Mateusz Rudyk awansował do półfinału sprintu indywidualnego i o medal mistrzostw świata walczył będzie jutro.
Polak na welodromie w Berlinie już w kwalifikacjach pokazał się z mocnej strony. Wykręcony przez niego czas uplasował go w najlepszej czwórce uzyskującej bezpośredni awans do 1/8 finału. Tam był on o zaledwie 0,001 sekundy szybszy od Malezyjczyka Muhammada Shroma.
W kolejnej rundzie Rudyk był dwukrotnie szybszy od Holendra Mathijsa Buchliego, dzięki czemu wszedł on do strefy medalowej. O cenne krążki jutro walczyć będą także Holendrzy Harrie Levreysen i Jeffrey Hoogland oraz Malezyjczyk Mohd Awang.
Widowiskowy madison obfitował dziś w upadki. We wczesnej fazie rywalizacji groźnie wyglądającej kraksie uległa m.in. Daria Pikulik. Polka jednak zdołała powrócić na tor i kontynuować jazdę w parze z Nikol Płosaj, choć potrzebowała czasu by ponownie wejść w wyścigowy rytm.
W tym czasie prym w rozgrywce wiodły Holenderki, systematycznie powiększając swój dorobek punktowy. Broniące mistrzowskiego tytułu sprzed roku Kirsten Wild i Amy Pieters zdecydowanie zdominowały wyścig, kończąc go z przewagą 12 oczek nad Francuzkami – Clarą Copponi i Marie Le Net.
Miejsca na podium w madisonie dopełniły Włoszki Letizia Paternoster i Elisa Balsamo. Polski duet ostatecznie zajął 7. pozycję.
W torowym wieloboju Polskę reprezentował Daniel Staniszewski, który jednak nie ogrywał kluczowej roli w żadnym z czterech wyścigów, kończąc finalnie na 13. miejscu.
W rozpoczynającym omnium scratchu najlepszy był Francuz Benjamin Thomas, co pozwoliło mu na objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej. Po piętach szybko zaczął mu jednak deptać zwycięzca wyścigu tempo – Holender Jan Willem van Schip.
Po eliminatorze, wygranym przez Nowozelandczyka Campbella Stewarta, pierwszą dwójkę zawodników dzieło zaledwie 8 punktów i – jak to zwykle bywa w madisonie – kluczowy dla końcowej klasyfikacji omnium był wyścig punktowy.
Ostatecznie Thomas obronił zajmowaną od samego początku pozycję lidera i sięgnął po tytuł mistrza świata w omnium. Drugie miejsce na podium zajął van Schip, a trzeci był Brytyjczyk Matthew Walls.
Niemka Lea Sophie Friedrich wygrała rywalizację w wyścigu na 500 metrów.
Drugie miejsce wywalczyła Meksykanka Jessica Salazar, a trzecie Włoszka Miriam Vece.
Typowo sprinterska konkurencja przyciągnęła kilka zawodniczek rywalizujących dnia poprzedniego w sprincie. Do najlepszej ósemki, obok m.in. Anastazji Voinovej czy Darii Shmelevej i Pauline Grabosch, awansowała również Urszula Łoś.
Polka do walki o medale weszła z ósmym rezultatem, a w finale zajęła 7. miejsce.
W kobiecym wyścigu na dochodzenie mocno kręciły Niemki. Po kwalifikacjach do finałowej czwórki awansowały aż trzy reprezentantki kraju gospodarza tegorocznych mistrzostw świata – Lisa Brennauer, Franziska Brausse oraz Lisa Klein.
To jednak nie one, a Chloe Dygert zdominowała sobotnią walkę na średnim dystansie. Amerykanka dwukrotnie poprawiła rekord świata – najpierw na etapie kwalifikacji (3:17.283), a następne w finałowym biegu, gdzie jechała ze średnią 54,840 km/h (3:16.937). Tym samym 23-latka zdobyła tęczową koszulkę i złoty medal torowe mistrzyni świata.
Srebro trafiło do Lisy Brennauer, a brąz do Franziski Brausse.
Etap prawdy Tour of Türkiye dla Franka van den Broeka. W Garcii triumf Mirre Knaven. Wiadomości i wyniki z piątku,…
Brandon McNulty (UAE Team Emirates) wygrał trzeci etap Tour de Romandie, jazdę indywidualną na czas.
Górskie trasy rowerowe wcale nie są tak dużym wyzwaniem, jak wiele osób sądzi.
Szef UAE Team Emirates potwierdza cele Tadeja Pogacara. Lund znowu najlepszy w Turcji. Wiadomości i wyniki z 25 kwietnia.
Belg Thibau Nys (Lidl-Trek) zdobył po podjeździe do Les Marécottes drugi etap Tour de Romandie i objął prowadzenie w wyścigu.
Katarzyna Niewiadoma zmieniła plany na Igrzyska Olimpijskie. Zamiast na czasówce, Polka skupi się na wyścigu ze startu wspólnego i Tour…