Danielo - odzież kolarska

Itzulia Basque Country 2024. Vingegaard, Evenepoel i Roglic kontuzjowani po wielkiej kraksie

kolarze leżący na poboczu po kraksie

Jonas Vingegaard, Primoz Roglic i Remco Evenepoel ucierpieli w kraksie na czwartym etapie Itzulia Basque Country.

Kraksa wydarzyła się w czubie peletonu, na zjeździe ze stromego wniesienia Olatea, 39 kilometrów przed metą.

Na zakręcie, przy wielkiej szybkości, wypadło 12 kolarzy. Remco Evenepoel (Soudal Quick-Step) wjechał do lasu, skąd wyszedł, trzymając się za rękę. Inni poszkodowani, w tym Jonas Vingegaard (Visma | Lease e Bike) i Primoz Roglic (Bora-hansgrohe) wylądowali na betonowym przepuście.

Słoweniec podniósł się, natomiast wśród najbardziej poszkodowanych wydaje się być Duńczyk, który przez kilkanaście minut pozostawał w pozycji leżącej, nim trafił do karetki.

W kraksie brali również udział Jay Vine (UAE Team Emirates), Steff Cras (TotalEnergies), Quinn (EF Education-EasyPost), Natnael Tesfatsion (Lidl-Trek), Sean Quinn(EF Education-EasyPost) i inni.


Grupa Visma | Lease a Bike podała wieczorem, że stan Vingegaarda jest stabilny. Duńczyk złamał obojczyk i kilka żeber. W piątek rano poinformowano, że ma również odmę opłucnową.

Natnael Tesfatsion wyszedł bez złamań i wstrząśnienia mózgu, ale ma liczne rany po prawej części ciała.

Jay Vine doznał złamania kręgosłupa w odcinku szyjnym i dwóch kręgów piersiowych.

Steff Cras ma odmę opłucnową, kilka złamanych żeber i dwa złamania kręgów grzbietowych.

Sean Quinn doznał wstrząśnienia mózgu i złamał mostek.

Badania w szpitalu nie ujawniły złamań u Primoza Roglica.

Remco Evenepoel złamał prawy obojczyk i prawą łopatkę.

6 Comments

  1. szczebelek

    5 kwietnia 2024, 10:23 o 10:23

    To wyglądało tragicznie , a organizator wyścigu liczył, że peleton sam zwolni na tym zakręcie?

  2. Krzynio

    5 kwietnia 2024, 14:29 o 14:29

    Prawda jest też taka że wielu z tych kolarzy ma problemy z…. jeżdzeniem na rowerze chociaż ten konkretny zakręt był wyjątkowo zdradziecki. Obowiązuje tu jednak jak wszędzie na drodze “zasada ograniczonego zaufania”.
    Życzymy szczęśliwego powrotu do zdrowia WSZYSTKIM poszkodowanym chociaż za Remco nie przepadam.

  3. Piotr

    5 kwietnia 2024, 20:23 o 20:23

    Wow cóż za śmiała ocena! Jeśli nie oni potrafią jeździć na rowerze to ciekawe kto potrafi…🤔 bardzo ciekawa teza👍

  4. jack

    6 kwietnia 2024, 09:13 o 09:13

    te przepusty sa smiertelne, juz mieliśmy takie przypadki na swoim podwórku. To jakby w zuzlu zrobic betonowe bandy. Organizator powinien odpowiadać za zabezpieczenie takich miejsc.

  5. Krzynio

    6 kwietnia 2024, 09:44 o 09:44

    Zdecydowanie NIE potrafi np. Chris Froome. Jak ktoś zalicza glebę dwa lub trzy razy na odleglości jednego kilometra na prostej, suchej drodze to powinien zmienić zawód.

  6. Krzynio

    6 kwietnia 2024, 10:18 o 10:18

    Jack, kolarz ma oczy i jak każdy ma dopasować szybkość do warunków drogowych. Nie można wymagać od organizatora by zakładał kolarzowi pieluchy lub żeby owijał każdą lampę na 200 kilometrowej trasie, ale rozumiem że takie dziś czasy dla zniewieściałych kolarzy którzy narzekają nawet na deszcz. Dać im książkę o TdF jak to było sto lat temu.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.