Danielo - odzież kolarska

Tour de Pologne 2020. Kamil Gradek: “myślę, że będę w stanie wytrzymać dość mocne tempo”

Kamil Gradek na mecie 3. etapu Tour de Pologne nałożył koszulkę najlepszego górala wyścigu. Nałożył ją sam, gdyż na podium, z racji protokołu sanitarnego, wręczyć mu jej nie mogli zasłużeni dla kolarstwa lub regionu. 29-latek jutro stanie do walki o wygranie klasyfikacji górskiej całego wyścigu.

Kolarz CCC Team spędził mocno słoneczny dzień w ucieczce dnia i pracowicie zbierał punkty na górskich premiach, rywalizując w tej kategorii z Patrykiem Stoszem z reprezentacji Polski.

Gradek punktował na wszystkich siedmiu premiach etapu do Bielska-Białej, a dwie wygrał. W sumie zgromadził na koncie 42 punkty. W klasyfikacji górskiej o 2 oczka wyprzedza Stosza, a w perspektywie ma trudny górski etap do Bukowiny.

Dzisiaj Patryk bardzo chciał zdobyć tę koszulkę i był na pewno szybszy w bezpośrednim starciu. Ale udało się wyczekać do końca. Patryk na ostatnim podjeździe troszkę osłabł i udało się zdobyć tę koszulkę. Rozmawialiśmy troszkę, pytał ile do szczytu, a ja znam te tereny, i czy będę finiszował. Fajnie z Polakiem się odjeżdża

– relacjonował przed kamerami “TVP Sport” po etapie.

Na trasie czwartego odcinka do zdobycia w sumie 70 punktów, co oznacza, że koszulka biała w niebieskie kropki jutro będzie obiektem walki.

Gradek, który do Polski przyjechał z Vuelta a Burgos, liczy, że jego organizm jest lepiej przygotowany do wysokich temperatur i tempa niż organizmy rywali.

Jutro kolejny ciężki dzień. Fajnie byłoby utrzymać koszulkę, zobaczymy. Ja nie jestem typowym góralem, ale na moją korzyść działa to, że mam trochę tych kilometrów wyścigowych przejechanych. Myślę, że będę w stanie wytrzymać dość mocne tempo. Na pewno jutro będę walczył

– zapowiedział.