Danielo - odzież kolarska

Chris “Astmatyk” Froome czyli afera z inhalatorem

Chris Froome i tajemnica inhalatora.

froome-inhalator

W drodze na Col du Béal na 3. etapie Criterium du Dauphine telewizja uchwyciła moment, w którym lider teamu Sky coś wdycha. Od razu pojawiły się pytania – co stosuje Froome?

29-letni Brytyjczyk nie rozumie całego zamieszania, podkreśla, że używaniu inhalatora na astmę wydolnościową jest całkowicie zgodne z przepisami.

Używam inhalatora praktycznie od kołyski. Dla mnie to nic nowego. W całej mojej dotychczasowej karierze byłem na niego zdany. Zawsze go stosuję przed jakimiś akcjami, które wymagają ode mnie sporego zaangażowania fizycznego. By po niego sięgać, nie potrzebuję nawet zezwolenia TUE (Therapeutic Use Exemption)

– tłumaczył „Biały Kenijczyk”.

O tym, że na astmę Froome cierpi od dziecka, poinformowała już wcześniej jego życiowa partnerka – Michelle Cound. Froome wskazał także na fakt, że często po etapach kaszle, co nie uszło uwagi przeprowadzających z nim wywiady dziennikarzy.

Stosowanie inhalatora z lekiem na astmę nie jest zabronione w myśl przepisów antydopingowych UCI. Na niektóre środki potrzebne jest specjalne zezwolenie (TUE), na inne – takie jak Salmeterol (do 1600 mg/dzień) i Formoterol (do 54 mg/dzień) – już nie.

Na czarnej liście Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) znajduje się jednak kilka specyfików dla astmatyków. W 2007 roku zawieszono chociażby Alessandro Petacchiego, który przedstawił atest lekarski, ale poziom salbutamolu przekraczał dozwolone granice.