Tour de France 2014: Michał Kwiatkowski: “nie miałem mocy w nogach”

Michał Kwiatkowski na trasie 10. etapu Tour de France zagrał w pokera z zawodnikami walczącymi o czołowe pozycje w klasyfikacji generalnej.

Polak walczył przez cały etap. większość niesamowicie trudnej trasy przejechał przed peletonem, korzystając z pomocy niesamowitego Tony’ego Martina. Przewaga zyskana po pierwszej z siedmiu podjazdów okazała się przyczynkiem do większej akcji, która, pomimo całej spontaniczności, mogła dać 24-latkowi prowadzenie w wyścigu.

Kwiatkowski do stóp ostatniego podjazdu dotarł z Joaquinem Rodriguezem (Katusha), nieco ponad półtorej minuty przed grupką prowadzoną przez kolegów Vincenzo Nibalego (Astana). Przewaga okazała się niewystarczająca – ataki z grupy faworytów sprawiły, że zmęczony Polak do mety dotarł 2:13 za zwycięskim “Rekinem z Mesyny”.

Na początek chcę bardzo podziękować Tony’emu, bo bez niego nie dałbym rady tak pojechać. To co zrobił, to niesamowite – miałem taką przewagę przed przedostatnim i ostatnim podjeździe. Nie miałem mocy w nogach żeby to wykończyć. Jutro mamy dzień przerwy, będę próbował odpocząć i przygotować się na kolejne etapy

– płynną angielszczyzną podsumował na mecie Kwiatkowski, przepytywany przez reporterów Eurosportu.

“Kwiatek” po etapie rozwinął swoją wypowiedź i podsumował swoją dzisiejszą jazdę.

Dzięki Tony’emu miałem nie tylko szansę by wygrać etap, ale by zdobyć żółtą koszulkę. Ale by to zrobić, musiałem mieć nogi. Zrobiłem co mogłem. Na ostatnim podjeździe ciężko było mi utrzymać swój rytm. Gdyby udało mi się go utrzymać, wjechałbym znacznie szybciej

– czytamy w jego wypowiedzi na oficjalnej stronie ekipy.

Teraz patrzymy na kolejne etapy. Jutro dzień przerwy, więc można troszkę odpocząć i przygotować się do kolejnego tygodnia. Nigdy się nie poddajemy, jedziemy aktywnie i szukamy wyniku. Wierzę, że możemy jeszcze coś ugrać na tym Tourze, nawet jeśli teraz jestem zawiedziony swoją dyspozycją

– dodał.

Kwiatkowski po etapie stracił prowadzenie w klasyfikacji młodzieżowej, a w klasyfikacji generalnej spadł na 13. miejsce. Do prowadzącego Nibalego traci 4:39.

fot. ASO/B.Bade