Remco Evenepoel nie ukończył wyścigu Il Lombardia po bardzo groźnie wyglądającej kraksie.
Organizatorzy wyścigu, ekipa oraz transmitująca wyścig telewizja “RAI” potwierdziły, że kolarz ekipy Deceuninck-Quick-Step był po kraksie przytomny.
20-latek przetrwał Muro di Sormano i znalazł się w decydującej o losach wyścigu akcji. Na zjeździe z najtrudniejszego podjazdu na trasie, 41 kilometrów przed metą, Evenepoel nie poradził sobie na wirażu wychodzącym na wysoko zawieszony most, wpadł w kamienną balustradę i zniknął za nią, spadając z wysokości 3-4 metrów.
Służby ratunkowe dotarły do poszkodowanego kolarza bardzo szybko. Belg został zabrany do szpitala przez ambulans pogotowia ratunkowego. Był przytomny, ale odczuwał ból prawej nogi.
W sobotę wieczorem ekipa Deceuninck-Quick-Step potwierdziła w oficjalnym komunikacje, że Evenepoel doznał złamania kości miedniczej oraz stłuczenia płuca. Taka wiadomość oznacza dłuższą przerwę w startach dla 20-letniego Belga, który sięgnął w tym jakże krótkim sezonie po cztery zwycięstwa w wyścigach etapowych. W tym sezonie więcej nie wystartuje,
Evenepoel pozostanie w szpitalu w Como na noc na obserwacji, a na niedzielę zaplanowany jest jego transport do Belgii.
Copyright © rowery.org. Wszelkie prawa zastrzeżone.