Danielo - odzież kolarska

Przemysław Niemiec: “czas się rozkręcić”

“Moje badania wydolnościowe i testy wypadły bardzo dobrze i można wchodzić na wyższy poziom wytrenowania” – pisze Przemysław Niemiec z Lampre-Merida po pierwszym przedsezonowym zgrupowaniu.

Kolejne rozpoczyna we wtorek 9 grudnia na Gran Canarii. Najważniejszymi wyścigami w nowym sezonie będą dla niego Giro d’Italia, Tour de Pologne i Vuelta a Espana, czekają go także m.in. debiuty w Tour de Romandie i Tour de Suisse.

Poniżej znajduje się pełna treść nowego wpisu Przemysława Niemca, kolarza Lampre-Merida.

–  Pierwsze przedsezonowe zgrupowanie za mną. Wróciłem z niego w piątek w nocy, było bardzo intensywne – zebrania, szkolenia i prezentacje od rana do wieczora. Dotyczyły głównie szeroko pojętego sprzętu na nowy sezon. Nie będzie rewolucji, ale będzie trochę ulepszeń. Miałem okazję poznać kilku nowych kolegów z ekipy, którzy wywarli na mnie dobre wrażenie, mam nadzieję, że podobnie będzie na szosie.

– Mam już ustalony plan startów na nowy sezon. Zaczynam w styczniu od Tour de San Luis w Argentynie, później będzie seria włoskich klasyków, Strade Bianche, Tirreno-Adriatico, Volta a Catalunya, Tour de Romandie i Giro d’Italia. Następnie Tour de Suisse, Tour de Pologne i Vuelta a Espana. Nie będę się nudził, do Szwajcarii uzbiera mi się 60 dni startowych. Z nowości czeka mnie Tour de Romandie i Tour de Suisse, reszta mniej więcej po staremu.

– W Darfo Boario Terme nie było zbyt wielu okazji, żeby porządnie potrenować, udało się dwa razy wyjechać na 2-3 godziny. Przygotowania do sezonu toczą się jednak we właściwym rytmie. Moje badania wydolnościowe i testy wypadły bardzo dobrze i można wchodzić na wyższy poziom wytrenowania. Przez weekend jeździłem w okolicach Pisarzowic, ale warunki nie rozpieszczały i ćwiczyłem na rowerze górskim. Od jutra nie będę już miał tych problemów, bo lecę na dwa tygodnie na Gran Canarię. Połączę przyjemne z pożytecznym – będę tam z rodziną, a na wyspie są już moi koledzy z Lampre-Merida: Matteo Bono, Manuele Mori, Diego Ulissi i Mattia Cattaneo. Codziennie planuję robić z nimi dłuższe treningi, do naszej grupki mogą też dołączyć Polacy, którzy również uciekają ćwiczyć w dobrych warunkach: Bartek Huzarski, może jeszcze Maciej Paterski i Bartłomiej Matysiak. Cieszę się, że nie muszę zostawiać bliskich na dłużej, poza treningami będę do ich dyspozycji.

– Już teraz życzę Wam wesołych świąt Bożego Narodzenia. Przy okazji zapraszam na mój nowy fanpage: facebook.com/przemyslawniemiecofficial. Oby i na nim nie zabrakło powodów do świętowania w przyszłym roku.

Źródło: przemyslawniemiec.blogspot.com
fot. Bettiniphoto