Organizatorzy Amstel Gold Race postanowili zmienić końcówkę tegorocznego wyścigu. Meta usytuowana zostanie w dotychczasowym miejscu, ale nie będzie jej blokowało wzgórze Cauberg.
Najsłynniejszy podjazd Limburgii kończył “Piwny Wyścig” od 2003 roku, natomiast w 2013 roku metę przesunięto o 1800 metrów dalej. W niczym to jednak nie pomogło, przez 250 kilometrów wiele się nie działo, kontrolujące wyścig zespoły robiły wszystko by doprowadzić swoich liderów na ostatnią wspinaczkę pod Cauberg.
Organizatorzy powiedzieli dosyć. 16 kwietnia Cauberg (800 m; 6,5%) po raz ostatni wyrośnie 19 kilometrów przed metą, następnie pozostaną jeszcze Geulhemmerberg (15,2 km przed metą; 1200 m; 4,6%) i Bemelerberg (6,2 km; 900 m; 4,5%).
Mamy teraz nadzieję na bardziej otwarty wyścig. Stawka faworytów się wydłuży, więcej szans na sukces otrzymają atakujący kolarze
– powiedział organizator wyścigu Leo van Vliet.
W obecnym sezonie na trasie Amstel pojadą również zespoły kobiece. Trasa wyścigu nie została jeszcze oficjalnie podana, ale nic nie wskazuje na to, by Cauberg miał zniknąć z końcówki.
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.
Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.
Marianne Vos (Visma | Lease a Bike) po finiszu z peletonu wygrała w trzecim dniu wyścigu La Vuelta Femenina.
Rafał Majka pomoże Tadejowi Pogacarowi na Giro d'Italia. Nacer Bouhanni domaga się odszkodowania. Wiadomości z wtorku, 30 kwietnia.
Carlos Rodriguez zdobył generalkę Tour de Romandie. Hiszpan pokazał równą formę, sięgając po największe zwycięstwo w dotychczasowej karierze.
Zobacz komentarze
To się organizatorzy zdziwią jak zamiast ataków będzie sprint z grupy... Chyba chcą by Sagan wygrał :P
że niby z caubergiem nie ma szans wygrać? :D
Ostatni raz Sagan jechał Amstela w 2013. Słusznie wybiera bruki a nie Ardeny.
Z caubergiem biorąc pod uwagę zmęczenie po brukach byłoby znacznie trudniej. O ile się nie mylę w tym roku chyba już wcześniej miał amstela w planach - zresztą jak co roku tylko potem po roubaix z tych planów rezygnował