Przed nami wyjątkowe wydarzenie w dziejach polskiego kolarstwa. W niedzielę, podczas 108. edycji Il Lombardia, po raz pierwszy w tęczowej koszulce mistrza świata pojedzie Michał Kwiatkowski.
Tegoroczny Wyścig Opadających Liści został wręcz skrojony pod kolarza Omega Pharma-Quick Step. Organizatorzy lombardzkiego monumentu po trzech latach całkowicie przemeblowali trasę. Wyrzucili z programu strome podjazdy Valico di Valcava (11,7 km; 8%, max 17%), Muro di Sormano (1,9 km, 15,8%, max 27%) i Villa Vergano (3,3 km; 7,4%, max 15%), zastępując je znacznie łagodniejszymi wzniesieniami.
5 października peleton znad brzegu jeziora Como wyruszy o godz. 10:25, a zwycięzca na Piazza Matteotti w Bergamo spodziewany jest pomiędzy 16:48 i 17:34.
Już po niespełna 60 kilometrach kolarze zdobędą ikonę Il Lombardia – Madonna del Ghisallo (58 km; 8,58 km; 6,2%, max. 14%), natomiast pozostałe sześć podjazdów przyjdzie im pokonać w drugiej części, wynoszącego 256 kilometrów, dystansu.
Wyścig zasadniczą fazę rozpocznie na Colle del Pasta (143,1 km, 2,7 km, 5,9%, max 10%), po czym wyrosną Colle Gallo (164,9 km; 7,43 km; 6%, max 10%) i najtrudniejsza przeszkoda na trasie -Passo di Ganda (191,1 km; 9,2 km; 7,3%, max 15%).
Zjazdy z tej przełęczy urozmaici, krótka, lecz dość stroma Bracca (209,8 km, 2,2 km; 7,2%, max 10%), po której pojawi się Berbeno (229,8 km; 5,5 km; 5,3%, max 10%). Ze szczytu tego wniesienia 22 następne kilometry podprowadzą do ostatniej przeszkody – Bergamo Alta (252,6 km; 1 km; 7,9%, max. 12%), skąd do mety pozostanie już tylko 3,4 kilometra drogą w dół.
Do boju o trzecie z rzędu zwycięstwo i nagrodę finansową w wysokości 20 tys. euro. stanie Joaquim Rodriquez, ale tym razem zawodnik Katushy nie należy do ścisłego grona kandydatów na podium.
Nasze oczy spoczną na mistrzu świata Michale Kwiatkowskim. Il Lombardia, uważany za dogrywkę po kolarskim czempionacie, po raz ostatni zwycięzcę w tęczowej koszulce fetował w 2006 roku. Wygrał wówczas szlochający na mecie Paolo Bettini. Włoch kilka dni wcześniej pożegnał tragicznie zmarłego brata, któremu ze wszystkich sił pragnął poświęcić swoje zwycięstwo.
Czy 24-letni Kwiatek może powtórzyć osiągnięcie Świerszcza sprzed ośmiu lat? Sam o tym opowiada tak:
Prawdopodobnie dopiero na starcie Il Lombardia dotrze do mnie z czym łączy się jazda w tęczowej koszulce. Dotychczas nigdy nie ukończyłem tego wyścigu, przed rokiem rozłożyła mnie choroba. Zobaczymy co się teraz wydarzy, biorąc pod uwagę te wielkie emocje z ostatnich dni. Oczywiście, dam z siebie wszystko, z szacunku dla klasyka i koszulki.
W Lombardii zabraknie wicemistrza świata Simona Gerransa (Orica), ale już brązowy medalista z Ponferrady Alejandro Valverde, który właśnie po raz czwarty został ojcem (nareszcie córka!), znalazł dobre usprawiedliwienie na wyrwanie się z domu.
Lider grupy Movistar na trasie monumentu będzie chciał przypieczętować swoje zwycięstwo w tegorocznej klasyfikacji WorldTouru, a przeszkodzić mu w tym już tylko może inny faworyt Alberto Contador (Tinkoff-Saxo).
Na swojej ziemi obok wyścigu nie przejdą obojętnie Fabio Aru (Astana) czy Rinaldo Nocentini (Ag2r). Uważać również należy na Philippe’a Gilberta (BMC), Daniela Martina (Garmin), Romaina Bardeta (Ag2r), Tony Gallopina (Lotto) i Rui Costę (Lampre-Merida).
Obok Kwiatkowskiego pojedzie czterech innych naszych kolarzy: Przemysław Niemiec (Lampre-Merida), Bartosz Huzarski (NetApp-Endura), Michał Gołaś (Omega Pharma-Quick Step) i Karol Domagalski (Caja Rural). W ostatniej chwili z powodu choroby wypadł Paweł Poljański (Tinkoff-Saxo).
Il Lombardia/Giro di Lombardia należy do pięciu kolarskich monumentów, przy czym obok ardeńskiego Liege-Bastogne-Liege jest najbardziej górzysty.
Rozgrywany w historycznej krainie na północy Włoch po raz pierwszy miał miejsce w 1905 roku. Wygrał wówczas nazywany Diavolo Rosso Giovanni Gerbi. Najwięcej zwycięstw – pięć – odniósł Fausto Coppi (1946-49, 1954), tuż za nim, z czterema, plasuje się Alfredo Binda (1925-27, 1931).
Na liście triumfatorów znajdziemy również tak wielkie nazwiska jak Eddy Merckx (1971-72), Roger De Vlaeminck (1974, 1976), Bernard Hinault (1979, 1984) czy Sean Kelly (1983, 1985, 1991).
Polski rekord należy od zeszłego sezonu do Rafała Majki, który na mecie w Lecco wyszarpał 3. miejsce. W 2011 roku 5. przyjechał Przemysław Niemiec.
Organizator przed trzema laty przemianował nazwę klasyka z Giro di Lombardia na Il Lombardia, uzasadniając to tym, że Giro może być tylko jedno, mianowicie Giro d’Italia.
2013 Joaquin Rodriquez Alejandro Valverde Rafał Majka
2012 Joaquin Rodriquez Samuel Sanchez Rigoberto Uran
2011 Olivier Zaugg Daniel Martin Joaquin Rodriguez
2010 Philippe Gilbert Michele Scarponi Pablo Lastras
2009 Philippe Gilbert Samuel Sanchez Aleksandr Kolobnev
2008 Damiano Cunego Janez Brajkovic Rigoberto Uran
2007 Damiano Cunego Riccardo Ricco Samuel Sanchez
2006 Paolo Bettini Samuel Sanchez Fabian Wegmann
2005 Paolo Bettini Gilberto Simoni Frank Schleck
2004 Damiano Cunego Michael Boogerd Ivan Basso
2003 Michele Bartoli Angelo Lopoboselli Dario Frigo
2002 Michele Bartoli Davide Rebellin Oscar Camenzind
2001 Danilo Di Luca Giuliano Figureas Michael Boogerd
2000 Raimondas Rumsas Francesco Casagrande Niklas Axelsson
1999 Mirko Celestino Danilo di Luca Eddy Mazzoleni
Relację z wyścigu przeprowadzi stacja Eurosport, początek w niedzielę, o godz. 14:30.
Copyright © rowery.org. Wszelkie prawa zastrzeżone.