Zapowiedź Giro d’Italia 2024

Giro d’Italia, czyli pierwszy Grand Tour w sezonie kolarskim. Przed kolarzami trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa Giro d’Italia. Oto co czeka ich i nas, widzów, na Półwyspie Apenińskim.

21 etapów, w tym 2 odcinki jazdy na czas, 6 płaskich, 8 górzystych i 5 górskich, z 7 finałami na podjazdach. Razem 3401 kilometrów i 44650 metrów przewyższenia. Tak w telegraficznym skrócie wygląda 107. edycja “Corsa Rosa”.

Slogan reklamowy “najtrudniejszy wyścig świata w najpiękniejszym zakątku świata” ponownie znajdzie swoje potwierdzenie na takich podjazdach jak Mortirolo, Stelvio czy Monte Grappa. Faworyt, a właściwie mega faworyt jest jeden – Tadej Pogacar – lecz mając w pamięci fakt, że Wielki Tour to bardziej survival niż zwykła sportowa rywalizacja, wszystko zdarzyć się może podczas długiego majowego miesiąca.

W “Corsa Rosa” wezmą udział Rafał Majka i Stanisław Aniołkowski. 

Trasa Giro d’Italia 2024

Całe zmagania rozpoczną się na północnym-zachodzie Włoch, górzystym etapem z Venaria Reale do stolicy Piemontu, Turynu, natomiast już drugiego dnia kolarze zmierzą się z górską końcówką, prowadzącą do Sanktuarium Oropa (11,8 km; 6,2%).

Podczas pierwszego tygodnia „Corsa Rosa” peleton będzie poruszał się na południe Półwyspu Apenińskiego. Szósty, toskański odcinek, poprowadzi szutrowymi drogami, siódmy to 41-kilometrowa, pagórkowata jazda indywidualna na czas, do stolicy Umbrii, Perugii.

Dzień później, w sobotę, 11 maja, odbędzie się apenińska przeprawa, z metą w stacji narciarskiej Prati di Tivo (14,6 km, 7%), niedziela to finisz w Neapolu.

Po odpoczynku w cieniu Wezuwiusza, środkowy tydzień Giro d’Italia rozpocznie się od odwiedzin Pompei i końcówce na Bocca della Selva (17,9 km; 5,6%). Tu trasa skręci, kierując się wzdłuż adriatyckiego wybrzeża na północ, zatrzymując się po drodze w Francavilla al Mare i Fano. Sobota będzie dniem drugiej i ostatniej jazdy indywidualnej (31 km), natomiast niedziela to królewski etap przez Mortirolo i Foscagno (14,6 km; 6,5%), który zakończy podjazd na Mottolino (4,7 km; 7,7%).

Najwięcej gór organizator pozostawił na ostatni tydzień wyścigu. Po dniu odpoczynku w Livigno, wtorkowy odcinek zaprowadzi na „dach wyścigu”, przełęcz Stelvio (20,2 km; 7,2%) i finałową ściankę Monte Pana (2,7 km; 11%).

Siedemnasty etap przypomni niewidzianą od 1956 roku Passo Brocon (13,3 km; 6,5%), kolejny da chwilę wytchnienia przed dwoma ostatnimi górskimi, prowadzącymi w Dolomitach.

Piątkowy to Passo Duran (4,4 km; 9,6%) i Sella Valcalda, w kierunku stacji narciarskiej Sappada (7,4 km; 5,4%), sobotni zaprowadzi do Bassano del Grappa, po dwukrotnym pokonaniu bardzo stromej i długiej Monte Grappy (18,2 km; 8,1%). Cały wyścig ponownie zakończy jazda ulicami Rzymu.

Giro d’Italia 2024 dzień po dniu

4 maja (sobota) – etap 1: Venaria Reale – Turyn (140 km ⭐️⭐️⭐️)

„Grande Partenza” poprowadzi z Venaria Reale do Turynu, na dość wymagającej trasie. W jej połowie wyrośnie Superga (8 km; 4,4%), a niespełna 22 kilometrów przed metą znajdzie się inna górska premia, Colle Maddalena (6,1 km; 7,4%).

Do tego kolarzom przyjdzie dwukrotnie zmierzyć się z San Vito. To 1400-metrowa ścianka, o średnim nachyleniu 9,7%. San Vito pojawi się tuż przed Colle Maddalena i niespełna 5 kilometrów przed kreską.

Będzie się działo.

