Od tego roku Jesse Sergent reprezentował barwy francuskiej ekipy Ag2r, do której trafił po pięciu sezonach spędzonych w Trek. Długo nie zagrzał miejsca w nowym zespole.
Choć kontrakt Nowozelandczyka został podpisany na dwa lata, 28-latek zadecydował zakończyć przedwcześnie swoją zawodową karierę.
Trener Sergenta w rozmowie z Cyclingnews zasugerował, że jego podopieczny nie dogadywał się z nowym pracodawcą, a poza tym nie doszedł całkowicie do siebie po upadku w zeszłorocznej Ronde van Vlaanderen, kiedy został potrącony przez samochód z kolumny.
Ostatnim wyścigiem specjalisty w jeździe po torze – brąz w drużynie na dochodzenie na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie (2008) oraz Londynie (2012) – był Tour de Suisse.