Danielo - odzież kolarska

Próba przed mistrzostwami. Zapowiedź Benelux Tour 2021

Z nową nazwą, ale po dobrze znanych terenach Holandii i Belgii – Benelux Tour (30 sierpnia – 5 września) w tym roku da szanse sprinterom, a w drugiej części sprawdzi szykujących się do mistrzostw świata we Flandrii klasykowców. 

Dawniej Eneco Tour, potem BinckBank Tour, teraz tak po prostu Wyścig dookoła Beneluksu, czyli Benelux Tour. To jednak wciąż ta sama, znana od lat formuła. Wąskie i kręte drogi, mała architektura, wiatr znad morza, pagórki i bruki – w klasyfikacji generalnej wygrać nie może byle kto. 

Grono faworytów tworzą przede wszystkim specjaliści od wiosennych jednodniówek, którzy na belgijskich pagórkach – czy to ardeńskich ściankach, czy to flandryjskich bergach – powinni czuć się jak ryba w wodzie. W pierwszej części przewidziana jest również czasówka, ponadto swoje okazje szanse w pierwszej części dostaną sprinterzy. 

Na liście startowej figurują nazwiska czterech Polaków – w Bora-hansgrohe wystąpi Maciej Bodnar, w siódemce ekipy Cofidis znalazł się Szymon Sajnok, koszulkę Ineos Grenadiers założy Michał Gołaś, a na liście startowej figuruje również Stanisław Aniołkowski (Bingoal Pauwels Sauces WB).

Trasa Benelux Tour 2021

30 sierpnia (poniedziałek) – etap 1: Surhuisterveen (Holandia) – Dokkum (Holandia) (169,6 km)

Na początek płaski etap w północnej Holandii, składający się głównie z rund wokół Dokkum. Wiatr znad Morza Północnego może zamieszać w stawce, niemniej finisz powinien należeć do sprinterów. Przewyższenie ledwo przekroczy 10 metrów.

31 sierpnia (wtorek) – etap 2: Lelystad (Holandia) – Lelystad (Holandia) (11,4 km – jazda indywidualna na czas)

Samotna walka ze stoperem na trasie wokół powstałego w 1967 roku miasteczka Lelystad, położonego na wschód od Amsterdamu. Trasa pozwoli na rozpędzenie się, jedynie po kilku kilometrach czeka seria ostrych zakrętów. Zabłysnąć powinni specjaliści w walce z czasem.

1 września (środa) – etap 3: Essen (Holandia) – Hoogerheide (Holandia) (168,3 km)

Kolejna płaska jak stół próba przeznaczona dla sprinterów. Najpierw dwie rundy w Belgii, potem przejazd przez granicę i trzy 30-kilometrowe pętle wokół Hoogerheide Holandii. Finisz prowadzi leciutko pod górę, po średnim nachyleniu około 1,5%, co nie powinno jednak powstrzymać najszybszych zawodników w stawce.

2 września (czwartek) – etap 4: Aalter (Belgia) – Ardooie (Belgia) (166,1 km)

Przejazd po płaskich szosach zachodniej Flandrii, znów sprzyjający sprinterom. Szczególnych wyzwań brakuje, w końcówce za to znów do pokonania są cztery długie rundy, każda o długości około 17 kilometrów. Finisz w tym samym miejscu co w ubiegłym roku, gdy w Ardooie wygrywał Jasper Philipsen. Tym razem również o skalp walczyć powinni sprinterzy.

3 września (piątek) – etap 5: Riemst (Belgia) – Bilzen (Belgia) (188 km)

Pierwsze poważniejsze starcie z pagórkowatym terenem i ściankami wschodniej Belgii. Ściganie otworzy ponad 80-kilometrowy odcinek z pięcioma podjazdami, Côte de Richelle (1,4 km; 4,6%), Côte de Chenestre (1,4 km; 5,6%), Côte de Platanes (1,9 km; 4,3%), Côte de Plank (1,7 km; 5%) i Côte de Hallembaye (800 m; 8%). Następnie zawodnicy pokonają półtorej 35-kilometrowej rundy wokół Bilzen, zawierającej Slingerberg (1,2 km; 5,6%), Keiberg (510 m; 5,7%) i Letenberg (400 m; 8%), a wszystko zakończy krótsza, niemal 20-kilometrowa pętla po Keibergu i Letenbergu. Typowy odcinek dla poprzednich edycji Benelux Tour, zachęcający do ataków specjalistów od jednodniówek.

