Danielo - odzież kolarska

Paryż-Roubaix 2022. Kwiatkowski i Ganna w składzie Ineos Grenadiers

Michał Kwiatkowski po raz drugi w karierze wystartuje w wyścigu Paryż-Roubaix.

Polak 17 kwietnia (niedziela) na starcie stanie w otoczeniu niezwykle silnego składu grupy Ineos Grenadiers.

Brytyjska ekipa do Francji wysyła mistrza świata w jeździe na czas Filippo Gannę, drugiego kolarza Ronde van Vlaanderen Dylana van Baarle’a, a także triumfatora Strzały Brabanckiej: Magnusa Sheffielda.

W składzie znaleźli się też Ben Turner, Cameron Wurf oraz sprawujący funkcję kapitana zespołu Luke Rowe.

Kwiatkowski po raz drugi podchodzi do “Piekła Północy”. Polak po początku sezonu naznaczonym chorobami wrócił w wielkim stylu na Amstel Gold Race. Zwycięstwo podbudowało byłego mistrza świata, który w tym sezonie na koncie ma zaledwie 14 dni startowych.

Kwiatkowski we środę nie ukończył Strzały Brabanckiej, a w planach po Paryż-Roubaix ma jeszcze Strzałę Walońską i Liege-Bastogne-Liege.

Filippo Ganna w koszulce mistrza świata

fot. Marco Alpozzi/LaPresse

Kilka opcji?

“Grenadierzy” do 257-kilometrowego monumentu podchodzą z kilkoma liderami, aczkolwiek tylko dwóch kolarzy z tego składu ma doświadczenie na pavé północnej Francji.

Luke Rowe i Dylan van Baarle razem ukończyli 12 edycji Paryż-Roubaix, Walijczyk w 2015 roku finiszował nawet ósmy. W obecnej sytuacji Van Baarle, po drugim miejscu w Ronde van Vlaanderen i 8. w E3 Saxo Bank Classic, zdaje się najpewniejszym kandydatem na lidera.

Ganna, który do startu przygotowywał się symulując przyspieszenia na sektorach bruku na welodromie, nigdy nie ukończył Paryż-Roubaix. Pomysł Włocha zapewne obejmuje samotną akcję na dłuższym dystansie, ale czy poradzi sobie na brukach przekonamy się dopiero na trasie.

Kwiatkowski w Paryż-Roubaix startował w 2021 roku i startu tego dobrze nie wspomina, natomiast Sheffield i Turner tępą kostkę francuskich bezdroży powąchają po raz pierwszy.

Czy Turner mimo to może być niespodzianką wyścigu?

Luke Rowe zdaje się tak uważać. Na falach podcastu “Watts Occuring” Walijczyk chwalił 22-letniego kolegę, który za sobą ma udaną kampanię klasyków. Turner w tym sezonie wywalczył 8. miejsce w Dwars door van Vlaanderen i 4. w Strzale Brabanckiej, a jego masywna sylwetka widniała w czołówce większości wyścigów, w których startował.