Iljo Keisse i Silvan Dillier triumfowali w torowej klasyfikacji szwajcarskiej imprezy – Sześciu Nocy Zurychu. Belgijsko-szwajcarski duet ostatniego wieczoru wydarł prowadzenie z rąk belgijskiej pary Kenny de Ketele – Jasper de Buyst. Na najniższym stopniu podium uplasowało się hiszpańskie duo David Muntaner – Albert Torres.
Zawody mimo nazwy trwały tylko 4 dni i zbiegły się z pożegnaniem Franco Marvulliego – znakomitego torowca, czterokrotnego zwycięzcy z Zurychu. 35-latek ze łzami w oczach pożegnał się ze szwajcarską publicznością – w tym sezonie wystartuje jeszcze w dwóch zawodach, przygodę z torem kończąc w Kopenhadze. Marvulli w karierze wygrał 33 imprezy sześciodniowe, na koncie ma też srebro w madisonie z igrzysk olimpijskich w Atenach.
Prowadzenie po 2 dniach utrzymywali De Ketele & De Buyst, przystępując do ostatniego wieczoru z niewielką, pięciopunktową przewagą nad Keisse i Dillierem. Na otwarcie wygrali madison i pewnie zmierzali po triumf, mając punktową przewagę. Nogi zabrakło im 5 okrążeń przed końcem – Keisse i Dillier zdobyli kluczowe okrążenie przewagi i triumfowali w klasyfikacji generalnej.
Drużyna Rundy Punkty
1. Kenny De Ketele / Jasper De Buyst 0 258
2. Silvan Dillier / Iljo Keisse 1 283
3. David Muntaner / Albert Torres 3 182
4. Stefan Küng / Thery Schir 4 187
5. Morgan Kneisky / Vivien Brisse 6 121
6. Roger Kluge / Leif Lampater 6 97
7. Christian Grasmann / Andreas Graf 9 89
8. Marc Hester / Jesper Mørkøv 12 98
9. Franco Marvulli / Tristan Marguet 16 160
10. Michael Kreder / Raymond Kreder 20 27
11. Gael Suter / Kilian Moser 22 88
fot.