Danielo - odzież kolarska

Rafał Majka ostrożny przed czasówką w Kolorado

Rafał Majka nie przestaje zadziwiać. Po historycznych występach w Tour de France i Tour de Pologne poleciał do Kolorado, gdzie dalej dokazuje.

Niespełna 25-letmi kolarz Tinkoff-Saxo po pięciu etapach USA Pro Challenge (2.HC) zajmuje drugie miejsce, ustępując jedynie miejscowemu chłopkowi. Tejay van Garderen (BMC Racing) wyprzedza naszego zawodnika o 20 sekund, a o końcowych losach wyścigu powinna rozstrzygnąć sobotnia jazda indywidualna na czas o długości 16,1 kilometra i 450 metrowej różnicy wniesień.

Nie czułem się najlepiej na piątkowym etapie. Było zimno, temperatura na podjeździe spadała do 5 stopni. Nie było mi z tym łatwo. Dzięki pomocy drużyny przełamałem się jednak i odpowiedziałem na atak Tejaya. Myślę, że ukończę wyścig na drugiej lub trzeciej pozycji. Tejay jest zbyt silny, a ja odczuwam zmęczenie po dwóch tourach

– powiedział Polak serwisowi VeloNews.

Ciężkie czasówki są dla mnie w porządku. Pięć czy sześć kilometrów jest płaskie, a następnie trasa wspina się na prawie 3000 metrów. Jest dobrze, ale nie uważam bym mógł wygrać ten wyścig. Forma już nie ta, co w Polsce i po Tourze. Trudno przez tak długi czas utrzymać wysoką dyspozycję, Rano, gdy się budzę, nogi przypominają o zmęczeniu

– dodał Majka.