Greg Van Avermaet jeszcze się nie pakuje, ale walizki trzyma w pogotowiu. Mistrz olimpijski nie wyklucza opuszczenia CCC Team po zakończeniu obecnego sezonu.
Wczoraj polska grupa oficjalnie potwierdziła, że sieć sklepów obuwniczych tylko do końca roku pozostanie jej głównym sponsorem. Przyszłość formacji Jima Ochowicza stoi więc na krawędzi, gdyż w dobie wywołanego pandemią światowego kryzysu o następcę CCC będzie wyjątkowo trudno.
Na sytuację, w jakiej się znaleźli, nie są ślepi kolarze. Jeżeli spłyną propozycje ze strony konkurencji zastanawiać się długo nie będą.
Gwiazda drużyny, Greg Van Avermaet, ma nadzieję, że zespół zostanie uratowany, ale życie może go przymusić do transferu.
Liczę, że Ochowicz znajdzie nowego sponsora, lecz jestem również otwarty na przeprowadzkę. Wiele zespołów jest mną zainteresowanych . Wyniki wciąż się zgadzają, w minionym sezonie zwyciężyłem w rankingu wyścigów jednodniowych UCI. To mnie uspokaja w perspektywie kolejnego roku
– powiedział Van Avermaet w “Wielerflits”.
35-letni Belg na pewno dojeździ sezon w CCC Team. Daje też trochę czasu Ochowiczowi na pozyskanie nowego dobrodzieja.
Startuję dla tego zespołu od dziesięciu lat i szkoda byłoby to stracić. Miejmy nadzieję, że znajdą się zainteresowane współpracą firmy.
Sezon Van Avermaet ma wznowić 1 sierpnia na Strade Bianche, następnie prawdopodobnie przyjedzie na Tour de Pologne.
Rafał Majka i Isaac del Toro wysoko w Vuelta Asturias. Etap prawdy Tour of Türkiye dla Franka van den Broeka.…
Brandon McNulty (UAE Team Emirates) wygrał trzeci etap Tour de Romandie, jazdę indywidualną na czas.
Górskie trasy rowerowe wcale nie są tak dużym wyzwaniem, jak wiele osób sądzi.
Szef UAE Team Emirates potwierdza cele Tadeja Pogacara. Lund znowu najlepszy w Turcji. Wiadomości i wyniki z 25 kwietnia.
Belg Thibau Nys (Lidl-Trek) zdobył po podjeździe do Les Marécottes drugi etap Tour de Romandie i objął prowadzenie w wyścigu.
Katarzyna Niewiadoma zmieniła plany na Igrzyska Olimpijskie. Zamiast na czasówce, Polka skupi się na wyścigu ze startu wspólnego i Tour…