Przygotowujący się do Giro d’Italia Sylwester Szmyd ma za sobą Giro del Trentino, a od wtorku wyruszy na trasy Tour de Romandie.
Popularny Sylwas nie może do udanych zaliczyć występu w Trydencie, gdzie wywalczył 51. miejsce, ale 36-latek nie składa broni. Walka o miejsce w składzie Movistar na włoski tour nadal się toczy.
Szmyd pisze o tym na swoim blogu:
Giro del Trentino na pewno nie poszło tak jak sobie zakładałem przed startem. Ciężko mi złapać dobrą kondycję. Nie sprzyja temu również mała ilość wyścigów.
Zauważam, że z wiekiem potrzebuję więcej czasu i startów by dojść do wysokiej formy. Odczucia nie były złe, poza ostatnim etapem gdzie kompletnie się „nie czułem”.
Od wtorku ścigam się na Romandi i wierze, że będzie już lepiej a po tym wyścigu powinienem kręcić już całkiem przyzwoicie w formie Giro… mając nadzieję, że na nie oczywiście pojadę.
inf. http://www.sylwesterszmyd.pl/
fot. Movistar Team