5 maja (niedziela) – etap 2: San Francesco al Campo – Oropa (161 km ⭐️⭐️⭐️)

Drugi etap zakończy podjazd do Sanktuarium w Oropie (11,7 km; 6,2%), który głównie kojarzy się z legendarnym rajdem Marco Pantaniego w 1999 roku. Wspinaczka nie jest ekstremalnie wymagająca, ale  już wstępnie ułoży klasyfikację wyścigu.

Po raz ostatni górska końcówka w drugim dniu Giro miała miejsce w 1989 roku.

6 maja (poniedziałek) – etap 3: Novara – Fossano (166 km ⭐️⭐️)

Giro wciąż pozostanie w Piemoncie, ale trzeciego dnia swoją pierwszą szansę na etapowy skalp otrzymają sprinterzy. Końcówka nie jest jednak całkiem oczywista, ponieważ 4,5 kilometra przed metą, czeka półtorakilometrowy podjazd o nachyleniu 5,3%.

7 maja (wtorek) – etap 4: Acqui Terme – Andora (190 km ⭐️⭐️)

Przelotowy odcinek do Andory, ale nie tej pirenejskiej, lecz położonej nad przepięknym liguryjskim wybrzeżem. 

Druga szansa dla najszybszych kolarzy w peletonie, lecz tak jak dzień wcześniej z niespodzianką, gdyż nieco ponad 4 kilometry przed kreską wyrośnie półtorakilometrowa hopka (średnio 5,1%).

8 maja (środa) – etap 5: Genua – Lukka (178 km ⭐️⭐️⭐️)

Peleton kierował się będzie na południe “włoskiego buta”, piątego dnia docierając do Lukki w Toskanii. Niezbyt wymagająca trasa zapewne doprowadzi do finiszu z peletonu.

9 maja (czwartek) – etap 6: Torre del Lago Puccini – Rapolano Terme (180 km ⭐️⭐️)

Wyścig pozostanie w Toskanii. W drugiej części trasy teren będzie falował, do tego dojdą trzy szutrowe odcinki, o łącznej długości 11,6 kilometra.

Jeśli spadnie deszcz może zrobić się ciekawie, w przeciwnym przypadku i tak zapowiada się na fajne widowisko.

10 maja (piątek) – etap 7: Foligno – Perugia (40,6 km, jazda indywidualna na czas ⭐️⭐️⭐️⭐️)

W środkowych Włoszech zaplanowano długą, jak na obecne standardy, pagórkowatą jazdę indywidualną na czas, do stolicy Umbrii, Perugii.

34 kilometry będą w miarę płaskie, ostatnie 6,6 kilometra pnie się do góry, średnio 4,15% (początkowe 1,3 km – 10,7%). Na takim dystansie można zanotować minutowe straty do najlepszych.

11 maja (sobota) – etap 8: Spoleto – Prati di Tivo (152 km ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️)

Pierwszy z czterech pięciogwiazdkowy etap. Apeniny przywitają wspinaczkami na Force di Cerro (8,8 km; 4,3% i Forca Capistrello (16,3 km; 5,6%), a na koniec znajdzie się długa i dość stroma wspinaczka do stacji narciarskiej Prati di Tivo (14,6 km; 7%), znanej kolarzom z Tirreno-Adriatico. Razem ponad 3800 metrów przewyższenia na dystansie 152 kilometrów. 

To może być etap dwóch wyścigów, gdyż czołówka wyścigu pozostanie razem do finałowego podjazdu.

12 maja (niedziela) – etap 9: Avezzano – Neapol (214 km ⭐️⭐️⭐️)

Kolejne odwiedziny “Corsa Rosa” w Neapolu. W końcówce aż 214-kilometrowego odcinka pojawią się cztery wspinaczki, wręcz zapraszające do ataków. Kolejno: Monte di Procioda (3,7 km; 3,1%), Lucrino (1,1 km; 6,7%), Solfatra di Pozzuoli (2 km; 4,9%) i Posillpo (3,2 km; 4,4%).

13 maja (poniedziałek) – dzień odpoczynku

14 maja (wtorek) – etap 10: Pompeje – Cusano Mutri (142 km ⭐️⭐️⭐️)

Drugi tydzień peleton wystartuje z Pompei – najwyżej wysuniętego na południe miasta tegorocznego Giro – kierując się ku Bocca dellla Selva (17,9 km; 5,6%), z którego roztaczają się piękne widoki.

