Danielo - odzież kolarska

Wyścig Solidarności i Olimpijczyków 2018. Praca Wibatech Merx 7R fundamentem triumfu Janiszewskiego

Sylwester Janiszewski i Maciej Paterski zajęli dwa pierwsze miejsca w Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, wykańczając pracę zespołu Wibatech Merx 7R.

Piąty i zarazem ostatni etap tegorocznej “Solidarki” rozegrał się na trasie pomiędzy Kielcami i Łodzią. Rywalizacja, podobnie jak na poprzednich etapach, była bardzo dynamiczna. Zawiązał się jeden odjazd, który dość wcześnie został skasowany. Niedługo potem na czele pojawili się nowi harcownicy, jednak kolarze ekipy Wibatech Merx 7R cel mieli jeden – doprowadzić do finiszu, w którym o zwycięstwo etapowe i potwierdzenie triumfu w klasyfikacji generalnej miał walczyć Sylwester Janiszewski.

Sytuacja w końcówce sobotniego etapu ułożyła się dla podopiecznych Wiesława Ciasnochy świetnie. Na ostatnim przed metą brukowanym podjeździe od peletonu oderwała się dziewiątka kolarzy, w której znaleźli się właśnie Sylwester Janiszewski, Maciej Paterski oraz Marek Rutkiewicz. Na finiszu w samym sercu Łodzi najlepszy okazał się “Fifek”, który tym samym przypieczętował zwycięstwo w całym wyścigu.

30-latek, który wygrał dwa etapy tegorocznej edycji, po zakończeniu wyścigu nie krył radości i wdzięczności dla kolegom z zespołu. Ci swoją pracą przez cały dzień walnie przyczynili się do jego zwycięstwa w Łodzi i pierwszego w karierze triumfu w wyścigu etapowym.

Dzisiejszy etap był długi i dość ciężki. Szacunek dla chłopaków z ekipy, którzy przez prawie cały etap, oprócz pracy, musieli też odpierać ataki ekip polskich i zagranicznych. Gdyby nie oni, na pewno nie udałoby mi się dzisiaj sięgnąć po zwycięstwo etapowe i w całym wyścigu. Dlatego należy im się ogromny szacunek

powiedział Janiszewski po zakończeniu etapu.

Wyścig ułożył się dla nas idealnie. Od drugiego etapu, będąc we trzech w czołówce, kontrolowaliśmy sytuację, a chłopaki dali z siebie więcej niż mogli, abyśmy mogli cieszyć się ze zwycięstwa w generalce.

Trzeci na mecie w Łodzi i drugi w całym wyścigu, Maciej Paterski, klucz do zapisania tak dobrego wyniku także widział w pracy zespołowej.

Kolarze Wibatechu na czterech z pięciu odcinków mieli swojego przedstawiciela na podium, a dobrze finiszujący Janiszewski ubezpieczany był przez Paterskiego i Rutkiewicza, których z kolei na trasie wspierali Jarosław Marycz, Marceli Bogusławski i Grzegorz Stępniak.

Myślę, że przez cały wyścig byliśmy w bardzo dobrej dyspozycji. Te wyścigi w Polsce charakteryzuje to, że w ich trakcie dzieje się bardzo dużo, są liczne ataki. Kiedy masz w swoich szeregach lidera, trzeba je odpierać i cały czas kontrolować sytuację. Podczas “Solidarki” nam się to udało. Radość jest podwójna, bowiem Sylwkowi udało się przypieczętować zwycięstwo w całym wyścigu triumfem na ostatnim etapie, a ja obroniłem drugie miejsce w generalce. Również Marek Rutkiewicz zdołał jeszcze awansować w generalce, więc naprawdę ten wyścig był dla nas bardzo dobry

ocenił na gorąco występ ekipy.