Remco Evenepoel: „Podjąłem decyzję”

autor: Redakcja rowery.org :: 19 października 2022, 13:39

fot. Gian Mattia D'Alberto / LaPresse

Jedni pchają go na Giro d’Italia, inni chcieliby zobaczyć w Tour de France. Remco Evenepoel potrzyma wszystkich jeszcze trochę w niepewności.

Nowy mistrz świata ma już skonkretyzowany swój program startowy na sezon 2023, ale na razie nie chce się nim podzielić z publiką.

Podjąłem decyzję [co do Wielkich Tourów], ale ta zostanie ogłoszona dopiero w styczniu przyszłego roku. Mogę tylko powiedzieć, że jestem zadowolony z programu startowego, spokojnego na wstępie, a później coraz to bardziej i bardziej intensywnego. Pod pewnymi względami będącego przeciwieństwem do tego roku

– wyjawił Evenepoel w rozmowie z „Het Nieuwsblad”.

Zawodnik Quick-Step Alpha Vinyl z jednej strony ma Giro i trzy czasówki w majowej imprezie, z drugiej z chęcią sprawdziłby się już w Tour de France, gdzie pragnie go zobaczyć przyszły główny sponsor zespołu Patricka Lefevere’a, firma Soudal.

22-latek rozmawiał podczas imprezy, na której został wybrany „Flamandem Roku”, wyprzedzając Wouta van Aerta i Arnauda De Lie. Wrócił wspomnieniami do zakończonego sezonu.

Z czysto fizycznego punktu widzenia mój solowy atak w Clasica San Sebastian był najpotężniejszy. To, co mnie naprawdę zaskoczyło, to sposób, w jaki potrafiłem utrzymać najwyższą formę od końca lipca do końca września. Przez cały ten czas miałem tylko jeden zły dzień [na 14. etapie Vuelty, z Panderą na koniec] i to przydarzyło się krótko po kraksie.

Evenepoel wyjaśnił, że on, jak i jego zespół, nauczyli się na błędach popełnionych podczas Tour de Suisse.

Lekcja przed Vuelta a Espana polegała na tym, aby przygotować się o wiele bardziej specjalistycznie i stanąć znacznie świeższym na starcie. Świetnie się to sprawdziło. Plan jest teraz taki, aby skopiować te przygotowania przed każdym kolejnym Grand Tourem.

Zwycięzca Vuelta a Espana zaznaczył, że nie potrzebuje przeciwnika, który stanowiłby dla niego motywację.

Moją motywację czerpię z konkretnych celów, a nie z wizerunku rywala. Myślę, że kolarstwo nie jest właściwym sportem do myślenia w tych kategoriach. Peleton to małe środowisko, w którym ciągle się spotykamy. Lepiej zdobyć jak najwięcej przyjaciół i posiadać jak najmniej wrogów.

powiązane:Remco Evenepoel