Danielo - odzież kolarska

Giro di Lombardia 2005

Włoch Paolo Bettini (Quick Step), pokonując na finiszu trójkę rywali, został zwycięzcą 99. edycji Giro di Lombardia.

Trasa wyścigu prowadziła ze szwajcarskiego miasteczka Mendrisio wzdłuż brzegów jezior Lugano i Como, ku włoskiemu Como i liczyła 246 km. Na trasie znalazło się pięć podjazdów. W pierwszej części dystansu (już po włoskiej stronie) Bivio per Porlezza (60.9 km), następnie Bivio Cartenova (150 km), Madonna del Ghisallo (201.7 km, 8.6 km przy 6.2%, max. 14%; wys. 753 m; przewyższenie 532 m), Civiglio (230.3 km, 2.8 km przy 6.9%, max. 11%; wys. 613 m; przewyższenie 193 m) oraz 5 km przed metą San Fermo della Battaglia (240.3 km, 3 km przy 6.5%, max. 10%; wys. 397 m; przewyższenie 195 m). Ostatni odcinek to 3.5 km niezbyt ostrego zjazdu, po których pozostawało 1500 m całkowicie płaskiego terenu.

193 kolarzy, przy sprzyjającej jak na tą porę roku pogodzie, wyruszyło na trasę wyścigu. Po pokonaniu dwóch pierwszych wzniesień, na 180 km, z przodu znajdowała się grupa jedenastu kolarzy, z niewiele ponad minutową przewagą nad peletonem która uciekała od 42 km. Tworzyli ją: Giovanni Visconti (Domina Vacanze), Marcus Zberg (Gerolsteiner), Jose Vicente Garcia Acosta (Illes Balears), Carlos Barredo i Allan Davis (obaj Liberty Seguros), Devis Miorin (Liquigas), Valerio Agnoli (Naturino), Davide Bramati (Quick Step), Bram De Groot (Rabobank), Constantino Zaballa (Saunier Duval) oraz Ivan De Gasperi (LPR).

Z wyścigu, w strefie bufetu, wycofał się zwycięzca klasyfikacji ProTour Danilo Di Luca (Liquigas). Sytuację na trasie kontrolowały ekipy Lampre i Panarii.

Na Madonna del Ghisallo (201.7 km) z czołówki zaatakował Zberg, ale został minięty przez Davisa, natomiast w peletonie przyśpieszyli Paolo Bettini (Quick Step) i Emanuele Sella (Panaria).

Wkrótce minęli Australijczyka, a z przodu znaleźli się: Bettini, Gilberto Simoni (Lampre), Frank Schleck, Carlos Sastre (obaj CSC) oraz Giampaolo Caruso (Liberty Seguros). Kilkanaście sekund tracili Mazzanti (Panaria) i Bertagnolli (Cofidis), w następnej grupie kręcili Cunego (Lampre), Sella, Rebellin (Gerolsteiner) i Ivan Gutierrez (Illes Balears).

Prowadząca piątka zyskiwała przewagę, którą powiększyła na zjeździe ze wzniesienia. Rozpoczynając Civiglio (230.3 km) wynosiła ona 1.15.

Zaatakował ponownie Bettini, skontrował Simoni. Dwójka Włochów oderwała się od rywali, ale na zjeździe dołączył do nich jeszcze Schleck, a niedaleko San Fermo della Battaglia (240.3 km) również Caruso.

I znów zaatakował Bettini, gubiąc jednak tylko Caruso. “Świerszcz” jeszcze raz przyspieszył, zyskał kilka metrów, ale i tym razem Simoni i Schleck nie dali za wygraną.

Do mety pozostało 5 km. Trójka liderów zwolniła i co wykorzystał Caruso, dołączając do czołówki. Prowadząca czwórka dojechała już razem do ostatnich metrów. Na finiszu Bettini wyskoczył z za pleców zmęczonego Caruso, pokonując Simoniego i Schlecka.