Najbardziej utytułowana drużyna w historii wyścigu niechciana przez organizatorów.
Prezydent Katarskiego Związku Kolarskiego, Sheikh Khalid Bin Ali Al Thani, powiedział przed rozpoczynającym się w poniedziałek Tour of Qatar (2.HC), że tegoroczna absencja drużyny Etixx-Quck Step była wynikiem niewłaściwego zachowania belgijskiej ekipy w ostatnich latach.
Brak zaproszenia dla Etixx był sporym zaskoczeniem, zwłaszcza że podopieczni Patricka Lefevere czuli się jak ryba w wodzie na pustynnych drogach Półwyspu Arabskiego. W ciągu 14 lat wygrali osiem edycji, dwie ostatnie Niki Terpstra, a Tom Boonem posiada na koncie 22 etapy.
To prawda, nie wysłaliśmy im zaproszenia. I tak, mamy na to dowody
– zapewnił Al-Thani w rozmowie z “Velonews”, w odpowiedzi na wcześniejsze zapewnienia Etixx, że wyjazd do Kataru w ogóle nie znajdował się w planach grupy.
Według katarskiego działacza m. in. kolarzom nie spieszyło się na podium wyścigu.
Zbyt długo zmieniali buty, siedzieli sobie i rozmawiali z prasą, każąc nam na siebie czekać. Nie powinni tego robić. Były też problemy w hotelach, z ich zachowaniem.
Czarę goryczy przelało wydarzenie po zeszłorocznej czasówce, wygranej przez Nikiego Terpstre.
Wysłaliśmy do nich hostessę, z prośbą, aby pospieszyli się na podium, tymczasem oni potraktowali ją bardzo niegrzecznie. To jest nie do przyjęcia. Szanujemy zespół, mamy nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej, ale niektóre sprawy muszą zostać wyprostowane
– zaznaczył Al-Thani.
Katarczycy mają nadzieję, że w sezonie 2017 Tour of Qatar dołączy do wyścigów WorldTour.
Jesteśmy najstarszym wyścigiem regionie, dlatego jeśli WorldTour tutaj trafi, powinien przypaść właśnie nam. Bardzo w to wierzymy
– powiedział na koniec Al-Thani.