Danielo - odzież kolarska

Prezentacja Tirreno-Adriatico 2015

Kolarze powoli wchodzą na najwyższe obroty. Zapraszamy na 50. edycję wyścigu Tirreno-Adriatico. 

W ostatnich latach Wyścig Dwóch Mórz toczy korespondencyjny bój z Wyścigiem ku Słońcu o miano najlepszej etapówki wiosennej części sezonu. W przeszłości francuska impreza przyciągała zdecydowanie lepszych zawodników, ale od niedawna więcej gwiazd światowego peletonu woli przyjechać do Włoch.

Organizatorzy w tym roku niczym nie zaskoczyli. Impreza zachowała swój schemat – rozpocznie się jazdą indywidualną na czas (która ze względu na dokonane przez przyrodę zniszczenia dróg w ostatniej chwili zastąpiła jazdę drużynową), następnie na kolarzy czekają etapy dla sprinterów oraz górskie. Wyścig zakończy się indywidualną czasówką, która zadecyduje o końcowym układzie klasyfikacji generalnej. Łącznie kolarze pokonają blisko 1000 kilometrów.

Jeśli mówimy, że w Paryż-Nicea weźmie udział śmietanka peletonu, to w Tirreno-Adriatico pojawi się prawdziwa elita. Swój start w imprezie zapowiedzieli: Alberto Contador, Peter Sagan, Vincenzo Nibali, Nairo Quintana, Joaquim Rodriguez, Rigoberto Uran, Mark Cavendish czy Daniel Martin. Na starcie ujrzymy również trzech Polaków: Macieja Bodnara, Przemysława Niemca i Bartosza Huzarskiego.

Trasa

tirrenoadriatico2015-mapa

11 marca – etap 1: Lido Di Camaiore (5,7 km; jazda indywidualna na czas)

tirrenoadriatico2015-01b

Wyścig i klasyfikację generalną imprezy ustawi niespełna 6-kilometrowa płaska indywidualna czasówka. Początkowo w programie znajdowała się 22-kilometrowa jazda drużynowa na czas, ale wskutek silnych nawałnic organizatorzy zdecydowali się na zmianę w programie.

12 marca – etap 2: Camaiore – Cascina (153 km)

tirrenoadriatico2015-02Drugi etap wystartuje z położonego w Toskanii Camaiore, w miejscu startu wyścigu GP Camaoire, który był rozgrywany do ubiegłego roku. W początkowej fazie etapu znajdują się dwie niewielkie premie górskie, następnie teren nie sprawia żadnych niespodzianek i powinno dojść do sprintu z dużego peletonu.

13 marca – etap 3: Cascina – Arezzo (203 km)

tirrenoadriatico2015-03Trzeci odcinek wyruszy z Casciny. Początkowe kilometry są płaskie i posłużą do zawiązana się ucieczki dnia. Na kolarzy czekają dwie górskie premie, ale leżą one zbyt daleko od mety by wpłynąć na losy etapu. Ściganie zakończy się na rundach założonego przez Etrusków Arezzo. Meta jest wyznaczona lekko pod górkę (1 km; 5%) i prowadzi brukowanym duktem, co może wprowadzić niemałe zamieszanie.

14 marca – etap 4: Indicatore (Arezzo) – Castelloraimondo (226 km)

tirrenoadriatico2015-04b
Etap numer cztery jest najdłuższy w całym wyścigu. Zabawa rozpocznie się wraz z 139 kilometrem i podjazdem Poggio San Romualdo (10,85 km; 6,4%, maks. 11%), z którego do mety pozostaje 78 kilometrów. Po zjeździe  kolarze pokonają dwie nieoznaczone hopki oraz dwukrotnie ostatnią wspinaczkę dnia Crispiero (4,15 km; 9,3%, maks. 15%), z której za drugim razem do mety w Castelraimondo pozostaje zaledwie 6 kilometrów zjazdów.

15 marca – etap 5: Esanatoglia – Terminillo (197 km)

tirrenoadriatico2015-05b
Królewski etap. Po trzech podjazdach w pierwszej fazie wyścigu tempo powinno się uspokoić i pozwolić na zjechanie się peletonowi. Od 140 kilometra na trasie zaczną pojawiać się niewielkie wzniesienia i zjazdy, a ostateczna rozgrywka rozpocznie się na 180 kilometrze wraz z podjazdem Monte Terminilo (16,1 km; 7,3%; max 12%).

Wspinaczka trzyma równo w okolicach 7% i nie odpuszcza aż do samej mety na wysokości 1675 metrów. O tej porze roku kolarze muszą liczyć się z zalegającym na poboczach śniegiem i niższą temperaturą.