Wspinaczka jest długa, ale bardziej stroma jedynie w ostatniej swej części, dlatego w czołówce wyścigu do tego momentu wiele nie powinno się wydarzyć. W sumie 3000 metrów przewyższenia na zaledwie 142 kilometrach.

15 maja (środa) – etap 11: Foiano di Val Fortore – Francavilla al Mare (207 km ⭐️⭐️)

Wyścig kierować się będzie na północ, wzdłuż wybrzeża Adriatyku. Mieszkańcy i goście abruzyjskiego, nadmorskiego miasteczka Francavilla al Mare zapewne zostaną świadkami finiszu z peletonu.

16 maja (czwartek) – etap 12: Martinsicuro – Fano (193 km ⭐️⭐️⭐️)

Dalsza podróż na północ, wzdłuż adriatyckiego wybrzeża, tym razem jednak wypełniona krótkimi, średniostromymi podjazdami regionu Marche.

Typowy etap pod ucieczkę, czołówka powinna pojechać na remis.

17 maja (piątek) – etap 13: Riccione – Cento (179 km ⭐️)

Wyścig dojedzie do miasteczka Cento, położonego w regionie Emilia-Romania, nazywanego Małą Bolonią. Zapowiada się odpoczynkowy dzień, z finiszem z peletonu na koniec.

18 maja (sobota) – etap 14: Castiglione delle Stiviere – Desenzano del Garda (31,2 km – jazda indywidualna na czas ⭐️⭐️⭐️)

Druga i ostatnia jazda indywidualna na czas, poprowadzona nad jeziorem Garda. Teren nie będzie zbyt wymagający, ale wejdzie w nogi przed najcięższymi górskimi etapami.

19 maja (niedziela) – etap 15: Manerba del Garda – Livigno (Mottolino) (222 km ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️)

Na zakończenie drugiego tygodnia, najdłuższy, królewski etap wyścigu, o przewyższeniu przekraczającym 5700 metrów. Właściwie tak wymagające sprawdziany możemy zobaczyć już tylko podczas Giro d’Italia.

Na trasie przypomni się przełęcz Mortirolo (12,6 km; 7,6%), tym razem od łatwiejszej strony, po zjeździe z której od razu przyjdzie kolarzom wspinać się niemal 2300 metrów. Po zdobyciu Passo di Foscagno (15 km; 6,4%), pozostanie krótki zjazd i poprawka na Mottolino (4,7 km; 7,7%). 

Jeżeli do wymienionych trudności dołoży się kiepska pogoda etap przemieni się w drogę przetrwania.

20 maja (poniedziałek) – dzień odpoczynku

21 maja (wtorek) – etap 16: Livigno – Santa Cristina Valgardena (Monte Pana) (202 km ⭐️⭐️⭐️⭐️)

202 kilometry i 4300 metrów przewyższenia. W pierwszej części etapu kolarze wjadą na “dach wyścigu”, usytuowaną na wysokości 2758 metrów przełęcz Stelvio (19,6 km; 7,5%), następnie droga odpuści, by na powrót zacząć się piąć na końcowych 35 kilometrach. Ostatnie 2 kilometry to średnio prawie 12%.

Możliwe dwa wyścigi, ponieważ gór nie zabraknie również następnego dnia.

22 maja (środa) – etap 17: Selva di Val Gardena – Passo Brocon (154 km ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️)

4150 metrów przewyższenia, na zaledwie 154 kilometrach. Kolarze niemal nie uświadczą odcinka płaskiego. Same podjazdy nie są szczególnie strome, ale ich nagromadzenie oraz skumulowane zmęczenie całym wyścigiem mogą skutkować spektakularnymi kolapsami. 

23 maja (czwartek) – etap 18: Fiera di Primiero – Padwa (178 km ⭐️⭐️)

Przelotowy odcinek do Padwy, na Nizinie Padańskiej. Przypomnieć o sobie powinni sprinterzy.

24 maja (piątek) – etap 19: Mortegliano – Sappada (157 km ⭐️⭐️⭐️)

Górzysty etap do alpejskiej stacji Sappada, w regionie Friuli-Wenecja Julijska. Czołówka wyścigu będzie oszczędzała siły na ostatnie górskie rozdanie.

25 maja (sobota) – etap 20: Alpago – Bassano del Grappa (184 km ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️)

Dolomity zaproponują ponad 4300 metrów przewyższenia na 184 kilometrach, a podwójna dawka Monte Grappa (18,1 km; 8,1%) może okazać się zabójcza dla osłabionego organizmu. Etap, który posiada potencjał do zamieszania w top 10 wyścigu.

