Ben Swift uległ wypadkowi podczas obozu treningowego na hiszpańskiej wyspie Teneryfa, podał zespół Sky.
31-latek we środę rano, 20 lutego, trenował wraz z Geraintem Thomasem. Na zjeździe miał zawadzić o skałę i upaść przy dużej prędkości. Brytyjczyk nie stracił przytomności i niczego nie złamał, ale liczne potłuczenia wymagały uwagi lekarza.
Badania w szpitalu wykazały uszkodzenie śledziony, a następnie krwawienie z tegoż organu. Swift został przyjęty na oddział intensywnej terapii, gdzie krwawienie zostało zatrzymane. Kolarz grupy Sky pod opieką lekarzy zostanie przez kolejnych kilka dni.
Swift, piąty kolarz mistrzostw świata z 2017 roku i drugi zawodnik Mediolan-San Remo z 2016 roku, przed obozem treningowym startował w Hiszpanii. W czołówce sprintu kręcił się na dwóch etapach Volta a la Comunitat Valenciana.
Thanks for the well wishes. I am still in intensive care at the moment. But hopefully move onto a normal ward tomorrow. They have stopped the bleed in the spleen. But just need to keep monitoring it. Along with that I have facial wounds and road rash.
— Ben Swift (@swiftybswift) February 21, 2019