4 września (sobota) – etap 6: Ottignies-Louvain-la-Neuve (Belgia) – Houffalize (Belgia) (207,6 km)

Najdłuższy etap i druga pagórkowata próba do znanego zawodnikom z poprzednich edycji miasta Houffalize. Początek płaski, potem wyrastają kolejne ardeńskie podjazdy. W końcówce do pokonania jest 27-kilometrowa runda przez Côte Saint-Roch (930 m; 10,8%), Côte Rue Bois des Moines (1200 m; 8%), Côte Achouffe (800 m; 8%) i Côte Le Vieux Chemin (400 m; 5%). Scenariusz zapewne podobny do poprzedniego dnia, w końcówce powinny mnożyć się ataki, a o etap powalczą klasykowcy.

5 września (niedziela) – etap 7: Namur (Belgia) – Geraardsbergen (Belgia) (180,9 km)

Na zakończenie znany etap do Geraardsbergen, ze słynnym brukowanym podjazdem pod Muur-Kapelmuur (1,2 km; 7,8%). 25-kilometrowa runda zawiera również Bosberg (1,4 km; 5%) i Denderoordstraat (700 m; 7,5%), a finisz znajduje się wpół drugi na Muur-Kapelmuur, na podjeździe. Wyścig w ostatnich latach otwarty był do samego końca i trudno się spodziewać, aby tym razem było inaczej. Zwycięzcy ostatnich dwóch edycji wyścigu, Laurens de Plus (2019) i Mathieu van der Poel (2020) właśnie tu przejmowali koszulkę lidera i zarazem łapali wyścig. 

Obsada

Na starcie zabraknie broniącego tytułu Mathieu van der Poela (Alpecin-Fenix), który wciąż ma problemy z plecami po kraksie na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio

Faworytem numer jeden wydaje się być Remco Evenepoel (Deceuninck–Quick Step). Belg znów znajduje się na poziomie, do którego nas przyzwyczaił – wygrał klasyfikację generalną PostNord Danmark Rundt i dwa etapy, w tym jeden po ataku 50 kilometrów przed metą, w czwartek atakiem 60 kilometrów przed kreską rozprawił się z konkurencją na Druivenkoers – Overijse, a w sobotę sięgnął po klasyk . Belgowi nie straszna jest jazda indywidualna na czas, a pagórki w Ardenach i Flandrii powinny sprzyjać jego szalonym akcjom. Drugą kartą Deceuninck–Quick Step będzie Kasper Asgreen, który oprócz czasówek i sprintów nie pogardzi terenami z wyścigów jednodniowych. Zwycięzca tegorocznego Ronde van Vlaanderen to raczej specjalista od flandryjskich klasyków, w Ardenach powinien jednak również sobie radzić. 

Liderem Lotto Soudal jest zwycięzca ówczesnego Eneco Tour z 2014 i 2015 roku, Tim Wellens. 30-letni Belg również czasówki lubi, niedawnym szóstym miejscem na Tour de Pologne wskazał na dobrą dyspozycję, a na belgijskich pagórkach radzi sobie wybitnie. Wspierać go będą m.in. Philippe Gilbert i Thomas De Gendt, również mogący powalczyć o ewentualne etapowe zwycięstwa na własną rękę. 

Na dwa fronty jedzie AG2R Citroen Team – liderami są Greg Van Avermaet Olivier Naesen. Dla nich ostatnie trzy etapy to idealny teren do walki, problemem za to może być czasówka, zwłaszcza w przypadku Naesena. Ten ma w palmarès dwa drugie miejsca w Wyścigu dookoła Beneluksu (z 2016 i 2019 roku). Ponadto obaj wygrywali ostatni etapy z metą w Geraardsbergen – Van Avermaet w 2014 roku, a Naesen pięć lat później. 

Kilka kart ma również Bahrain Victorious. Matej Mohoric to zwycięzca BinckBank Tour z 2018 roku, dobrze jeżdżący na czas, który dobrą formę zaprezentował zajmując drugie miejsce na Tour de Pologne. Słoweniec powinien przede wszystkim walczyć w Ardenach. W składzie jest również waleczny Dylan Teuns, również lubiący strome i krótkie podjazdy. Tu czasówka może być większym problemem. 

W Trek-Segafredo pojawią się Mads Pedersen Jasper Stuyven. Duńczyk niedawno zaprezentował dobrą formę – w ojczyźnie na PostNord Denmark Rundt wygrał jeden z etapów, inny również wpadł na jego konto w Tour of Norway. Może być groźny na płaskich finiszach, lecz pagórkowate etapy również mu nie są obce. Podobnie wygląda sytuacja Stuyvena, który do Beneluksu przyjedzie na ostatnią chwilę – jeszcze w niedzielę stał na starcie Bretagne Classic-Ouest France, ukończonego na siódmym miejscu. 

