Na torze w meksykańskim Aguascalientes Thomas Dekker spróbuje pobić rekord świata w jeździe godzinnej.
30-letni Holender zakończył swoją szosową karierę po tym, jak ekipa Garmin-Sharp nie przedłużyła z nim kontraktu. Teraz współpracuje z naukowcem Leonem Burgerem, który przygotowuje go do ofensywy na rekord.
Szczerze powiedziawszy, to jeszcze nie wiem, jak wysokość nad poziomem morza wpłynie na Thomasa. Teoretycznie, na wysokości jest łatwiej. Z drugiej strony ciężej jechać na maksa. Wszystko zależy od zdolności aklimatyzacyjnych
– powiedział Burger.
Nie wiadomo, kiedy Dekker stanie w szranki z rekordem należącym do młodego Austriaka Mathiasa Brändle.