104. Tour de France w pigułce: mapy, profile, punktacja, faworyci, analizy, łyk historii.
Zaczyna się. Kolorowa i rozkrzyczana, przytłaczająca swym rozmachem i ogromem, tak francusko obcesowa i pociągająca. “Wielka Pętla”. Najwyższa stawka, najwyższy poziom, napięcie i uwaga całego świata.
Czy startujący z Düsseldorfu Tour de France spełni oczekiwania wymagających kibiców? Wbrew sceptykom, twierdzimy, że powinien ich zadowolić. Nadmiernie spętany taktycznymi zagrywkami wyścig zrzuci swe kajdany. Nadchodzi rewolucja. Richie, Nairo, Fabio, Romain, Rafał, wybiła wasza historyczna chwila, najwyższa pora obalić króla Christophera!
“Wielkie Otwarcie” 1 lipca w Niemczech, skok do Belgii i Luksemburga, następnie Wogezy i Jura przed Pirenejami. W drugiej części Masyw Centralny i Alpy, indywidualna czasówka w Marsylii oraz pożegnanie w Paryżu.
3540 kilometrów, dziewięć etapów płaskich, po pięć górzystych i górskich (z trzema górskimi finiszami) oraz dwie jazdy indywidualne (razem 36,5 km). 23 górskie premie 2., 1. i HC. kategorii. 22 drużyny, 198 zawodników. Tak przedstawia się w skrócie 104. edycja “Wielkiej Pętli”.
Na trasie zabrakło mitycznych końcowych wspinaczek, ale czyż taka nie może się narodzić? Po raz pierwszy przyjdzie zafiniszować kolarzom na Izoard, przełęczy z wielkim potencjałem, na której możemy być świadkami niezapomnianego widowiska. Podjazdów nie zabraknie, co więcej, nie zabraknie stromych wspinaczek, a że oddalonych nieco od mety? Najlepszy grandtourowiec powinien znakomicie zjeżdżać, więc ta okoliczność w niczym nie powinna przeszkadzać.
1 lipca (sobota) – etap 1: Düsseldorf (14 km, jazda indywidualna na czas)
Jazda indywidualna w centrum Düsseldorfu będzie pierwszym rozdaniem wyścigu. Trasa na dystansie 14 kilometrów nie postawi wysokich wymagań technicznych, faworytami specjaliści tej kolarskiej konkurencji.
2 lipca (niedziela) – etap 2: Düsseldorf – Liege (203,5 km)
Przeskok z Niemiec do belgijskiego Liege. Pod koniec etapu wyrośnie górska premia, ale na mecie po raz pierwszy zabłysną sprinterzy, rozpędzeni na ponad dwukilometrowej ostatniej prostej.
3 lipca (poniedziałek) – etap 3: Verviers – Longwy (212,5 km)
Długi, pagórkowaty odcinek z Belgii, przez Luksemburg do Longwy w Lotaryngii. Do pokonania pięć małych górskich premii, z finałem na małej przełęczy Religieuses (1,6 km; 5,8%, maks. 11%). Będzie szybko i nerwowo.
