Danielo - odzież kolarska

Tirreno-Adriatico 2018. Michał Kwiatkowski przed szansą na zwycięstwo [audio]

Michał Kwiatkowski na podium w koszulce lidera Tirreno-Adriatico

Po raz trzeci w karierze Michał Kwiatkowski objął prowadzenie w wyścigu Tirreno-Adiratico. Tym razem ma realną szansę by wygrać “wyścig dwóch mórz”.

27-latek z grupy Sky wczoraj nieco niespodziewanie został wiceliderem wyścigu, a dziś finiszował jako trzeci w trudnej końcówce w Filottrano i dzięki zdobytej bonifikacie wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji ogólnej wyścigu.

Jechałem po etapowe zwycięstwo, ale miałem na uwadze klasyfikację generalną, bo zdawałem sobie sprawę z tego, że bonifikata może mi dać prowadzenie. Końcówka była idealnie dopasowana dla Petera Sagana, ale byłem pewien, że z formą, którą prezentowałem w ostatnich dniach, jestem w stanie walczyć z nim o bonifikaty

  • powiedział na mecie Kwiatkowski.

Polak do wyścigu przystąpił jako pomocnik Brytyjczyków – Chrisa Froome’a i Gerainta Thomasa – ale szybko znalazł się na pozycji ratującego honor zespołu zawodnika. Słabość Froome’a początkowo nie była problemem – Thomas przejął koszulkę lidera na trzecim etapie i ekipa Sky zdawała się mieć wyścig pod kontrolą.

Defekt Walijczyka na sobotnim etapie zmusił Kwiatkowskiego do utrzymania pozycji w czołówce górskiego etapu i pozwolił Polakowi na przesunięcie się na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, sekundę za Damiano Caruso (BMC Racing).

Upamiętniający zmarłego tragicznie przed rokiem Michele Scarponiego etap piąty oferował specjalistom od wyścigów klasycznych szansę na wpędzenie rywali w kłopoty. Wahanie liderów wykorzystał Adam Yates, a Kwiatkowski finiszował za mistrzem świata Peterem Saganem.

Polak poprzednio “wyścigowi dwóch mórz” przewodził przez jeden dzień w 2013 roku i przez dwa dni w 2014 roku.

Cieszę się z trzeciego miejsca i z tego, że po wczorajszym pechu mamy z powrotem koszulkę lidera. Mam nadzieję, że wyczerpaliśmy już limit nieszczęść i nic nie przydarzy się jutro ani na czasówce

  • dodał.

Kolarz z Chełmży jutro w koszulce lidera przystąpi do płaskiego odcinka do położonego w prowincji Pesaro i Urbino miasteczka Fano, a we wtorek o wygraną powalczy na dobrze sobie znanej trasie krótkiej jazdy indywidualnej na czas w San Benedetto del Tronto.

W klasyfikacji generalnej Polak ma 3 sekundy przewagi nad Caruso i ponad 20 sekund nad kolejnymi zawodnikami. Krótka i płaska czasówka nigdy nie wprowadzała większych różnic między faworytami wyścigu, a Kwiatkowski, jako znakomity czasowiec, pozostaje faworytem do wygrania “wyścigu dwóch mórz”.

Dla Kwiatkowskiego, który tej wiosny wygrał już dwa etapy i klasyfikację generalną portugalskiego Volta ao Algarve, Tirreno-Adriatico to ostatni etap przygotowań do obrony tytułu w Mediolan-San Remo (17 marca).