Fabio Jakobsen zostaje w Deceuninck-Quick-Step

Fabio Jakobsen podpisał nowy kontrakt z ekipą Deceuninck-Quick-Step.

Holenderski sprinter zostanie w formacji prowadzonej przez Patricka Lefevere’a do końca 2023 roku.

24-latek w tym sezonie wrócił do ścigania po ośmiomiesięcznej przerwie, którą wymusiła okropna kraksa na 1. etapie Tour de Pologne w Katowicach.

Jakobsen 5 sierpnia 2020 roku uległ poważnemu wypadkowi na trasie 1. etapu Tour de Pologne. Po kolizji z Dylanem Groenewegenem wpadł w barierki, przebił się przez nie i rozbił się na konstrukcji mety. 24-latek, którego ratowały służby medyczne i lekarze w szpitalu w Sosnowcu, doznał licznych obrażeń, w tym wstrząśnienia mózgu i pęknięcia czaszki, złamał nos, podniebienie, kciuk, stracił 10 zębów i uszkodził kości szczękowe. Do tego obrażenia dotknęły ramię, płuco i struny głosowe.

Jakobsen ma za sobą szereg operacji, zabiegów rehabilitacyjnych i treningów, które po ośmiu miesiącach od wypadku pozwoliły mu przygotować się do pierwszego startu. W styczniu rozpoczął treningi z kolegami, a w kwietniu po raz pierwszy od czasu wypadku wystartował w wyścigu. Na trasie Tour of Turkey pracował na cztery sukcesy Marka Cavendisha. Od kwietnia przejechał jeszcze Volta ao Algarve, Criterium du Dauphine oraz wystartował w krajowych mistrzostwach.

Fabio robi postępy i jesteśmy szczęśliwi, że zostanie z nami na dwa kolejne lata. Ma talent, umiejętności i ambicję. Przeszedł sporo, ale zawsze miał nasze wsparcie i to się nigdy nie zmieni. W przeszłości potrafił pokonać sprinterów ze światowej czołówki w ważnych wyścigach i jesteśmy przekonani, że któregoś dnia będzie w stanie znów wznieść ręce w geście zwycięstwa

– powiedział Patrick Lefevere.