Danielo - odzież kolarska

Marek Rutkiewicz i Madejak podejrzani

– Policja francuska przesłuchała w poniedziałek wieczorem polskiego kolarza Marka Rutkiewicza, “podejrzanego o udział w handlu niedozwolonymi środkami, w który jest zamieszanych wielu członków peletonu” – poinformował we wtorek dziennik sportowy “L’Equipe”.

23-letni Rutkiewicz został zatrzymany na paryskim lotnisku Roissy po przylocie z Warszawy, gdzie w sobotę pojawił się na uroczystej gali z okazji plebiscytu Przeglądu Sportowego na najlepszych sportowców Polski. W Paryżu miał przy sobie “podejrzane środki”, które znaleziono także w jego domu w Hyeres na południu Francji.

Policja potwierdziła te informacje i sprecyzowała, że razem z Rutkiewiczem zatrzymano na lotnisku dwie córki masażysty grupy Cofidis Bogdana Madejaka. Cała trójka przebywa obecnie w areszcie.

“Mózgiem” afery ma być właśnie Madejak. “Jego rozmowy telefoniczne obrazowałyby istnienie rozległej siatki handlu, której główne rozgałęzienia miałyby znajdować się w Europie Wschodniej” – pisze “L’Equipe”. Policja potwierdziła także i tę informację i dodała, że Madejak prawdopodobnie zbiegł do Hiszpanii.

Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone od wielu tygodni. Chodzi o handel na dużą skalę środkami dopingującymi wszystkich rodzajów, w tym EPO i sterydami.

W poniedziałek około dwudziestu funkcjonariuszy brygady antynarkotykowej przeprowadziło jednocześnie operacje w kilku punktach Francji. Oprócz lotniska Roissy i mieszkania Rutkiewicza w Hyeres, przeszukano siedzibę grupy Cofidis w Marcq-en-Baroeul na północy Francji. Funkcjonariusze przeszukali również gabinet pracującego dla ekipy doktora Jean-Jacquesa Menueta. Lekarz został najpierw zatrzymany w areszcie, a następnie zwolniony.

Marek Rutkiewicz był rewelacją Tour de Pologne 2002, kończąc wyścig na trzecim miejscu. W zeszłym roku zajął w Tour de Pologne piąte miejsce. Był zawodnikiem Cofidisu przez trzy sezony (2001-2003), ale grupa aktualnych mistrzów świata Hiszpana Igora Astarloi (wyścig ze startu wspólnego) i Brytyjczyka Davida Millara (czasówka) nie przedłużyła z nim kontraktu. Na sezon 2004 podpisał umowę z inną francuską ekipą pierwszej dywizji – RAGT Semences.