CADF zbada co Bramati wyjął z kieszonki Evenepoela

Co z kieszonki kontuzjowanego Remco Evenepoela wyjął podczas Il Lombardia Davide Bramati? Odpowiedzi poszuka organizacja zajmująca się walką z dopingiem.

Kolarska Fundacja Antydopingowa (CADF) na prośbę Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) sprawdzi co z kieszonki koszulki Remco Evenepoela (Deceuninck-Quick-Step) wyjął jego dyrektor sportowy Davide Bramati po kraksie swojego podopiecznego na trasie Il Lombardia.

Według “Sporza”, organizacja zajmująca się walką z dopingiem w kolarstwie w ostatnich miesiącach swojego istnienia przyjrzeć się ma zapisowi wideo i porozmawiać ze świadkami zajścia.

Evenepoel na 41 kilometrów przed metą Il Lombardia znalazł się w decydującym odjeździe. Na zjeździe z Muro di Sormano nie zdołał się dobrze złożyć w zakręt prowadzący na wiadukt, wjechał w balustradę i przeleciał przez nią. Upadek kosztował go złamaną miednicę i zakończył jego sezon.

Gdy młody Belg leżał na ziemi a ratownicy przygotowywali się do przeniesienia go do ambulansu, jedna z kamer zarejestrowała ruchy jego dyrektora sportowego. Na nagraniu widać jak Davide Bramati, schyla się przy leżącym na boku Evenepoelu, wyjmuje coś z jego kieszonki, po czym przedmiot ten chowa. Nagranie zostało rozpowszechnione w mediach społecznościowych i wywołało falę komentarzy.

Bramatiego na tęgo okoliczność kilka dni temu maglowała “La Gazzetta dello Sport”. Dyrektor sportowy tłumaczył, że przed położeniem Evenepoela na noszach wyjął z jego kieszonki żele, batoniki i radio.

To nie było nic niedozwolonego. Jak ktoś mógł tak w ogóle pomyśleć?

– zaznaczył.

Prezydent UCI, David Lappartient, chce wiedzieć więcej, aczkolwiek nie jest jasne, co Francuz miał na myśli. W rozmowie z “Het Nieuwsblad” podniósł kwestię transmisji niesprecyzowanych danych.

Dyrektor sportowy powiedział, że myślał, że Evenepoel upadł, bo skończyła się transmisja danych. O jakich danych mowa? Niektórych danych nie wolno przesyłać. Temu się też przyglądamy. Dane GPS ok, ale innych danych nie można przesyłać

– powiedział.

W przepisach UCI znajduje się zapis (1.3.024ter) pozwalający na wyposażenie roweru w urządzenia do przesyłania danych, w tym GPS, kamery czy transpondery, aczkolwiek nie może to być system, który zdemontować można podczas rywalizacji, a dane nie mogą być transmitowane do osób trzecich w trakcie trwania wyścigu.

Ekipa Deceuninck-Quick-Step w sobotni poranek odniosła się do sprawy. W komunikacie prasowym potwierdziła, że przedstawiciele CADF skontaktowali się z nią w sprawie wypadku.

Widoczny na nagraniu przedmiot, który został wyjęty z kieszonki Remco, to mała butelka z odżywkami. Została wyjęta by umożliwić wygodne ułożenie go na noszach przez ratowników medycznych. Podkreśliliśmy to w rozmowie z CADF i będziemy kontynuowali współpracę, jeśli taka będzie potrzebna

– czytamy w oświadczeniu.

Co do transmisji danych, chcielibyśmy wyjaśnić, że dane takie jak lokalizacja w czasie rzeczywistym transmitowana jest przez systemy organizacji Velon, które na rowerach zostały zamontowane w ramach współpracy Velon i organizatora wyścigu. Urządzenia te pozwalają każdemu, w tym kibicom, na śledzenie zawodników w czasie rzeczywistym.