Włoscy dziennikarze twierdzą, że na trasie wyścigu ze startu wspólnego mężczyzn na MŚ w kolarstwie szosowym 2018 będzie aż 5500 metrów przewyższenia.
Nie jest tajemnicą, że wokół Innsbrucka, a więc austriackiego miasta znanego z organizacji zawodów w skokach narciarskich i saneczkarstwie, znajduje się wiele podjazdów i wobec tego kibice spodziewają się trudnej trasy. Sami organizatorzy obiecywali, iż ta będzie sprzyjała najlepszym góralom. Profil opublikowany przez Włochów zapowiada arcytrudne wyzwanie.
Aggiornamenti su #InnsbruckTirol2018: https://t.co/PtkSrGAHuF (repost senza logo) pic.twitter.com/p5N2p4Hidu
— Lasterketa Burua (@LasterketaBurua) January 10, 2017
Portal “Lasterketa Burua” od zeszłego roku zbiera informacje na temat rywalizacji w Innsbrucku, a dziś, powołując się na lokalnego działacza, opublikował powyższy profil. Wynika z niego, iż kolarze wystartują z miejscowości Kufstein, 75 km na północny-wschód od Innsbrucka. Do stolicy Tyrolu kolarze dojadą przez podjazd Schlögelsbach (2,8 km; 10,1%), a następnie wjadą na rundy, zaliczając w sumie 269 kilometrów.
Według planu pierwsza pętla, pokonywana pięć razy, ma liczyć 25 kilometrów i posiadać podjazd Patsch (8 km; 5,7%). Druga runda jest nieco dłuższa, bo 32 kilometrowa, ze wspomnianym Patsch oraz ścianką Gramart (2,9 km; 10,9%), której nachylenie miejscami sięga 17%. Runda zostanie zaliczona dwa razy, a następnie kolarze zjadą do mety, w centrum Innsbrucku.
Ostatnio tak trudną trasę na mistrzostwach Świata widzieliśmy w kolumbijskiej Duitamie, w 1995. Złoty medal wówczas zdobył Hiszpan Abraham Olano, pokonując swojego rodaka Miguela Induraina i Marco Pantaniego.
Włosi zastrzegają, że trasa może ulec zmianom, propozycja jest bowiem pomysłem organizatorów i musi otrzymać akceptację Międzynarodowej Unii Kolarskiej.
Mistrzostwa Świata w kolarstwie szosowym 2017 odbędą się w norweskim Bergen, na pagórkowatej trasie.
Pingback: Podsumowanie tygodnia 1.2017 | MTB-XC.PL
Pingback: Podsumowanie 1.2017 | MTB-XC.PL