Itzulia Basque Country 2024: etap 6. Rodriguez i Ayuso po etap i generalkę

fot Naikefotosport / Itzulia Basque Country

Carlos Rodriguez (Ineos Grenadiers) triumfował w ostatnim dniu Itzulia Basque Country – Wyścigu Dookoła Kraju Basków.

Hiszpan na metę wjechał przed swoim rodakiem Juanem Ayuso (UAE Team Emirates), który wygrał klasyfikację generalną wyścigu. Podium dnia dopełnił Marc Soler (UAE Team Emirates).

Ayuso w klasyfikacji generalnej o 42 sekundy wyprzedził Rodrigueza i o 43 sekundy czwartego dziś Mattiasa Skjelmose’a (Lidl-Trek).

Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) nie ukończył rywalizacji.

Trasa i warunki jazdy

Królewskim odcinek Itzulia Basque Country ponownie prowadził w okolicach Eibar. Na 138-kilometrowym dystansie znalazło się siedem stromych wspinaczek, w pierwszej części Elkorrieta (14 km; 2,6 km; 6,7%), Azurki (25 km; 5,1 km; 7,4%) i Gorla (45 km; 9,6 km; 5,7%), następnie bardzo stromy Krabelin (68 km przed metą; 5 km; 9,6%, maks. 17%), Trabakua (45 km przed metą; 3,3 km; 7,1%), Izua (27 km przed metą; 4,1 km; 9,2%) i ostatnia, stosunkowo łagodna, Urkaregi (12 km przed metą; 5 km; 4,8%).

Przebieg etapu

Ostatni dzień Itzulii przywitał nas informacją o kolejnych wycofaniach. Kolumnę wyścigu opuścili: Loe van Belle (Team Visma | Lease a Bike), Davide De Pretto (Team Jayco AlUla), zwycięzca drugiego etapu Quinten Hermans, Juri Hollmann (Alpecin-Deceuninck) oraz Guillermo Silva (Caja Rural-Seguros RGA).

Pierwszy zabawę zaczął Xabier Mikel Azparren (Q36.5 Pro Cycling Team). Układ Baska nie przetrwał próby czasu ze względu na obecność w nim czwartego w generalce Kevina Vauquelina (Arkea-B&B Hotels).

Na pierwszej górskiej premii, Elkorrieta, z peletonu wysforowała się 23-osobowa grupa w składzie: Steven Kruijswijk, Sepp Kuss, Milan Vader (Visma | Lease a Bike), Gregor Mühlberger (Movistar Team), Matteo Sobrero (Bora-hansgrohe), Esteban Chaves, James Shaw (EF Education-EasyPost), Lucas Hamilton, Christopher Juul-Jensen, Mauro Schmid (Team Jayco AlUla), Bauke Mollema (Lidl-Trek), Gorka Izaggire (Cofidis), Igor Arrieta, Sjoerd Bax (UAE Team Emirates), Jasha Sütterlin (Bahrain Victorious), Rein Taaramäe (Intermarche-Wanty), Fabien Doubey (TotalEnergies), Romain Combaud, Oscar Onley, Martijn Tusveld (Team dsm-firmenich PostNL), Brandon Rivera (Ineos Grenadiers), Jimmy Janssens (Alpecin-Deceuninck) i David De La Cruz (Q36.5).

Kontrolę w peletonie przejęli kolarze Lidl-Trek, pracujący na rzecz lidera wyścigu Mattiasa Skjelmose. Jednak przewaga, zamiast topnieć, rosła na kolejnym podjeździe Azurki, aż do 3:30 po przejechaniu 30 kilometrów. Kolejna wspinaczka, Gorla, nie zmieniła sytuacji na trasie. W ucieczce zaatakował De La Cruz, ale został szybko złapany na zjeździe.

Największa trudność dnia, Krabelin, wprowadziła sporą selekcję w odjeździe i peletonie. Z przodu utrzymali się jedynie: Kruijswijk, Kuss, Mühlberger, Chaves, Shaw, Mollema, Arrieta oraz Onley. Natomiast z grupy faworytów na stromych procentach odjechał Marc Soler (UAE Team Emirates), licząc na podmęczenie pomocników Sklejmose’a. Katalończyk równą jazdą zyskał minutę przewagi i zaczął połykać spływających z czołówki kolarzy.

Na szczycie Trabakua pierwszy zameldował się Kuss, a jego grupkę gonili Soler, Arrieta i Hamilton, którzy na zjeździe dołączyli do czołówki. Peleton tracił w tym punkcie około minuty, a na czele pracował Tao Geoghegan Hart (Lidl-Trek).

Soler wygrał lotną premię w Eibar i z ponad minutą przewagi był wirtualnym liderem wyścigu. Arrieta zostawił go na czele u podnóża podjazdu na Izua, ale 2800 metrów przed szczytem zawodnikowi UAE Team Emirates zaczęli odjeżdżać Chaves i Onley. Kłopoty mieli Mühlberger i Kuss, natomiast z peletonu osobiście ruszył lider wyścigu, Skjelmose.

Poprawka Carlosa Rodrigueza (Ineos Grenadiers) okroiła grupę lidera do 11 zawodników. Towarzystwo na 1100 metrów przed szczytem pożegnał Ayuso, błyskawicznie odjeżdżając Skjelmose’owi. Hiszpan dojechał do grupki Solera, Chavesa i Kruijswijka, przed szczytem mając zaledwie 25 sekund straty do prowadzącego Onleya. Skjelmose jechał ze stratą około 15 sekund.

Onley jako pierwszy zdobył górską premię, ale na zjeździe, 20 kilometrów przed metą, złapała go grupka Skjelmose’a, Solera, Ayuso, Rodrigueza i Chavesa. Soler zabrał się za dyktowanie tempa, co chwilowo zadowoliło wszystkich uczestników akcji.

Soler na czele nie wytrzymał długo i na początku wspinaczki na Urkaregi to Ayuso musiał zabrać się do pracy. Na atak Hiszpana odpowiedział jego rodak, Rodriguez, natomiast osamotniony Skjelmose trzymał równe tempo i pracował z Onleyem. Dwójce “na świadka” towarzyszył Soler, a kilometr przed szczytem Rodriguez i Ayuso mieli nad nimi 27 sekund przewagi.

Dwaj Hiszpanie zjazd do mety zaczęli 35 sekund przed liderem wyścigu i taką przewagę utrzymali w finale. Onley i Skjelmose robili co mogli, ale nie zdołali odwrócić losów wyścigu.

Ayuso i Rodriguez na ostatnich dwóch kilometrach wiedzieli, że ich pozycja jest bezpieczna. Kolarz UAE Team Emirates w takim układzie wygrywał klasyfikację generalną, a Rodriguez przesuwał się na miejsce na podium.

To pozwoliło im na podział łupów: Rodriguez jako pierwszy wjechał na metę, a Ayuso nie próbował zepsuć mu dnia i na mecie obaj mieli powody do zadowolenia. Spóźniony o 41 sekund Skjelmose spadł na trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej, bo bonifikatę na mecie zabrał mu Soler.

Wyniki 6. etapu Itzulia Basque Country 2024 (2.UWT), Eibar – Eibar (137,8 km):