Danielo - odzież kolarska

David Walsh: „W porównaniu do wszystkich innych, kara dla Armstronga była drakońska”

Lance Armstrong podczas wywiadu

David Walsh z „Sunday Times” napisał felieton w dziesiątą rocznicę dożywotniej dyskwalifikacji Lance’a Armstronga. Irlandzki dziennikarz zauważył, że siedmiokrotny triumfator Tour de France pozostaje w infamii, podczas gdy inni doperzy mają się świetnie.

Dożywotnie zawieszenie zostało nałożone na Armstronga po tym, jak odmówił współpracy w śledztwie dopingowym, prowadzonym przez Amerykańską Agencję Antydopingową (USADA).

Dwa miesiące po opublikowaniu raportu Armstrong otrzymał kolejną szansę na zawarcie jakiegoś układu z USADA

– napisał Walsh.

Teksańczyk nigdy nie podjął jednak współpracy i szybko tego pożałował.

Patrząc wstecz, niezwykłe jest to, jak bezwzględnie USADA zdemaskowała, a następnie ukarała Armstronga, podczas gdy inni doperzy zostali potraktowani łagodniej.

Walsh opisał również, jak obecnie wiedzie się kolarzowi, którego brudne czyny tak bardzo pragnął udowodnić.

Odbudował swoje życie i jest teraz odnoszącym sukcesy podcasterem. Program, który prowadzi podczas Tour de France, jest ogromnie popularny. Nie cieszy się jednak takim samym szacunkiem, jaki otrzymują inni kolarze. W oficjalnym świecie Touru pozostaje persona non grata, co jest śmieszne, biorąc pod uwagę, jak wielu byłych dopingowiczów zostało przywitanych z powrotem. W porównaniu do wszystkich innych, kara dla niego była drakońska i prawdopodobnie nadmierna. Ale to była jego wina

– uważa dziennikarz i autor licznych książek.

Zacięty charakter, który stał u podstaw jego siedmiu zwycięstw w Tour de France, był tym samym zaciętym charakterem, który doprowadził do utraty przez niego wszystkich Tourów i dożywotniego zakazu startów. To, co sprawdziło się w zwycięstwie, było katastrofalne w porażce

– podsumował Walsh.

4 Comments

  1. Ulle

    19 października 2022, 20:00 o 20:00

    Nic nie zmieni tego, że wygrał siedem razy Tour. Ani decyzje przy zielonym stoliku, ani życzeniowe myślenie niektórych tzw. kibiców.
    I żeby nie było, nigdy mu nie kibicowałem …

  2. remi

    20 października 2022, 13:04 o 13:04

    Idąc tym tokiem rozumowania trzeba by uznawać wyniki wszystkich doperów, na olimpiadach, mistrzostwach itd. Owszem dojechał 7x jako pierwszy na metę TDF, ale nie wygrał ani razu.

  3. Ulle

    21 października 2022, 21:48 o 21:48

    Nie wiem ile masz lat i jakie doświadczenie życiowe, ale jeżeli sądzisz, że w peletonie byli/są jacyś “czyści”, to… No cóż, może będąc naiwnym, można też być bardziej szczęśliwym?
    Konkludując, idąc tym tokiem rozumowania, wszyscy zawodnicy dojechali na metę, ale nie zajęli miejsca, czy coś w ten deseń.
    Chyba kolarstwo to nie jest dyscypliną dla ciebie…

  4. Ulle

    21 października 2022, 21:53 o 21:53

    Pojedź sobie pod Alpe d’Huez i przyjrzyj sobie tablicę upamiętniającą zwycięzców. Sam tzw. doperzy. Musiałbyś całą historię kolarstwa wymazać.