Danielo - odzież kolarska

Denise Betsema może startować

Tablica z napisem kontrola antydopingowa, wskazująca punkt kontroli antydopingowej

Denise Betsema może startować w wyścigach przełajowych i uczynić to zamierza w grupie Pauwels Sauzen-Bingoal. Holenderska zawodniczka, która dwa razy przyłapana została na stosowaniu sterydów anabolicznych, otrzymała karę tylko sześciu miesięcy zawieszenia.

Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) zdecydowała się podać tę informację w specjalnym komunikacie, a nie, jak w przypadku większości przypadków dopingowych, przez uaktualnienie listy na stronie internetowej.

Betsema została tymczasowo zawieszona w kwietniu 2019 roku, po tym jak testy przeprowadzone 27 stycznia i 16 lutego tego samego roku wykazały obecność sterydów anabolicznych w jej organizmie. Badania przeprowadzono podczas zawodów Pucharu Świata w Hoogerheide oraz wyścigu cyklu Superprestige, Noordzeecross Middelkeker.

Betsema, która cały czas utrzymywała, że zabronionych środków nigdy nie stosowała, zaakceptowała karę. Dyskwalifikacja trwała od 5 kwietnia do 4 października 2019 roku.

Winą za obecność zabronionych substancji w organizmie zawodniczka obarczyła farmaceutę, a brak intencji stosowania zabronionego środka zdołali przed UCI dowieść wynajęci prawnicy.

UCI informację podała ponad trzy miesiące po zakończeniu okresu dyskwalifikacji, ale w komunikacie brak szczegółów sprawy. Nie jest zatem jasne, co stoi za tak krótką dyskwalifikacją Holenderki. Na mocy przepisów antydopingowych, obecność jakiejkolwiek ilości sterydów anabolicznych stanowi naruszenie zasad, aczkolwiek krótsze kary przewidziane są w przypadku pomocy organom antydopingowym lub udowodnieniu, że substancja do organizmu trafiła np. przez zanieczyszczony produkt.