16 marca – etap 6: Rieti – Porto Sant’Elpidio (210 km)

tirrenoadriatico2015-06Po dwóch ciężkich dniach łatwiejszy odcinek. Meta usytuowana w Porto Sant’Elpidio jest nam nam znana i kojarzy się z mitycznym etapem z 2013, na którym organizatorzy przepuścili zawodników przez wszystkie okoliczne “ścianki”. Nachylenie na najostrzejszych fragmentach dochodziło do 30%, a kolarze zmuszeni byli do schodzenia z rowerów. Tym razem organizatorzy zdecydowali się oszczędzić kolarzom takich atrakcji, na finiszu w Porto Sant’Elpidio powalczą sprinterzy.

17 marca – etap 7: San Benedetto del Tronto (10 km, jazda indywidualna na czas)

tirrenoadriatico2015-07Wyścig tradycyjnie zakończy jazda indywidualna na czas, na której czasowcy powalczą o zwycięstwo etapowe, a górale o spróbują zmienić swoje położenie w klasyfikacji generalnej.

Bonifikaty

Na etapach niebędących jazdą na czas przyznawane są bonusy czasowe. Zgodnie z zasadami Międzynarodowej Unii Kolarskiej na lotnych premiach pierwsi trzej zawodnicy zdobywają 3, 2 lub 1 sekundę, a na mecie odpowiednio 10-6-4.

Kto z kim i na kogo

Obok 17 drużyn WorldTour na starcie imprezy ujrzymy delegację ekip ProContinental, w której znalazły się: MTN-Qhubeka, Bardiani CSF, Bora-Argon 18, Team Colombia i Team Europcar.

Ozdobą wyścigu dwóch mórz miał być  pojedynek dwóch kolarzy uważanych obecnie na najlepszych na świecie, gdy mówimy o jeździe w górach. W szranki mieli stanąć ubiegłoroczny zwycięzca imprezy Alberto Contador (Tinkoff-Saxo) i Chris Froome (Team Sky), lecz Brytyjczyk zrezygnował ze startu z powodu chorobyEl Pistolero postawić się za to spróbuje drugi zawodnik ubiegłorocznej edycji Nairo Quintana (Movistar) oraz Vincenzo Nibali (Astana).

Nibali to zwycięzca Tour de France z ubiegłego roku, ale wygląda na to, że wiosenna forma Rekina z Mesyny jest co najwyżej przeciętna. Obecny sezon rozpoczął spokojnie, ale na swojej ziemi powinien potraktować poważniej, zwłaszcza, że ten wyścig jest mu dobrze znany – zwycięstwa w 2012 i 2013 roku należą do niego.

Quintana to z kolei zwycięzca Giro d’Italia. Obecnego sezonu Kolumbijczyk nie rozpoczął tak wystrzałowo, jak poprzedniego, gdyż w Tour de San Luis zajął dopiero 3. miejsce. Pod nogą zabrakło też na krajowych mistrzostwach, a odniesiona na trasie kontuzja wykluczyła go z walki na trasie Vuelta a Andalucia, ale na Tirreno-Adriatico ma być już w dobrej dyspozycji, co może zwiastować nam wspaniały spektakl.

Obok Alberto Contadora w barwach Tinkoff-Saxo pojedzie głodny zwycięstw Peter Sagan, które prawą ręką będzie Maciej Bodnar. Z kolei w górach do dyspozycji Księgowego pozostaną trzeci kolarz ubiegłorocznej edycji Tirreno-Adriatico Roman Kreuziger oraz Ivan Basso i Michael Rogers.

Rekin z Mesyny również otrzymał solidne wsparcie – Michele Scarponi, Lieuwe Westra i Dario Cataldo to solidni zawodnicy, lecz na tle Tinkoff-Saxo wypadają blado. Najsłabszą ekipę z trójcy wydaje się mieć jednak Nairo Quintana, na którego pojadą Andrey Amador, Jonathan Castroviejo, Jeusus Herrarda, Javier Moreno i Giovanni Visconti.

Do walki o podium z pewnością włączy się Rigoberto Uran (Etixx-Quick Step), który w tym roku zamierza szturmować Giro d’Italia i Tour de France. Drużyna Kolumbijczyka będzie miała dwóch równorzędnych liderów. Drugim jest Mark Cavendish. Manxman odniósł w tym sezonie już 6 zwycięstw, co pokazuje, że chyba wraca do dobrej formy. Patrick Lefevere wyśle również do Włoch zawodników w ramach przygotowań do brukowych klasyków, a będą to Niki Terpstra i Zdenek Stybar.