4 lipca (wtorek) – etap 4: Mondorf-les-Bains – Vittel (207,5 km)
5 lipca (środa) – etap 5: Vittel – La Planche des Belles Filles (160,5 km)
6 lipca (czwartek) – etap 6: Vesoul – Troyes (216 km)
7 lipca (piątek) – etap 7: Troyes – Nuits-Saint-Georges (213,5 km)
8 lipca (sobota) – etap 8: Döle – Station des Rousses (187,5 km)
9 lipca (niedziela) – etap 9: Nantua – Chambery (181,5 km)
10 lipca (poniedziałek) – dzień przerwy
11 lipca (wtorek) – etap 10: Perigueaux – Bergerac (178 km)
12 lipca (środa) – etap 11: Eymet – Pau (203,5 km)
13 lipca (czwartek) – etap 12: Pau – Peyragudes (214,5 km)
14 lipca (piątek) – etap 13: Saint Girons – Foix (101 km)
15 lipca (sobota) – etap 14: Blagnac – Rodez (181,5 km)
16 lipca (niedziela) – etap 15: Laissac Severac l’Eglise – Le Puy en Velay (189,5 km)
17 lipca (poniedziałek) – dzień przerwy
18 lipca (wtorek) – etap 16: Le Puy en Velay – Romans sur Isere (165 km)
19 lipca (środa) – etap 17: La Mure – Serre-Chevalier (183 km)
20 lipca (czwartek) – etap 18: Briançon – Izoard (179,5 km)
21 lipca (piątek) – etap 19: Embrun – Salon de Provence (222,5 km)
22 lipca (sobota) – etap 20: Marsylia (22,5 km, jazda indywidualna na czas)
23 lipca (niedziela) – etap 21: Montegeron – Paryż (105 km)
Po czwarte zwycięstwo w “Wielkiej Pętli” wyruszy Christopher Froome. Lider Team Sky w tym sezonie nie notował rezultatów osiąganych w poprzednich latach, ale nie zmienia to faktu, że pozostaje faworytem numer jeden. Brytyjczyk do lipcowego testu szykował się powoli, zaliczając niewiele startów, a w czerwcowym Criterium du Dauphine zajmując 4. miejsce – przyzwoicie wypadając w górach, słabiej za to w jeździe na czas. Jeśli proporcje sił z “Delfinatu” powtórzą się w trakcie “Wielkiej Pętli”, królestwo Brytyjczyka upadnie z hukiem i narodzi się nam nowy władca.
Pretendentów jest kilku, a na czele tej grupy Richie Porte (BMC Racing). Australijczyk, którego na trasach Grand Tourów prześladował pech, dopiero przed rokiem rozwinął skrzydła we Francji i wyścig zakończył na 5. miejscu. “Diabeł z Tasmanii” to tradycyjnie jedyny zawodnik, który w wysokich górach trzyma koło Froome’a, ba, jest w stanie wpędzić go w kłopoty. W tym roku 32-latek potwierdził, że jest najsilniejszym wspinaczem w peletonie, a do tego prezentował się ze świetnej strony w jeździe na czas – na tym polu podczas “Delfinatu” zyskiwał sporo nad rywalami i jeśli bez przeszkód przebrnie przez trzy tygodnie, to jego jazda będzie odnośnikiem dla rywali przed czasówką w Marsylii.
Prawdopodobnie po raz ostatni do walki o żółtą koszulkę staje Alberto Contador (Trek-Segafredo). O ile porównanie do westernu może być nie na miejscu, atakujący bez kalkulacji Hiszpan jeszcze raz wydobędzie z kabur pistolety i stanie sam przeciw wszystkim, chcąc status najlepszego grandtourowca ostatnich lat podbić wygraną w największym wyścigu świata. Na trasie Touru “El Pistolero” nie błyszczał od 2010 roku, a w tym roku by myśleć o zwycięstwie musi uniknąć prześladujących go kraks i mieć na tyle mocy by przekuć w czyn plan wykiwania rywali taktycznymi zagraniami.
W walce o podium do walki staną dwa interesujące duety. W barwach ekipy Movistar pojawią się dobrze zgrani Alejandro Valverde i Nairo Quintana, natomiast kazachska Astana wypróbuje wariant z Fabio Aru i Jakobem Fuglsangiem. W przypadku hiszpańskiej ekipy oficjalna wersja to walka dla Kolumbijczyka, ale jak ten zareaguje na nietypową trasę Touru po trudnym Giro d’Italia pozostaje zagadką. Wspierający go Valverde przystąpi do zmagań z dużą świeżością – 37-latek w maju odpoczął, a w wiosennych wyścigach nie było na niego mocnych i w górach jego wyższość uznawali nawet Froome i Alberto Contador. Hiszpan nie musi już nic – podium Touru posiada, a jeśli w jakiś sposób wespnie się wyżej, będzie fenomenem na skalę całej historii Touru.
