Danielo - odzież kolarska

Vuelta a Espana 2015: Tinkoff-Saxo broni nie składa

Maciej Bodnar był nieco rozczarowany po zakończeniu 17. etapu Vuelty. Trzy godziny na krześle lidera okazało się zmarnowanym czasem.

Polak na trasę jazdy indywidualnej na czas w Burgos wyruszył jako jeden z pierwszych i mógł się cieszyć prowadzeniem, aż do przyjazdu Toma Dumoulina. Holender z Giant-Alpecin nie dość, że “zabrał” mu etapową wiktorię, to zepchnął Rafała Majkę z podium wyścigu.

Naturalnie trudno pogodzić się z drugim miejscem, ale Dumoulin był dziś zdecydowanie najlepszy. Szkoda, większość dnia spędziłem na “gorącym krześle”, czekając na wyniki, a na końcu wyprzedził mnie jeden z ostatnich zawodników.

– powiedział mieszkaniec Chrząstawy Małej.

Dziękuję całej drużynie, która wierzyła w moją dobra jazdę na czasówce od początku Vuelty. Ciężko nad tym pracowaliśmy w tym sezonie, mam nadzieję, że w przyszłości spłacę się zwycięstwem. Specjalnie podziękowania dla mojego trenera i dyrektora sportowego Patxi Vili. Świetnie nam się współpracuje, a dzisiaj jechał za mną w samochodzie. Po raz pierwszy, a wynik był bardzo dobry. To był udany przejazd, a jestem przekonany, że będą jeszcze lepsze

– dodał Bodnar.

Spadek Rafała Majki na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej, gwarantuje przed Madrytem dodatkowe emocje.

Rafał pojechał nie najgorszą czasówkę, ale to nie był jego imponujący występ. Nadrobił trochę do [Joaquima] Rodriqueza. Wiedzieliśmy, że Dumoulin go minie, pytaniem pozostawało, czy np. zbliży się do [Fabio] Aru. Okazało się, że świetnie pojechali kolarze Movistaer, co oznacza, że w tabeli zrobiło się ciasno i zapowiadają się bardzo ciekawe następne dni

– uważa dyrektor sportowy Tinkoff-Saxo Tristan Hoffman.

Wierzymy w Rafała i spróbujemy powalczyć. Movistar, Astana, Katusha wywrą presję [na Dumoulina], na pewno my również dołączymy. Interesuje nas walka o podium, a nie obrona 4. miejsca. Nie ma wielkiego znaczenia czy Rafał skończy wyścig na 4. czy 7. pozycji. W Madrycie chcemy mieć poczucie, że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, by Rafał dostał się na podium

– zapewnił Holender.

fot J.A. Miguelez/Unipublic