Wyścig olimpijski i Tour de France Femmes celami Katarzyny Niewiadomej

Katarzyna Niewiadoma zmieniła plany na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Polka nie przygotuje się do jazdy na czas, a jej celami w sierpniu będą olimpijski wyścig ze startu wspólnego i, jak poprzednio planowała, Tour de France Femmes.

Najlepsza polska zawodniczka zapowiadała przez sezonem 2024, że skupi się na czasówce, co miało być dla niej nowym wyzwaniem po latach ścigania się i liczenia, że loteryjny wyścig ze startu wspólnego pójdzie po jej myśli.

Niewiadoma, szósta i czternasta zawodniczka dwóch ostatnich wyścigów olimpijskich, na zakończenie wiosennych klasyków potwierdziła jednak, że ten plan jest nieaktualny.

Zrezygnowałam z czasówki, ponieważ tygodniowa różnica sprawia, że trudno zaplanować formę. Nie chciałabym spędzić tygodnia w Paryżu czekając na wspólny i potem na start Tour de France Femmes. Wolę przyjechać prosto z gór na start wspólny

– wyjaśniła w rozmowie z “Rowery.org”.

Czasówka, czyli jazda indywidualna na czas, na Igrzyskach Olimpijskich zaplanowana jest na 27 lipca (sobota), a wyścig ze startu wspólnego na 4 sierpnia (niedziela). Tour de France Femmes rozpoczyna się 12 sierpnia (poniedziałek).

Niewiadoma tym samym przygotowania do Igrzysk Olimpijskich i Tour de France Femmes sfinalizuje podczas zgrupowania wysokogórskiego w lipcu. Do Paryża przyjedzie na wyścig olimpijski, a stamtąd pojedzie do Rotterdamu, na start “Wielkiej Pętli”. Najważniejszy wyścig kalendarza w dwóch ostatnich sezonach kończyła na trzecim miejscu.

29-latka w tym sezonie zmieniła program przygotowań: startowała mniej, a więcej trenowała na obozach wysokogórskich. Polka wygrała Strzałę Walońską, finiszowała druga w Wyścigu Dookoła Flandrii, czwarta w Strade Bianche i piąta w Liege-Bastogne-Liege Femmes, potwierdzając status jednej z najlepszych zawodniczek globu.

Zawodniczka ekipy Canyon//SRAM nie kończy ścigania po klasykach. Jej kolejnymi startami będą ośmiodniowy wyścig w Hiszpanii, Vuelta España Femenina (28 kwietnia – 5 maja), oraz baskijski wyścig Itzulia Women (10-12 maja).

Moje przygotowania kierowałam tak, żeby mieć najlepszą formę podczas Ardeńskich Klasyków. Wiem, że jeśli mam możliwość spędzić trzy tygodnie w górach, to jestem w stanie utrzymać dobrą formę przez dłuższy okres. Myślę, że te nadchodzące wyścigi – Vuelta i Itzulia – powinnam przejechać na wysokim poziomie. Potem odpoczywam i konkretnie przygotowuję się pod Igrzyska i Tour de France Femmes

– zapowiedziała.