Danielo - odzież kolarska

Gołaś, Kwiatkowski i Wiśniowski na Tour de San Luis z Etixx Quick-Step

Belgijska ekipa z trzema Polakami w składzie obiera sobie za cel wygranie etapu.

Etixx Quick-Step ogłosił sześcioosobowy skład na 9. edycję argentyńskiego wyścigu Tour de San Luis, który odbędzie się w dniach 19-26 stycznia.

Zeszłoroczna edycja była bardzo upalna, temperatura dochodziła do 40 stopni. Zobaczymy, jak to wpłynie na rywalizację w tym roku i czy uda nam się osiągnąć cel, jakim jest zwycięstwo etapowe

– powiedział dyrektor sportowy Davide Bramati, który pokieruje ekipą Etixx Quick-Step w Tour de San Luis.

Mamy Cavendisha i dobrym pomysłem jest wykorzystanie go na trzech płaskich etapach. Ich specyfika z pewnością mu odpowiada, więc jeśli wszystko pójdzie w dobrym kierunku, to osiągniemy satysfakcjonujący wynik w Argentynie

– rozprawiał Włoch na temat etapowych szans brytyjskiego sprintera.

Mam nadzieję powalczyć o zwycięstwo, acz nie wiem jak będę się czuł w porównaniu z poprzednim sezonem, gdyż to mój pierwszy wyścig. Zobaczymy, dobrze, że w Argentynie mamy alternatywę dla Tour Down Under, gdzie od razu musisz być w bardzo dobrej formie

– powiedział “Manx Man”.

Etap otwarcia Tour de San Luis liczy 186,8 kilometra. Zaraz po starcie rozpoczyna się wspinaczką, lecz po jej pokonaniu teren nie będzie sprawiał zawodnikom trudności i zmagania powinny zakończyć się masowym sprintem.

Następnego dnia zawodnicy zakończą rywalizację liczącą 185,3 kilometra na Mirador del Portero, który z pewnością ułoży klasyfikację generalną przed kolejnymi etapami. Etap numer trzy liczy z kolei 176,3 kilometra, jest pagórkowaty i zakończy się na niewielkim wzniesieniu, ale Bramanti wierzy, że dojdzie do sprintu.

Czwarta odsłona rywalizacji to 142,5-kilometrowy odcinek noszący miano królewskiego, który zwieńczy wspinaczka Alto El Amago (śr. 7,2%). Kolejny odcinek to 17,4 kilometra pagórkowatej indywidualnej jazdy na czas, gdzie belgijska drużyna zamierza walczyć o dobre miejsca nogami Michała Kwiatkowskiego i Łukasza Wiśniowskiego.

Trasa wyścigu jest taka sama od kilku lat. Myślę, że nam powinna pasować również czasówka. Mamy Kwiatkowskiego i Wiśniowskiego, jeśli będą w dobrej dyspozycji to z pewnością dadzą z siebie wszystko na tym etapie

– ocenił Bramati.

Koszulka mistrza świata bardzo mnie motywuje i wiem, że nosząc ją mam na sobie wielką odpowiedzialność, tym bardziej, że jestem pierwszym Polakiem, który w niej startuje. W zimie miałem więcej obowiązków, ale to część mojej pracy. Próbowałem to wszystko właściwie organizować, a w sezonie mam nadzieję na dalszy rozwój i sukcesy z mocnym zespołem, który zawsze mnie wspiera

– powiedział Kwiatkowski na przedwyścigowej konferencji.

Przedostatni etap liczy niespełna 117,5 kilometra i zakończy się na kolejnej wspinaczce tym razem będzie to  Filo Sierras Comechingones. Wyścig zakończy płaski 122,4-kilometrowy odcinek kończący się niewielkim zjazdem.

Według Włocha wyścig rozstrzygnie się na dwóch górskich etapach – czwartym i szóstym – co w gronie faworytów stawia Nairo Quintanę, a nie podopiecznych Patricka Lefevere’a.

Skład Ettix Quick-Step na Tour de San Luis 2015: Mark Cavendish, Michał Gołaś, Michał Kwiatkowski, Fabio Sabatini, Guillaume Van Keirsbiulck oraz Łukasz Wiśniowski.

fot. OPQS/Tim De Waele/TDW Sport