Giro d’Italia 2023: etap 11. Szczęście Pascala Ackermanna, dramat Harta

Pascal Ackermann (UAE Team Emirates) zdobył po finiszu z peletonu jedenasty etap Giro d’Italia.

Niemiecki sprinter w Tortonie minimalnie pokonał Jonathana Milana (Bahrain Victorious), a na trzecim miejscu przyjechał Mark Cavendish (Astana Qazaqstan).

W czołówce klasyfikacji generalnej zaszły zmiany, ale liderem pozostał Brytyjczyk Geraint Thomas (Ineos Grenadiers).

Trasa etapu i warunki pogodowe

Najdłuższy etap tegorocznego wyścigu Giro d’Italia (219 km) zaprowadził do Piemontu. Trasa nie była szczególnie wymagająca, została ubarwiona trzema premiami górskimi niskich kategorii Passo del Bracco (kat. 3; 80 km; 10,2 km; 4,4%), Colla di Boasi (kat. 3; 76 km przed metą; 9,3 km; 4,2%) i Passo della Castagnola (kat. 4; 43 km przed metą; 5,1 km; 4,6%).

Niebo nad wyścigiem nieco się wypogodziło, chwilami nawet nieśmiało przebijało się słońce, w drugiej części trasy zaczęło jednak na powrót padać.

Przebieg etapu

Z racji dystansu peleton wyruszył na trasę już przed południem, odchudzony o kolejne ofiary Covid-19. Z tego powodu zostali wycofani Stefano Gandin (Team Corratec-Selle Italia), Andrea Vendrame (AG2R Citroën) oraz czterech kolarzy Soudal-Quick Step: Jan Hirt, Mattia Cattaneo, Josef Cerny i Louis Vervaeke. Co więcej, Bora-hansgrohe potwierdziła pozytywny test u Aleksandra Vlasova, który nie zdołał ukończyć wczorajszego odcinka.

W odjazd zabrali się Thomas Champion (Cofidis), Diego Pablo Sevilla (EOLO-Kometa), Filippo Magli (Green Project-Bardiani), Laurenz Rex (Intermarche-Circus-Wanty), Alexander Konychev i Veljko Stojnic (obaj Team Corratec-Selle Italia), odskakując na 4:08 (20 km). W peletonie czołowe pozycje niezwłocznie opanowali kolarze ekip sprinterskich: Trek-Segafredo, Bahrain Victorious i Astana Qazaqstan, od razu zmniejszając różnicę do niespełna 3 minut. Na półmetku etapu stoper pokazywał 2:25.

Kolarze spokojnie zmierzali do mety, a to nie raz, nie dwa skończyło się do kogoś katastrofą. I do takiej katastrofy doszło na mokrym zakręcie zjazdu z Colla di Boasi (76 km przed metą). W czubie peletonu upadło kilku kolarzy. Upadli lider Geraint Thomas i wicelider Primoz Roglic (Jumbo-Visma), ale najbardziej ucierpiał trzeci zawodnik wyścigu Tao Geoghegan Hart (Ineos Grenadiers), zabrany na noszach do karetki. Inny „Grenadier” Pavel Sivakov z trudem podniósł się, lecz został daleko za peletonem. Chwilę później, w innym miejscu, poważnie rozbił się Oscar Rodriguez (Movistar Team).

Ucieczka na lotnej premii Busalla (49 km przed metą) utrzymywała półtorej minuty przewagi, a po Passo della Castagnola (43 km przed metą) pozostało im 37 sekund. Pościg na podjeździe wzmocniła ekipa Jayco-AlUla, m. in odcinając od głównej grupy Marka Cavendisha, jednak Anglik zdołał powrócić.

Rex i Stojnic znakomicie pokonali zjazd, powiększając swoją przewagę do minuty 30 kilometrów przed metą. Silniejszy Belg zostawił za plecami Serba, pozostając samotnie na czele. Uciekał ponad 200 kilometrów, zostając dościgniętym dopiero na ostatnich 5 kilometrach.

Pod kamery zdążył odskoczyć jeszcze Charlie Quarterman (Team Corratec-Selle Italia). Kolejna kraksa podzieliła peleton, dlatego na końcowe metry wpadła niewielka grupa. Mads Pedersen (Trek-Sagefredo) wcześnie rozpoczął finisz, za wcześnie, gdyż z lewej strony wyprzedzili go Cavendish i Ackermann. W ostatniej chwili z prawej wyskoczył Milan, przecinając kreskę równocześnie z niemieckim sprinterem. W wyłonieniu zwycięzcy musiał pomóc fotofinisz.

Wyniki 11. etapu Giro d'Italia 2023 (2.UWT), Camaiore – Tortona (219 km):