W zespole Astany nastroje także bojowe – wicemistrz olimpijski Jakob Fuglsang od lat uważany był za zawodnika dobrze jeżdżącego wyścigi etapowe, ale niemogącego ustabilizować swojego potencjału. Od czasu 7. miejsca w Tourze w 2013 roku, Duńczyk kręcił się w czołówce etapówek, ale nie wskoczył na ten sam poziom. Silniki odpalił w czerwcu podczas Criterium du Dauphine, wygrywając dwa górskie etapy i cały wyścig. Wraz z budującym formę po wiosennej kontuzji Fabio Aru – zwycięzcą Vuelty z 2015 roku, podbudowanego zdobyciem tytułu mistrza Włoch – będzie stanowił bardzo groźny i nieprzewidywalny duet.
Francuskie oczy zwrócone będą na Romaina Bardeta. Lider formacji AG2R La Mondiale to drugi kolarz ubiegłorocznej “Wielkiej Pętli” i trójkolorowa nadzieja na zluzowanie Bernarda Hinaulta na miejscu ostatniego Francuza, który Tour wygrał. Bardeta faworyzuje trasa bez górskich finiszy, na której rolę odgrywały będą taktyczne rozgrywki. 26-latek pokazał już, że nie brak mu ułańskiej fantazji i wczesnym atakiem potrafi wpędzić rywali w kłopoty. Jego akcje mamy jak w banku, gdyż na trasie jazdy na czas na pewno zanotuje straty do anglojęzycznych rywali.
Kandydatem do miejsca w czołowej dziesiątce jest Rafał Majka, pierwszy polski zawodnik od czasów Zenona Jaskuły w połowie lat dziewięćdziesiątych, który staje na starcie Touru jako lider swojej drużyny. Trzeci kolarz hiszpańskiej Vuelty z 2015 roku w tym sezonie prowadzi niemiecką grupę Bora-hansgrohe. Po kilku latach obywania się z rolą lidera oraz grandtourowej nauki, postara się podołać najtrudniejszemu wyzwaniu w jego dotychczasowej sportowej karierze. Majka jest dobrze przygotowany, do Francji jedzie po wygranym Wyścigu Dookoła Słowenii i 2. miejscu w Tour of California. W lipcowych temperaturach Polak powinien czuć się świetnie, a jego predyspozycje do wspinania się na francuskie przełęcze, w połączeniu z poprawionymi umiejętności finiszowania i zjazdów, powinny pomóc mu w nawiązaniu walki z najlepszymi.
Na samym stracie w walce o czołowe pozycje liczą się także Ion Izagirre (Bahrain-Merida), Daniel Martin (Quick-Step Floors), Simon Yates i Esteban Chaves (Orica-Scott), Primoz Roglic (Team LottoNL – Jumbo) czy Louis Meintjes (UAE Team Emirates). Każdy z nich może wskoczyć nawet na podium wyścigu, kandydatów do odebrania honorów w Paryżu jest przynajmniej kilkunastu.
Sprinterzy
Listę sprinterów otwiera Mark Cavendish (Dimension Data). Brytyjczyk w tym roku nie jest najlepiej przygotowany, do Touru przystępuje bez kilometrów wyścigowych. Wygrane 30 etapów Touru w karierze stawiają go tuż za Eddym Merckxem w klasyfikacji, jednak liczby same nie jadą. Czy “Manx Man” zdoła wspiąć się na szczyt? Powodzenie tego planu jest wątpliwe, ale jeśli pocisk z Wyspy Man uniesie ręce w geście triumfu, dziennikarze będą mieli niezwykła historię do opisania.
Sprinterskie poletko w tym sezonie nie ma dominatora – kontuzja Cavendisha to jedno, a najlepszy sprinter ostatnich Tourów – Marcel Kittel – choć wygrał już 9 razy, to niekoniecznie w wyścigach WorldTour, Jeżeli jednak kolarz Quick-Step Floors wskoczy na swój najwyższy poziom, to może zgarnąć większość z 7-8 etapów pod klasycznych sprinterów.
Niemcowi na drodze stanąć będą chcieli jego rodak Andre Greipel (Lotto Soudal) – dla którego to może być ostatni Tour na tak wysokim poziomie – oraz mistrz Francji Arnaud Demare (FDJ). 34-letni Niemiec wygrał w tym rok etap Giro d’Italia, a na trasach trzytygodniowych imprez łączy instynkt z zabójczą mocą na finiszu i trudno wyobrazić sobie by do domu wrócił bez etapowego skalpu. Demare ciągle ściga swój pierwszy etap w Wielkim Tourze, wydaje się, że teraz sportowo dorósł do tego celu.