Peter Sagan (Bora-hansgrohe) powraca do rywalizacji po ponad miesięcznej przerwie od Tour de France. Słowak na koniec roku celuje w mistrzostwa świata, tu trasa sprzyja jego upodobaniom, czy jednak będzie w stanie powalczyć na pagórkach? Jeżeli forma jeszcze nie będzie właściwa, 31-latek powinien myśleć o włączeniu się w walce na sprinterskich końcówkach. 

W Jumbo-Visma wystąpi powracający do ścigania Tom Dumoulin, zwycięzca BinckBank Tour z bajecznego dla siebie 2017 roku. 30-letni Holender zdobywając srebro na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio pokazał, że nie zapomniał jak się ścigać, na pagórkach również powinien powalczyć. Pewną opcją jednak nie jest, gdyż od jego powrotu do peletonu minęło zaledwie kilka miesięcy. 

Team DSM poprowadzą Tiesj Benoot Soren Kragh Andersen, którzy groźni powinni być przede wszystkim w Geraardsbergen. Kragh Andersen mocny powinien być również na czasówce, zaś obaj mają pewne szanse na ardeńskich podjazdach. 

Oprócz nich w klasyfikacji generalnej liczyć się mogą m.in. Jakob Fuglsang (Astana-Premier Tech), Gianni Moscon (Ineos Grenadiers) i Ivan Garcia Cortina (Movistar Team). 

Na sprintach walczyć powinni Sagan, Caleb Ewan (Lotto Soudal), Dylan Groenwegen Olav Kooij (obaj Jumbo-Visma), Alvaro Hodeg (Deceuninck–Quick-Step), Fernando Gaviria (UAE Team Emirates), Sonny ColbrelliPhil Bauhaus (obaj Bahrain Victorious), Elia Viviani (Cofidis), Cees Bol (Team DSM) i Sonny Colbrelli (Bahrain Victorious). 

Faworytami na czasówce są z kolei Evenepoel, Asgreen, Dumoulin i Filippo Ganna (Ineos Grenadiers), a także Kragh Andersen Maciej Bodnar (Bora-hansgrohe), Matteo Sobrero (Astana-Premier Tech) i Max Walscheid (Qhubeka NextHash).

Regulamin Benelx Tour 2021

Klasyfikacja generalna – koszulka granatowa.
Klasyfikacja punktowa – koszulka zielona.
Punkty na każdym etapie: 1: 30, 2: 25, 3: 22, 4: 19, 5: 17, 6: 15, 7: 13, 8: 12, 9: 11, 10: 10. Do tej klasyfikacji nie zaliczane są punkty z lotnych premii.
Klasyfikacja najwaleczniejszych – koszulka beżowa.

Za sprinterskie etapy (w celu obliczania różnic czasowych) uznano etapy 1, 3 i 4. Na nich różnice czasowe będą naliczane w przypadku 3-sekundowych luk pomiędzy grupami.

Organizatorzy Benelux Tour kontynuują tradycję tzw. “złotego kilometra”. Na każdym etapie, w niedalekiej odległości od linii mety, wyznaczany jest odcinek 1 kilometra, na którym umiejscowiono trzy lotne finisze. Na każdej premii kolarze mogą zdobyć bonifikaty czasowe: 3 – 2 – 1 sekundy dla pierwszych trzech kolarzy, co teoretycznie ma urozmaicić rywalizację wśród faworytów.

Przed rokiem – BinckBank Tour 2020

PozZawodnikDrużynaCzas
1.Mathieu van der PoelAlpecin-Fenix10:43:08
2.Søren Kragh AndersenTeam Sunweb00:08
3.Stefan KungGroupama-FDJ00:23
4.Yves LampaertDeceuninck-Quick Step01:16
5.Mads PedersenTrek-Segafredo01:21
6.Sonny ColbrelliBahrain-McLaren01:42
7.Florian SenechalDeceuninck-Quick Step01:45
8.Mike TeunissenJumbo-Visma01:49
9.Florian VermeerschLotto Soudal01:59
10.John DegenkolbLotto Soudal02:02

Transmisja TV

Relacje na żywo z Benelux Tour przeprowadzi stacja Eurosport.
– etap 1 (poniedziałek) – Eurosport 1, 15:00
– etap 2 (wtorek) – Eurosport 1, 13:35
– etap 3 (środa) – Eurosport 2, 13:35
– etap 4 (czwartek) – Eurosport 2, 14:00
– etap 5 (piątek) – Eurosport 1, 14:00
– etap 6 (sobota) – Eurosport player, 14:00
– etap 7 (niedziela) – Eurosport 1, 15:30