Przed Światową Agencją Antydopingową (WADA) zeznawała Betsy Andreu – żona Frankiego, byłego przyjaciela i kolegi drużynowego Lance’a Armstronga.
Właśnie Betsy, która znajdowała się na sali szpitalnej, kiedy Armstrong przyznawał się lekarzom do stosowania dopingu przed zachorowaniem na raka jądra. Po dożywotnim zawieszeniu „Bossa” i śledztwie Komisji Prawdy (CIRC) Betsy czuje się zwycięska.
Dziesięć lat Armstrong zniszczył moje życie i moją reputację. Tym czasem prawda wyszła na jaw. Czuję się zwyciężczynią. Dlatego też jestem teraz tutaj i rozmawiam z członkami WADA
– powiedziała w Lozannie Betsy dodając, że nadal, razem z mężem, są w amerykańskim kolarstwie „osobami niepożądanymi”.
Małżeństwo już w 2006 roku pod przysięgą wyjawiło, że Armstrong brał zakazane substancje.