Danielo - odzież kolarska

Najciekawsze górskie trasy rowerowe – dla początkujących i zaawansowanych

Osoba w stroju kolarskim, stojąca przy rowerze, patrząca w dal na pasmo górskie

Górskie trasy rowerowe wcale nie są tak dużym wyzwaniem, jak wiele osób sądzi. Nawet osoby początkujące są w stanie je pokonać. Wystarczy tylko odpowiedni trening i każdemu wyzwaniu będzie można podołać. W Polsce można znaleźć kilka takich tras, które stanowić będzie początek do tego, aby pokochać jazdę po górach. Gdzie można się wybrać? Oto najciekawsze propozycje.

Gdzie warto pojechać w góry?

Zanim jednak zostaną wymienione wszystkie trasy, w pierwszej kolejności warto przypomnieć o tym, że bardzo ważny jest także właściwy sprzęt. Koniecznością są rowery elektryczne górskie MTB. Inne mogą nie podołać temu wyzwaniu, ponieważ nie będą przystosowane do jazdy po wymagających odcinkach trasy.

Czas na to, aby zaprezentować kilka ciekawych tras, które znajdują się w Beskidach – w górach, które sąsiadują bezpośrednio z Ukrainą (to dlatego warto mieć na wszelki wypadek ze sobą dokumenty).

Wśród takich tras można wymienić:

  • Trasę mającą 38 km, zaliczaną do łatwych. Start znajduje się w Żywcu. Potem trasa biegnie przez Łyską, Przełęcz Rychwałdzką, Pstry Groń, Przełęcz Ślemieńską, Bąków, Pewel Małą. Meta także znajduje się w Żywcu.
  • Trasę trudną, która ma aż 53 km długości. Przebieg jest następujący: Ustroń, Czantoria, Stożek, Przełęcz Kubalonka, Wisła, Trzy Kopce, Orłowa, Ustroń.

Rower w górach, czyli jakie trasy należy uwzględnić?

Czy może być coś lepszego niż zwiedzanie Bieszczad na dwóch kółkach? Dzięki temu będzie można zobaczyć wiele cudownych miejsc. Wśród nich można wymienić trasę, która ma 121 km, ale jest łatwa. Przewyższenia wynoszą 545 m. Jej przebieg wygląda następująco: Polańczyk, Rajskie, Lutowiska, Smolnik, Ustrzyki Górne, Wetlina, Smerek.

Druga trasa jest trudna i ma zaledwie 34,5 km długości. Przewyższenia wynoszą z kolei 693 m. Start znajduje się w Cisnej. Potem jest Dołżyca, Wysokie Berdo, Przełęcz Orłowicza, Smerek i na końcu czeka na wszystkich Kalnica. Wszystkich tras nie trzeba pokonywać na raz. Warto po drodze się zatrzymać. Tym bardziej że nie brakuje także lokalnych atrakcji, które warto poznać. Odpoczynek na pewno wszystkim dobrze zrobi.

Rowerem po górskich szlakach

Oczywiście nie tylko Beskidy i Bieszczady mają ciekawe trasy. Następne w kolejności jest Dolny Śląsk, gdzie rowerzyści również będą w stanie się odnaleźć. Jedna z ciekawszych tras, której poziom można ustalić na średni, ma swój start Bardzie. Potem należy kierować się na rezerwat Cisowa Góra, Przełęcz Wilcza, Przełęcz Mikołowską, aby na końcu wrócić do Barda. Całość ma 21,5 km długości, a maksymalne przewyższenia wynoszą 240 m.

Na Dolnym Śląsku można także wybrać się na nieco trudniejszą trasę. Długość wynosi 39 km, a przewyższenia wynoszą 385 m. Start znajduje się Głuszycy Centrum. Następne na trasie są Schronisko Andrzejówka, Sokołowsko, Przełęcz pod Szpiczakiem, Przełęcz pod Czarnochem, Kamieniołom Melafirów. Meta także znajduje się w Głuszycy Centrum. Jak więc widać, w Polsce zdecydowanie jest gdzie jeździć rowerem.

Artykuł sponsorowany