Danielo - odzież kolarska

Mistrzostwa Polski 2022. Kajetan Wąsowicz wyczuł swój moment

Kajetan Wąsowicz

Kajetan Wąsowicz to nowy mistrz Polski juniorów w wyścigu ze startu wspólnego. 18-latek odniósł największy sukces dotychczasowej kariery i jak przyznał na mecie, złoto mistrzostw Polski pozwoli mu na tym etapie rozwoju postawić na kontynuowanie kariery.

Wąsowicz nie był może faworytem wyścigu, ale nie wyskoczył też przypadkowo. Przed mistrzostwami zajął trzecie miejsce w Pucharze Polski w Tarnowie Podgórnym, wcześniej wygrał Memoriał im. Joachima Halupczoka w Turawie, finiszował 5. w zawodach Pucharu Polski w Zielonej Górze, 7. w Koziegłowach i 8. w Ślężańskim Mnichu.

Po prostu poczułem, że może to w końcu pójdzie. Próbowałem już wcześniej, nie jeden raz, nie udawało się. Myślałem, że chłopaki będą pilnowali się bardziej przed finiszem, więc taka akcja jest w stanie odjechać

– wspominał swój atak na ostatnich 10 kilometrach.

Kolarz klubu Kolejarz-Jura Częstochowa prowadził z kilkunastosekundową przewagą, ale pościg kierowany przez Huberta Grygowskiego zbliżał się na ulicach Nowego Dworu Mazowieckiego. Gdy Wąsowicz wychodził z ostatniego wirażu, 60 metrów przed metą, za jego plecami widać już było pomarańczową koszulkę Grygowskiego.

W końcu zobaczyłem, że reszta nie idzie “w trupa”, że jest lekki przestój. Widziałem ich już za sobą na prostej 200 metrów przed metą, ale postanowiłem, że jak wejdę pierwszy w ten przedostatni zakręt, to mam medal. Nie wiedziałem, czy ktoś mi nie wyjdzie na ostatnich metrach z koła, ale wiedziałem po prostu, że już raczej trzech rywali mnie nie przeskoczy

– opisywał świeżo upieczony mistrz Polski juniorów.

Kajetan Wąsowicz

fot. Rowery.org

Od pływania do kolarstwa

Kajetan Wąsowicz na mecie otoczony był kolegami z klubu Kolejarz Jura z Częstochowy, zespołu, w którym ściga się od początku przygody z kolarstwem. 

Od początku kariery, od prawie siedmiu lat, jeżdżę w Częstochowskim Klubie Kolarskim “Kolejarz-Jura” Częstochowa, pod okiem trenera Kacpra Gronkiewicza i prezesa Grzegorza Gronkiewicza. Na pewno obaj bardzo się poświęcają, całe życie są związani z kolarstwem i tę wiedzę przekazują nam

– tłumaczył.

Przygodę ze sportem zaczynał od pływania, potem od pięcioboju nowoczesnego. Co sprawiło, że został w kolarstwie?

W kolarstwie kręciło mnie to, że bywałem bardzo blisko, ale nigdy jeszcze nie osiągnąłem tak dużego rezultatu jak mistrzostwo Polski. Chciałem do tego dążyć. W tym roku bardziej postawiliśmy na szybkość, bo nigdy nie była to moja mocna strona. Poprawiłem sprint, dalej nie nie jestem w tym wybitny, ale myślę, że zrobiłem całkiem spory postęp

– przyznał na mecie.

Wąsowicz w styczniu skończył 18 lat i przed ewentualnym przejściem do kategorii młodzieżowej zastanawiał się nad tym, co wybrać. Wygląda na to, że tytuł mistrza Polski tchnie wiatr w skrzydła jego sportowej kariery.

Chciałbym znaleźć się w zagranicznej ekipie i pokazać się z jak najlepszej strony, i kontynuować karierę. Poświęciłem się trochę, skończyłem liceum i zrezygnowałem ze studiów, nie idę w tym roku. Myślałem, że jak nie wyjdzie w kolarstwie, to w przyszłym roku pójdę na studia, ale teraz mogę na kolarstwo postawić. Chciałem pójść śladami starszego brata i pójść na studia oficerskie do Szkoły Głównej Straży Pożarnej

– wyjaśnił.