Włoska impreza miała być polem starcia dwóch wielkich sprinterów. Z Cavendishem do walki szykował się Marcel Kittel (Giant-Alpecin), ale Niemiec nie nie wystartuje w wyścigu z powodu choroby.

Nie bez szans na wysokie miejsce w wyścigu jest trzeci zawodnik Tour de France -Thibaut Pinot (FDJ), z zainteresowaniem należy się też przyglądać dyspozycji Joaquima Rodrigueza (Katusha). Katalończyk po nieudanym sezonie liczył na szybką odbudowę, lecz pierwsze starty w sezonie zawiodły jego oczekiwania. Obok Purito w barwach Katushy wystartuje jego nieodłączny kompan Dani Moreno.

Z nadziejami na dobry wynik przystąpi do włoskiej tygodniówki Przemysław Niemiec (Lampre-Merida). Forma Polaka zwyżkuje, co pokazała bardzo dobra jazda i 9. miejsce w Strade Bianche. Teraz przed Niemcem jeden z poważniejszych testów przed Giro d’Italia. Kierownictwo włoskiej drużyny również liczy na dobry wynik Przemka, oddając mu do dyspozycji w górach Etiopczyka Tsgabu Grmaya i Jese Serpę. W sprintach Lampre powinien ucieszyć Sacha Modolo.

Silny, jak zresztą zwykle, będzie Team Cannondale – Garmin. Zespół Vaughersa powinien postawić na Daniela Martina, ale oprócz niego w składzie są jeszcze Ryder Hesjedal i Davide Formolo i to ta trójka animowała będzie akcja w trudnych końcówkach.

Obok Macieja Bodnara i Przemysława Niemca zobaczymy także Bartosza Huzarskiego (Bora-Argon 18), który postara się pojechać na miarę 15. miejsca z ubiegłego roku. W sprintach w niemieckiej drużynie powalczy Sam Bennett.

Ponadto w klasyfikacji generalnej swoje trzy lub cztery grosze na pewno dołoży ktoś z grupy Jurgen van den Broeck (Lotto Soudal), Damiano Caruso (BMC Racing Team), Pierre Rolland (Europcar), Leopold König i Mikel Nieve (obaj Team Sky) oraz Domenico Pozzovivo  (AG2R La Mondiale).

Pełna lista startowa dostępna jest tutaj.

Historia

Wyścig, którego trasa wiedzie od wybrzeża morza Tyrreńskiego, do Adriatyku jest organizowany od 1966 roku, a pierwszym triumfatorem został Dino Zandegu. Mimo tego, że odbywa się w tym samym terminie co inny prestiżowy wyścig Paryż-Nicea, to przez pół wieku zdołał ugruntować sobie stałe miejsce w kalendarzu i przez wielu kolarzy stanowi ostatni szlif do monumentu Mediolan-San Remo. Rekord liczby zwycięstw należy do Rogera de Vlaemnicka, który triumfował aż 6 razy z rzędu w latach 1972-1977. Z kolei najwięcej zwycięstw etapowych, aż 12, ma na swoim koncie Oscar Freire.

Warto wspomnieć, że Tirreno-Adriatico to jeden z niewielu wyścigów, w których swojego triumfu nie mógł święcić Eddy Merckx. Kanibal zajął tu “tylko” drugie miejsce.

Przed rokiem
  1 Alberto Contador Velasco (Spa) Tinkoff-Saxo                   25:28:45
  2 Nairo Alexander Quintana Rojas (Col) Movistar Team               02:05
  3 Roman Kreuziger (Cze) Tinkoff-Saxo                               02:14
  4 Jean-Christophe Peraud (Fra) AG2R La Mondiale                    02:39
  5 Julian David Arredondo Moreno (Col) Trek Factory Racing          02:54
  6 Domenico Pozzovivo (Ita) AG2R La Mondiale                        03:04
  7 Robert Kiserlovski (Cro) Trek Factory Racing                     03:09
  8 Daniel Moreno Fernandez (Spa) Team Katusha                       03:16
  9 Michele Scarponi (Ita) Astana Pro Team
 10 Mikel Nieve Ituralde (Spa) Team Sky                              03:19
...
 15 Bartosz Huzarski (Pol) Team NetApp - Endura                      04:18
 18 Michał Kwiatkowski (Pol) Omega Pharma - Quick-Step               05:38
 
Transmisja:

Wyścig Tirreno-Adriatico będzie transmitowany na kanałach Eurosportu w godzinach 14:45-16:30.

mapki i profile: RCS Sport