Tour de France 2021: etap 8. Teuns bierze etap, Pogacar bezlitosny dla rywali

Dylan Teuns (Bahrain Victorious) po ataku w końcówce Col de la Colombière wygrał w Le Grand Bornand ósmy odcinek wyścigu Tour de France.

Jako drugi finiszował Ion Izagirre (Astana-Premier Tech), a jako trzeci Michael Woods (Israel Start-Up Nation).

Po imponującej 30-kilometrowej akcji w drugiej części etapu żółtą koszulkę wywalczył Tadej Pogacar (UAE Team Emirates), po tym, jak wpadł na metę z potężną przewagą nad konkurentami.

Sobotni etap stanowił pierwszą połowę alpejskiej części tegorocznego Tour de France. Dość łatwy początek poprzedził wymagającą końcówkę, w której znalazły się m.in. Côte de Mont-Saxonnex (104 km – 46,8 km przed metą; 5,7 km; 8,3%, kat. 1), a także kluczowe połączenie podjazdów Col de Romme (122,1 km – 28,7 km przed metą; 8,8 km; 8,9%, kat. 1) i następujące chwilę później Col de la Colombière (136,1 km – 14,7 km przed metą; 7,5 km; 8,5%, kat. 1. Z premii górskiej czekał zjazd tylko do Le Grand Bornand. Warunki nie sprzyjały – kolarze ścigali się w deszczu, szosy cały dzień były mokre.

Akcje mnożyły się od samego początku, przez co z peletonu szybko odpadła część zawodników, w tym Chris Froome (Israel Start-Up Nation). Pierwszą przypuścił Wout Poels (Bahrain Victorious), za którym podążyła siódemka zawodników, lecz jego akcja nie zdziałała wiele, poza zgubieniem wciąż cierpiącego Gerainta Thomasa (Ineos Grenadiers). Chwilę później został również Primoz Roglic (Jumbo–Visma), powiększając stratę w klasyfikacji generalnej, a w jego grupie na drodze znalazł się Pierre Latour (Cofidis). Niewidoczny był ponadto Rafał Majka, główny pomocnik Tadeja Pogacara (UAE Team Emirates). Tempo forsował wczorajszy zwycięzca, Matej Mohoric (Bahrain Victorious). 

Punkty na lotnej premii w Frangy (45 km) zgarnął Sonny Colbrelli (Bahrain Victorious). Grupka Roglicia ten punkt przejechała tracąc już niemal dwie minuty, a Thomasa – ponad cztery. Atak kolejnych kilku zawodników znów został zneutralizowany, na Côte de Copponex (62 km; 6,5 km; 4,4%, kat. 3) ponownie zaatakował za to Poels. Holender premię górską przejechał 40 sekund przed peletonem. 

Na Côte de Menthonnex-en-Bornes (72,5 km; 2,7 km; 4,9%, kat. 4) w pościg najpierw ruszył Soren Kragh Andersen (Team DSM), lecz po kilku kilometrach Duńczyk został wchłonięty przez grupę pościgową. W jej skład weszli Sepp Kuss (Jumbo-Visma), Jonathan Castroviejo (Ineos Grenadiers), Michael Woods (Israel Start-Up Nation), Kenny Elissonde (Trek-Segafredo), Mattia Cattaneo (Deceuninck–Quick-Step), Alejandro Valverde (Movistar Team), Bruno Armirail (Groupama-FDJ), Guillaume Martin (Cofidis), Aurélien Paret-Peintre (AG2R Cofidis Team), Nairo Quintana (Arkea-Samsic), Tiesj Benoot (Team DSM), Dylan Teuns (Bahrain Victorious), Christopher Juul-Jensen, Simon Yates (obaj Mitchelton-Scott), Ion Izagirre (Astana-Premier Tech), Sergio Henao (Qhubeka-NextHash) i Victor de la Parte (TotalEnergies). 75 kilometrów przed metą Poels radził sobie dobrze, jadąc 35 sekund przed goniącą grupką i ponad dwie minuty przed peletonem.

Liderujący kolarz Bahrain Victorious poczekał na pościg jadąc przez dolinę, dając się złapać na początku Côte de Mont-Saxonnex (47 km przed metą; 5,7 km; 8,3%, kat. 1). Kontakt z pierwszą grupką tracił Valverde, a punkty na premii górskiej ponownie zdobył Poels. Prawie pięć minuty z tyłu, w grupie lidera, tempo dyktował Rui Costa (UAE Team Emirates). Na zjeździe odskoczyli dwaj kolarze DSM, Kragh Andersen i Benoot. Podwójnego pecha miał za to Izagirre, który najpierw pomylił drogę, a następnie upadł. Kraksę zanotował ponadto Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma).

Kragh Andersen zostawił Benoota u podnóża Col de Romme (29 km przed metą; 8,8 km; 8,9%, kat. 1), lecz na podjeździe wyprzedził go Woods, szybko uzyskując znaczącą przewagę. Pościg się podzielił, podobnie, jak grupa faworytów, z której ciągle odpadali kolejni zawodnicy, w tym najpierw Vincenzo Nibali (Trek-Segafredo) i Steven Kruijswijk (Jumbo-Visma), a następnie jadący w maillot jaune Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix). Jego los podzielił wkrótce Rigoberto Uran (EF Education-First).

Dwa kilometry przed premią górską przyspieszył i odskoczył Tadej Pogacar, najpierw z Richardem Carapazem (Ineos Grenadiers), lecz Ekwadorczyk niedługo później puścił koło.

Woods podjazd zakończył minutę przed grupą pościgową. Pogacar tracił 3:45, a Carapaz – prawie pięć minut, co oznaczało, że odstawał już od obrońcy tytułu na nieco ponad minutę.

Na Col de la Colombière (14,7 km przed metą; 7,5 km; 8,5%, kat. 1) delikatnie nadrabiać zaczęła szósta grupa, w której jechał dotychczasowy wicelider, Wout van Aert, a także Julian Alaphilippe (Deceuninck-Quick-Step). Do liderującego Woodsa trzy kilometry przed premią górską dokręcił Teuns, Pogacar zaś ciągle budował przewagę nad Carapazem i wskoczył wirtualnie na pozycję lidera, a ponadto znajdował się coraz bliżej dwóch liderów. Na dojeździe do premii sam odjechał Teuns, rozpoczynając zjazd samotnie na czele, Pogacar wyprzedził zaś odstającego Woodsa i złapał również pięć sekund bonifikaty na premii. Carapaz tracił już trzy minuty, a pozostali faworyci – niemal pięć.

Słoweniec wyraźnie odpuścił na mokrym zjeździe, chcąc chronić wywalczoną przewagę w klasyfikacji generalnej, dając się również złapać goniącym Woodsowi i Izagirremu. To sprawiło, że odjeżdzać zaczął Teuns i ostatecznie wybronił się na czele, wpadając na metę w Le Grand Bornand jako pierwszy, ponad 40 sekund przed goniącą trójką. Pogacar z kolei zatrzymał przewagę w klasyfikacji generalnej na poziomie 1:48 nad Woutem van Aertem.

Wyniki 8. etapu Tour de France 2021 (2.UWT), Oyonnax – Le Grand Bornand (150,8 km):