Danielo - odzież kolarska

Vuelta a Espana 2017. Rafał Majka chce tylko przetrwać

Majka na czele Bora i peletonu

Nie ma w tym sezonie szczęścia Rafał Majka do Wielkich Tourów. Jego cele sportowe podczas Tour de France zniweczył upadek, a na trasie Vuelta a Espana został złamany przez kłopoty zdrowotne.

Lider grupy Bora-hansgrohe pierwsze straty w klasyfikacji generalnej Vuelty poniósł na trzecim, górskim etapie, z metą w Andorze, dziś na płaskim odcinku nie utrzymał się za peletonem, meldując się na mecie blisko 4 minuty po zwycięzcy Matteo Trentinie (Quick-Step Floors). Bez mała 28-letni kolarz zaliczył dziś pięć godzin tortur na rowerze.

Już wczoraj cierpiałem z powodu kłopotów żołądkowych, a dzisiaj znów nie mogłem jeść podczas etapu. Brak mi energii do kręcenia nogami, każdy kilometr opłacony jest bólem

– wyjaśnił nasz zawodnik.

Trzeci kolarz Vuelta a Espana z 2015 roku nie upada jednak na duchu, licząc że zaświeci i dla niego jeszcze słońce.

Liczymy, że wkrótce poczuję się lepiej, ale na razie muszę przetrwać jutrzejszy, ciężki etap. Później zobaczymy na ile odżyję. O “generalce” mogę zapomnieć, ale Vuelta się nie kończy

– dodał z nadzieją Majka.

Steffen Radochla, dyrektor sportowy Bora-hansgrohe, wyjawił, że kłopoty zdrowotne dotyczą również innych jego podopiecznych.

Szkoda Rafała, był dobrze do Vuelty przygotowany, ale dotknęły go kłopoty żołądkowe, tak samo jak Michaela Kolara [wycofał się na 2. etapie] i Pawła [Poljańskiego]. To chyba jakiś wirus. Nie możemy im za wiele pomóc, staramy się otaczać najlepszą opieką lekarską. Michael czuje się już lepiej u siebie w domu, dlatego liczymy, że Rafał i Paweł zwalczą w sobie problem. Wiemy, jak trudno jest przezwyciężyć takie kłopoty podczas Wielkiego Touru i jak bardzo męczą się na siodełku. Cały zespół ma za to dla nich wielki szacunek i stara się wspierać jak tylko potrafi

– zapewnił Radochla.

7 Comments

  1. fanD

    22 sierpnia 2017, 20:58 o 20:58

    Jak pech to pech:-/

  2. andredpg

    22 sierpnia 2017, 21:27 o 21:27

    Chyba już na TdP się zatrul, bo już wtedy zakładał walke o etapy z batonami 🙂

  3. Miłośnik kolarstwa !

    22 sierpnia 2017, 21:40 o 21:40

    Śledziłem dzisiejszy etap. Dziwne tłumaczenie … problemy żołądkowe … przy dostępie do najlepszych lekarzy i lekarstw ? Sądzę, że trudno się przyznać do braku formy, a chodzi teraz o zrobienie dużych strat w generalce, żeby na etapach górskich powalczyć o etap. Życzę powodzenia.
    Chciałbym przypomnieć, że jest kilku kolarzy którzy zrobili super wynik w Tour de France i teraz walczą z powodzeniem o generalkę na Vuelcie.

    • Wilinski

      22 sierpnia 2017, 22:58 o 22:58

      Myślę że na pisanie o kimś “walczy z powodzeniem o genralkę na Vuelcie” jest jeszcze za wcześnie.
      Był dopiero jeden trudniejszy etap.
      Poczekajmy na góry w 3 tygodniu.

    • mamut9

      23 sierpnia 2017, 12:40 o 12:40

      miłośnikiem kolarstwa może jesteś, ale doświadczenia z startami w czasie choroby/dolegliwości w im prezach kalsy mistrzowskiej to raczej nie masz

    • Ulle

      23 sierpnia 2017, 13:39 o 13:39

      Miłośnik kolarstwa autorytatywnie stwierdził, mając dostęp do jakiś tajnych źródeł ze środka peletonu, do których my, szaraczki, rzecz oczywista, dostępu nie mamy, że Majka jest bez formy i symuluje.Nie mam więcej pytań…

    • Andrew

      23 sierpnia 2017, 14:08 o 14:08

      Kolejny topowy “kibic” snujący domysły i wiedzący wszystko lepiej. Ludzie ogarnijcie się. Dostęp do najlepszych lekarzy nie oznacza wyleczenia na już. Poza tym, Rafał sam przyznał, że formy nie ma, bo szykował ją na Francję. Po wypadku miał przerwę od roweru. Nie da się tak szybko odbudować formy.