 12 kwietnia serii Tauron LangTeam Race, czyli pięcioetapowego cykl wyścigów szosowych dla amatorów, który wejdzie w skład Pucharu Polski Amatorów. Projekt regulaminu jest obecnie opracowywany w łonie Polskiego Związku Kolarskiego i, jak zdradził na konferencji prasowej prezes Wacław Skarul, docelowo ma przyciągnąć coraz większą liczbę amatorów i dać im możliwość rywalizacji o Puchar Prezesa PZKolu.

Dopiero zaczynamy cykl dla amatorów, wybraliśmy więc partnerów, z którymi współpraca zawsze układała nam się dobrze. Wyścig w Gdańsku łączymy z imprezą Skandii by dać więcej opcji amatorom

– wyjaśnił dyrektor Tour de Pologne.

Szosowe wyścig amatorów w Rzeszowie (31 maja) i w Gdańsku (14 czerwca) odbędą się dzień po imprezach Skandia Maraton LangTeam, zaplanowanych odpowiednio na 30 maja i 13 czerwca.

Przy organizacji wyścigu na szosie bierzemy pod uwagę miasta, gdzie łatwiej jest zarządzać organizacją ruchu – to będzie spora impreza i takie czynniki należy brać pod uwagę. Kończymy w Bytowie. To moje ukochane miasto, przygotowałem trasę specjalnie dla siebie i zamierzam wygrać

– zakończył ze śmiechem były kolarz.

Rywalizacja w Tauron Lang Team Race będzie toczyć się w pięciu kategoriach wiekowych wśród mężczyzn oraz czterech kategoriach wśród kobiet na obu dystansach – a więc w sumie w 18 kategoriach. Najlepsi zawodnicy we wszystkich kategoriach otrzymają nagrody rzeczowe i finansowe. Nagrody finansowe obejmą czołowe trójki zawodników we wszystkich kategoriach wiekowych. Zwycięzca każdej edycji na dystansie MINI otrzyma 350 złotych, a na dystansie MAXI 500 złotych. Natomiast zwycięzca klasyfikacji generalnej na dystansie MINI otrzyma 400 złotych, a na dystansie MAXI 550 złotych.

Łączna pula nagród przekroczy 100 tysięcy złotych. Rywalizujący w Tauron Lang Team Race mogą także liczyć na atrakcyjne nagrody rzeczowe, wśród których znajdą się zestawy produktów energetycznych Vitarade oraz stroje kolarskie Quest.

Organizatorzy Tour de Pologne w tym sezonie wykorzystają też kontakty zdobyte w roku 2013 we włoskim Trydencie – 6 czerwca LangTeam organizuje Tour de Pologne Trentino Challenge – szosowy wyścig amatorów, na trasie którego znalazła się między innymi niezwykle trudna wspinaczka pod Passo Pordoi.

Reforma kolarstwa

Dyrektora polskiego wyścigu WorldTour pytaliśmy o projekty reformy kolarstwa szosowego, które od jakiegoś czasu są tematem dyskusji na spotkaniach organizatorów imprez, ekip i zawodników. Przedstawione dotychczas pomysły mają być stopniowo implementowane w następnych dwóch sezonach, choć jak na razie w gronie dyskutujących nie widać konsensusu.

To jest bicie piany, na razie nikt nie wie o co chodzi. Tu sprzeciwiają się rożne strony, czekamy na konkretne wytyczne, bo jeśli chce się zrobić reformę, to trzeba podsumować jak każda impreza jest organizowana. My jesteśmy oceniani w skali od 1 do 100, w ostatnich latach notujemy wyniki 99,5, 99,7, czyli jesteśmy na poziomie największych wyścigów

– ocenił Lang.

Projekty zmian – zarówno tych strukturalnych jak i kalendarzowych, m.in. skrócenie Tour de France, Giro d’Italia i Vuelta a Espana – zakładały implementację pierwszych założeń już w sezonie 2017 i coraz większe zmiany w latach kolejnych. Wobec braku porozumienia między stronami reforma na razie odwieszona została na haczyk, podobnie jak projekt nowego systemu rankingów.

Na razie nie wiemy do końca jak miałaby ta reforma wyglądać. Zrobienie WorldTour A i B? Były takie propozycje, ale tu pojawia się pytanie – kto miałby należeć do jednego, kto do drugiego. Bierzemy udział w spotkaniach jako organizatorzy, konsultacje trwają. Na razie jest to nieczytelne i nieprzejrzyste, ciężko coś powiedzieć. Gdyby były jasne cele… na razie nie wiemy nawet czemu taka reforma miałaby służyć

– podkreślił srebrny medalista igrzysk olimpijskich z Moskwy.

Rozmowy toczą się także na temat skrócenia wyścigów i podział pieniędzy z praw do transmisji. Na kwestię drugą krzywo patrzą ASO i RCS Sport, najwięksi gracze na rynku organizacji wyścigów. Ekipom z kolei nie podoba się z kolei projekt spadków i awansów z pierwszej dywizji.

Podoba mi się pomysł w odniesieniu do wyścigów WorldTour – zawodnicy walczący o koszulkę najlepszego górala czy sprintera zbierają punkty, które przechodzą na kolejny wyścig i na koniec sezonu wiemy kto był najlepszym góralem i sprinterem cyklu. Dawałoby to większą spójność.

Lang widzi także inne możliwości działania na rzecz reformy cyklu, jak na przykład współpracę w dziedzinie promocji całego cyklu.

Za mało jest wspólnej promocji. To pole, na którym możemy sporo zrobić

– wskazuje.

Tour de Pologne 2015

72. edycja polskiego wyścigu wystartuje 2 sierpnia z Warszawy i po 8 sierpnia zakończy się w Krakowie. Peleton odwiedzi Dąbrowę Górniczą, Katowice, a na czwartym etapie zawita do Nowego Sącza, gdzie w finale do pokonania będzie trudny podjazd. Piątego dnia kolarze ruszą do Zakopanego, a dzień później powalczą na na tradycyjnym odcinku wokół Bukowiny Tatrzańskiej, gdzie postrachem jest wspinaczka pod Gliczarów. Finał to jazda na czas na ulicach Krakowa.

Według raportu sporządzonego na zamówienie Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI), wygrany przez Rafała Majkę Tour de Pologne w 2014 roku był siódmym z kolei wyścigiem UCI WorldTour pod względem zgromadzonej przed telewizorami publiczności.

To wielkie osiągnięcie, tym bardziej, że cały czas się rozwijamy, poprawiamy transmisję, grafiki, wszystko idzie do przodu. Mamy duży potencjał i duże możliwości – końcówki wyścigów przyciągają ludzi – w tamtym roku w trakcie 7 dni na trasie pojawiły się blisko 3 miliony ludzi. To daje nam znak, że wyścig się rozwija, że idziemy do przodu

– powiedział Lang.

W tym roku łączymy stolice, zaczynamy w Warszawie, kończymy w Krakowie. Ale będą górskie etapy, dochodzi piękny etap z Nowego Sącza do Zakopanego. To będzie najdłuższy odcinek, a będziemy m.in. trzy razy wjeżdżali na Gubałówkę

– zapowiedział.

fot. LangTeam