26 maja (niedziela) – etap 21: Rzym – Rzym (125 km ⭐️)

Wyścig ponownie zakończy się w Rzymie, przejeżdżając obok ikonicznych budowli Wiecznego Miasta.

Kandydaci do zwycięstwa w Giro d’Italia 2024

Właściwie to taki jest jeden, Tadej Pogacar. 25-letni Słoweniec w sobotę rozpocznie operację, której celem są zwycięstwa w Giro d’Italia i Tour de France.

Mając to na uwadze kolarz UAE Team Emirates postara się przejechać majowy tour jak najbardziej ekonomicznie, bez szafowania siłami. Do dyspozycji otrzyma kilku niezłych górali, przede wszystkim Rafała Majkę, który zapewne zostanie ostatnim mu do pomocy na podjazdach. Wcześniejsza robota należeć będzie do Domena Novaka, Felixa Großschartnera i Mikkela Bjerga.

Na czele Ineos Grenadiers stanie Geraint Thomas. Walijczyk pojechał świetnie zeszłoroczne Giro, które oddał Primozowi Roglicowi dopiero na przedostatnim etapie, górskiej czasówce. Forma 37-latka idzie w górę, wątpliwość zawiera się w pytaniu, czy w tak zaawansowanym wieku wciąż będzie potrafił przejechać całe trzy tygodnie w najwyższej dyspozycji.

O generalkę powalczy również ma Thymen Arensman, a wymieniona dwójka może liczyć m.in. na Filippo Gannę i Tobiasa Fossa.

Uzasadniony apetyt na podium wyścigu mają Ben O’Connor (Decathlon AG2R La Mondiale), czwarty kolarz Tour de France 2021, ostatnio drugi w Tour of the Alps oraz drugi zawodnik Liege-Bastogne-Liege, Romain Bardet (Team dsm-firmenich PostNL), posiadający niewyrównane rachunki z Giro sprzed dwóch lat.

Pozbawiony swoich liderów Team Visma | Lease a Bike ma Ciana Uijtdebroeksa, którego stać na wszystko. Bora-hansgrohe posiada Daniela Felipe Martineza oraz objawienie Tour de Romandie Floriana Lipowitza. Włosi liczyć będą na kolarzy grupy Bahrain Victorious, Damiano Caruso i ambitnego młodzieniaszka Antonio Tiberiego.

O top10 wyścigu może się również pokusić ktoś z czwórki Hugh Carthy (EF Education-EasyPost), Jan Hirt (Soudal Quick-Step) czy Domenico Pozzovivo (VF Group-Bardiani CSF).

Widoczni w górach, w pogoni za etapowym zwycięstwem, powinni być szczególnie Julian Alaphilippe (Soudal Quick-Step), Einer Rubio, Nairo Quintana (obaj Movistar Team), Wout Poels (Bahrain Victorious), Alexey Lutsenko (Astana Qazaqstan), Esteban Chaves (EF Education-EasyPost) czy też Valentin Paret-Peintre (Decathlon AG2R La Mondiale).

⭐⭐⭐⭐⭐: Tadej Pogacar
⭐⭐⭐⭐: –
⭐⭐⭐: –
⭐⭐: Geraint Thomas, Ben O’Connor, Romain Bardet, Cian Uijtdebroeks, Thymen Arensman, Antonio Tiberi
⭐: Daniel Felipe Martinez, Damiano Caruso, Luke Plapp, Hugh Carthy, Domenico Pozzovivo

Sprinterzy

Na starcie nie zabraknie klasowych sprinterów, którzy dostaną dla siebie 8, w idealnych warunkach nawet do 10 etapów.

Włosi największe nadzieje pokładają w Jonathanie Milanie. Zawodnik Lidl-Trek w ostatniej edycji wygrał jeden z odcinków i klasyfikację punktową, dlatego apetyt na kolejne sukcesy ma mocno rozbudzone.

Z pustymi rękoma Giro nie powinni zakończyć kolarze z Beneluksu: Tim Merlier (Soudal Quick-Step), Olav Kooij (Visma | Lease a Bike), czy Fabio Jakobsen (Team dsm-firmenich PostNL).

