Danielo - odzież kolarska

UCI wzmacnia politykę antydopingową

Brian Cookson nie traci czasu i w następstwie raportu CIRC wdraża jego rekomendacje.

W następstwie opublikowanego w poniedziałek raportu Niezależnej Komisji ds. Reformy Kolarstwa (CIRC), Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) opublikowała spis rekomendacji, które zostaną wprowadzone

To kolejny krok we wzmacnianiu polityki antydopingowej UCI – wcześniej, z dniem 1 stycznia 2015, weszły w życie nowe przepisy antydopingowe oraz nowy Kodeks WADA, znacząco podnoszący kary za wykroczenia przeciw przepisom.

Unia stawia sobie za zadanie:

  • Zagwarantowanie odpowiednich wymagań stawianych w procesie licencyjnym, skupionych na rolach takich jak dyrektor sportowy, lekarz czy inny pracownik zespołu;
  • Współpracę ze Światową Agencją Antydopingową (WADA) i ekspertami w analizowaniu nowych substancji, które powinny znaleźć się na liście zabronionej;
  • Współpracę z WADA mająca na celu szybsze rozpatrywanie spraw o naruszenie przepisów antydopingowych na podstawie paszportu biologicznego;
  • Rozwój Kolarskiej Fundacji Antydopingowej (CADF), testowanie w oparciu o informacje zebrane z większego spektrum źródeł;
  • Współpracę ze światowymi laboratoriami, by ocenić jak skuteczna jest walka z dopingiem w kolarstwie, jaki jest obecny stan rzeczy i porównać z poprzednimi latami w różnych krajach i dyscyplinach sportowych;
  • Zachęcanie CADF do współpracy ze strukturami śledczymi i cywilnymi by efektywnie zarządzać zebranymi informacjami. Unia nawiązać ma też bliższe związki z narodowymi organami walki z dopingiem;
  • Powołanie niezależnej agencji, która umożliwiała będzie zawodnikom i członkom ekipy anonimowo zgłaszać naruszenia przepisów antydopingowych;
  • Współpracę z WADA i przemysłem farmakologicznym w celu lepszego identyfikowania zabronionych substancji;
  • Postawienie na edukację i objęcie nią obecnych zawodników, wciągnięcie do procesu byłych kolarzy;
  • Współpracę z CADF w rozbudowie możliwości powtórnego testowania i opracowania strategii tego działania;
  • Zachęcanie CADF do przeprowadzenia nocnych testów w przypadku uzasadnionych pobudek.

Brian Cookson w obszernej wypowiedzi na stronie internetowej Unii opowiedział o zmianach w przepisach antydopingowych, które przygotowywane były na długo przed raportem CIRC.

Ten zestaw działań został opracowany zaraz po objęciu przeze mnie urzędu prezydenta. UCI poddała się niezależnemu audytowi, który miał ocenić jej politykę antydopingową. Wprowadziliśmy ścisłe regulacje, które mają uniemożliwić prezydentowi administracji jakiekolwiek wtrącanie się w działania antydopingowe, które przeprowadzane będą zupełnie zewnętrznie

– wyjaśnił były szef brytyjskiej federacji.

Na stronie UCI pojawił się nowy zestaw zasad antydopingowych, który w mocy jest już od początku roku. Próbki oddane przez kolarzy będą mogły zostać zbadane w dowolnym momencie w przyszłości, ciężej będzie uzyskać wyłączenie dla celów terapeutycznych (TUE), a tymczasowe zawieszenia będą dawane w momencie gdy panel ekspertów dopatrzy się nieprawidłowości w paszporcie biologicznym.

Odświeżyliśmy zasady dotyczące wyłączenia dla celów terapeutycznych (TUE). Teraz decyzja o przyznaniu certyfikatu musi zostać podpisana przez wszystkich trzech członków komitetu. To więcej niż jest od nas wymagane. Zakończyliśmy stare konflikty, mamy dobre relacje z ciałami antydopingowymi. Powstał Trybunał Antydopingowy, który będzie podejmował jasne i efektywne decyzje, a zawodnika nie będzie już sądziła narodowa federacja

– tłumaczył Brian Cookson.

Prezydent przypomniał o wprowadzonych w styczniu zmianach w zasadach antydopingowych. Obok niezależnego ciała szybko radzącego sobie z dopingowymi przypadkami, UCI wprowadziła dodatkowe zapisy o karach dla zespołów, w których jeżdżą złapani kolarze. Jeśli w zespole w ciągu 12 miesięcy wystąpią dwa dopingowe przypadki, prezydent Komisji Dyscyplinarnej zawiesza ekipę na okres od 15 do 45 dni, wykluczając ją tym samym ze startu w jakimkolwiek wyścigu UCI.

Wprowadziliśmy daleko idące sankcje dla ekip, w których dwóch zawodników wpadnie na dopingu w jednym roku. Będą zawieszania i kary finansowe w wysokości 5% budżetu. Osobiście dopilnowałem by więcej pracowników i środków skoncentrowano na antydopingu. Pracujemy z ekipami i ekspertami by ustalić jasne wewnętrzne regulacje, które mają zapewnić, że zawodnicy są odpowiednio wspierani i nadzorowani, co zapobiegać ma przypadkom dopingu

– dodał Brytyjczyk, podkreślając, że Unia jest teraz zupełnie inną organizacją od tej, którą znano przez lata.

fot. Gian Mattia D’Alberto/LaPresse