Nie bez szans pozostają Holender Dylan Groenewegen (LottoNL-Jumbo), Australijczyk Michael Matthews (Team Sunweb), próbujący wskoczyć na najwyższe obroty Nacer Bouhanni (Cofidis) i szukający formy wśród medialnych prztyczków ze swoją ekipą Alexander Kristoff (Katusha-Alpecin).
W swojej lidze jedzie oczywiście Peter Sagan (Bora-hansgorhe). Słowak po raz szósty poluje na koszulkę najlepszego sprintera i wywalczyć ją zamierza finiszując na płaskich etapach, uciekając na górskich i angażując się w różnego typu akcje, w których zwykle brakuje klasycznych sprinterów. Zwycięstwo etapowe lub dwa powinny podkreślić szóstą maillot vert w karierze dwukrotnego mistrza świata. Co więcej, Słowak średnio na co drugim etapie będzie w gronie mocnych faworytów. Pytaniem pozostaje ile z tego zgarnie dla siebie.
Polacy
Na liście startowej zobaczymy czterech biało-czerwonych. Liderem Bora-hansgrohe będzie wspomniany już Rafał Majka, na trasach wspierany przez Pawła Poljańskiego i Macieja Bodnara. Trio niemieckiego zespołu zna się na wylot i walczyło będzie o zapewnienie “Zgredowi” jak najlepszej pozycji w klasyfikacji generalnej.
W koszule zespołu Sky pojedzie Michał Kwiatkowski. Były mistrz świata przygotował znakomitą formę, co potwierdził świetną jazdą w górach podczas Criterium du Dauphine i tytułem mistrza kraju w jeździe na czas. Polak, jak i pozostali kolarze “Niebiańskich”, zostaną w pełni oddani do dyspozycji Chrisa Froome’a, dlatego jeżeli plany brytyjskiej ekipy nie pokrzyżują przypadki losowe (kraksa, choroba lidera) nie liczmy na to, że ujrzymy “Kwiato” w indywidualnych akcjach.
Bonifikaty czasowe na mecie: 10 – 6 – 4 sekundy (za wyjątkiem etapów jazdy na czas).
Zawodnikowi, któremu przytrafi się defekt lub upadnie w strefie obejmującej 3 końcowe kilometry przed metą, zostaje zaliczony czas grupy w jakiej znajdował się w momencie wydarzenia. Zasada ta nie obowiązuje na etapach jazdy na czas oraz etapach zakończonych podjazdem.
Koszulki:
generalna – żółta (maillot jaune)
punktowa – zielona (maillot vert)
górska – biała w czerwone grochy (polka dot jersey lub maillot a pois)
młodzieżowa – biała (maillot blanc)
Zdobywane punkty do klasyfikacji punktowej (najlepsza 15-stka):
meta (etap płaski): 50 – 30 – 20 – 18 – 16 – 14 – 12 – 10 – 8 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 pkt
meta (etap górzysty): 30 – 25 – 22 – 19 – 17 – 15 – 13 – 11 – 9 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2
meta (etap górski): 20 – 17 – 15 – 13 – 11 – 10 – 9 – 8 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1
meta (etap na czas): 20 – 17 – 15 – 13 – 11 – 10 – 9 – 8 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1
lotna premia (jedna na etapie): 20 – 17 – 15 – 13 – 11 – 10 – 9 – 8 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1
Zdobywane punkty do klasyfikacji górskiej (kategoria podjazdu):
kat. HC: 20 – 15 – 12 – 10 – 8 – 6 – 4 – 2 pkt
kat. 1: 10 – 8 – 6 – 4 – 2 – 1
kat. 2: 5 – 3 – 2 – 1
kat. 3: 2- 1
kat. 4: 1
Nagrody finansowe:
Zwycięzca wyścigu – 500 tys. €
Zwycięzca etapowy – 11 tys. €
