Lider Tour of Qatar Niki Terpstra zagapił się na finiszu czwartego etapu.
Błąd zawodnika Etixx-Quick Step wykorzystał Maciej Bodnar (Tinkoff-Saxo). Polak przyjechał tuż za sprinterami, a dzięki naliczeniu różnic czasowych w mocno rozciągniętym peletonie, zbliżył się do Holendra na zaledwie 6 sekund.
Jechałem na złej pozycji w peletonie. Na ostatnich dwóch etapach będę musiał bardziej uważać na końcowym kilometrze
– podsumował swój występ Terpstra.
W lepszym humorze był naturalnie Bodnar.
Ciężko walczyliśmy w finale o jak najlepszą pozycję w peletonie. Opłaciło się to nam, ponieważ zarobiłem pięć sekund w wyścigu, który rozstrzyga się w sekundach. Na poprzednich etapach peleton pękał, dlatego zdawaliśmy sobie sprawę, że musimy zachować koncentrację, zwłaszcza w ostatniej, trudnej części etapu. Jutro czeka nas najważniejszy dzień w wyścigu, postaramy się wykorzystać szanse jakie się pojawią
– zapowiada wicelider wyścigu.
fot. Qatar Cycling Federation/Paumer/B.Bade