Sprinterzy starszego pokolenia, Caleb Ewan (Jayco AlUla), Danny van Poppel (Bora-hansgrohe), Phil Bauhaus (Bahrain Victorious) i Fernando Gaviria (Movistar Team), będą chcieli udowodnić, że wciąż posiadają wielką moc w nogach a swoje trzy grosze spróbują wtrącić Kaden Groves (Alpecin-Deceuninck), Ethan Vernon (Israel-Premier Tech), Alberto Dainese (Tudor), Juan Sebastián Molano (UAE Team Emirates), Tobias Lund Andresen (Team dsm-firmenich PostNL) i Stanisław Aniołkowski (Cofidis).

Na nieco trudniejszych końcówkach etapów szansę na zwycięstwo znacznie wzrosną dla Laurence’a Pithie’a (Groupama-FDJ), Christophe’a Laporte’a (Visma | Lease a Bike) czy Biniama Girmaya (Intermarche-Wanty).

Lista startowa Giro d’Italia 2024

Technikalia

Koszulki
Maglia rosa (różowa) – lider klasyfikacji generalnej
Maglia cyclamino (cyklamenowa) – lider klasyfikacji punktowej
Maglia azzurra (niebieska) – lider klasyfikacji górskiej
Maglia bianca (biała) – lider klasyfikacji młodzieżowej

Bonifikaty
Podium wszystkich etapów, za wyjątkiem czasówek, warte jest 10 – 6 – 4 sekund bonifikaty do czasu łącznego. Druga i trzecia na trasie etapu lotna premia: 3 – 2 – 1 sekunda.

Na etapach 3, 4, 11, 13, 18, 21, na których spodziewany jest masowy finisz, różnice czasowe zostaną zanotowane pomiędzy grupami rozdzielonych na mecie o co najmniej 3 sekundy, na pozostałych odcinkach obowiązywać będzie reguła 1 sekundy.

Punktacja do klasyfikacji punktowej

Etapy płaskie (3, 4, 5, 9, 11, 13, 18, 21)
Na mecie: 50 – 35 – 25– 18 – 14 – 12 – 10 – 8 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1 pkt.

Etapy pagórkowate (1, 6, 12)
Na mecie: 25 – 18 – 16 – 12 – 8 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1 pkt.

Etapy górzyste, górskie i jazdy indywidualnej na czas (2, 7, 8, 10, 14, 15, 16, 17, 19, 20)
Na mecie: 15 – 12 – 9 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1 pkt.

Pierwsza i druga lotna premia na każdym etapie (nie dotyczy czasówek): 12– 8 – 6 – 5–4 – 3 – 2 – 1 pkt.

Punktacja do klasyfikacji górskiej

Cima Coppi (Stelvio):
50 – 30 – 20 – 14 – 10 – 6 – 4 – 2 – 1 pkt.

Kategoria 1.:
40 – 18 – 12 – 9 – 6 – 4 – 2 – 1 pkt., jeśli na podjeździe znajduje się meta etapu: 50 – 24 – 16 – 9 – 6 – 4 – 2 – 1 pkt.

Kategoria 2.:
18 – 8 – 6 – 4 – 2 – 1 pkt., jeśli na podjeździe znajduje się meta etapu: 26 – 12 – 8 – 4 – 2 – 1

Kategoria 3.:
9 – 4 – 2 – 1 pkt.

Kategoria 4.:
3 – 2 – 1 pkt.

Wybrane nagrody finansowe:

łączna pula nagród: 1 606 160 euro

etap: 1. – 11 010, 2. – 5 508, 3. – 2753, … 10.-20. – 276 euro

klasyfikacja generalna: 1. – 115 668, 2. – 58 412, 3. – 28 801, … 10.-20. – 2863 euro + nagroda specjalna: 1. – 150 000, 2. – 75 000, 3. – 40 000, … 6.-10. – 5000 euro

dzień w maglia rosa – 2000, dzień w maglia ciclamino – 750, dzień w maglia azzurra – 750, dzień w maglia bianca – 750 euro

końcowa klasyfikacja punktowa: 1. – 1 0000, 2. – 8 000, 3. – 6 000, 4. – 4 000, 5. – 3 000 euro

końcowa klasyfikacja górska: 1. – 5 000, 2. – 4 000, 3. – 3000, 4. – 2000, 5. – 1 000 euro

końcowa klasyfikacja młodzieżowa: 1. – 10 000, 2. – 8 000, 3. – 6 000, 4. – 4 000, 5. – 2 000 euro

końcowa klasyfikacja drużynowa: 1. – 5 000, 2. – 4 000, 3. – 3 000, 4. – 2 000, 5. – 1 000 euro

mapki i profile: RCS Sport