Rok Generalka Punktowa Górska Młodzieżowa 2006 Oscar Pereiro Robbie McEwen Michael Rasmussen Damiano Cunego 2007 Alberto Contador Tom Boonen Mauricio Soler Alberto Contador 2008 Carlos Sastre Oscar Freire - Andy Schleck 2009 Alberto Contador Thor Hushovd - Andy Schleck 2010 Andy Schleck Alessandro Petacchi Anthony Charteau Andy Schleck 2011 Cadel Evans Mark Cavendish Samuel Sanchez Pierre Rolland 2012 Bradley Wiggins Peter Sagan Thomas Voeckler Tejay van Garderen 2013 Chris Froome Peter Sagan Nairo Quintana Nairo Quintana 2014 Vincenzo Nibali Peter Sagan Rafał Majka Thibaut Pinot 2015 Chris Froome Peter Sagan Chris Froome Nairo Quintana 2016 Chris Froome Peter Sagan Rafał Majka Adam Yates
Przed rokiem:
1 Christopher Froome (GBr) Team Sky 89:04:48 2 Romain Bardet (Fra) AG2R La Mondiale 04:05 3 Nairo Quintana (Col) Movistar Team 04:21 4 Adam Yates (GBr) Orica-BikeExchange 04:42 5 Richie Porte (Aus) BMC Racing Team 05:17 6 Alejandro Valverde (Spa) Movistar Team 06:16 7 Joaquim Rodriguez (Spa) Team Katusha 06:58 8 Louis Meintjes (RSA) Lampre - Merida 9 Daniel Martin (Irl) Etixx - Quick-Step 07:04 10 Roman Kreuziger (Cze) Tinkoff Team 07:11 ... 27 Rafał Majka (Pol) Tinkoff Team 1:04:25 39 Bartosz Huzarski (Pol) Bora-Argon 18 1:55:28 159 Maciej Bodnar (Pol) Tinkoff Team 4:30:30
infografika: Shopalike.pl
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.
Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.
Marianne Vos (Visma | Lease a Bike) po finiszu z peletonu wygrała w trzecim dniu wyścigu La Vuelta Femenina.
Rafał Majka pomoże Tadejowi Pogacarowi na Giro d'Italia. Nacer Bouhanni domaga się odszkodowania. Wiadomości z wtorku, 30 kwietnia.
Carlos Rodriguez zdobył generalkę Tour de Romandie. Hiszpan pokazał równą formę, sięgając po największe zwycięstwo w dotychczasowej karierze.
Zobacz komentarze
a Tom Dumoulin startuje? jeżeli tak to jego też trzeba by było wymieniać wśród faworytów do pierwszej dziesiątki
Będzie śledził TdF w domu.
To chyba oczywiste że nie startuje skoro go nie wymienili.
Przed TDF wiele się mówi kto może wygrać ten wyścig, jak to inni są przygotowani aby pokonać Chrisa, a i tak na Polach Elizejskich Froome założy żółtą koszulkę.
Właśnie Adam Yates czwarty rok temu. Ekipy lepszej od Majki to on raczej nie miał, ale.. Co prawda rok temu formę miał tylko Bardet i może Froome.
Jak zawsze świetna robota :)
Tegoroczny TdF najnudniejszy od lat. Dobrze, że w ogóle dali jakieś finisze na górze. Giro i Vuelte zjadają Francuzów. Tu już nie ma sportu, jest biznes, marketing i show.
Mysle ze jednak bedzie cielawiej niz sie mozna spodziewać
Dzięki za prezentację! Czy istnieje możliwość takiego umieszczenia grafik profilów, żeby można było je powiększyć na urządzeniu mobilnym nie będąc ograniczonym rozmiarem szerokości kolumny tekstu?
Sklep Play ma wiele darmowych apek a tam i profile i mapki i wyniki. Wypróbowuję od lat Info Cycling i oficjalną Tour de France.
Spróbuj dotknąć i przytrzymać chwilę to może wyskoczy ci "pokaż obraz" lub coś podobnego.
Spróbujemy pokombinować.
Tylko nie Froome, tylko nie on!