W Handzame Classic Kris Boeckmans wrócił do ścigania. Nieważna była lokata, jaką zajął. Była daleka. Ważne, że Belg w ogóle ma tyle energii i chęci w sobie do jazdy.
Zawodnik teamu Lotto-Soudal upadł na 8. etapie zeszłorocznej Vuelta a Espana doznając zagrażających życiu obrażeń. Lekarze przenieśli go w stan śpiączki farmakologicznej, nie wiadomo było, czy 29-latek kiedykolwiek ponownie wskoczy na rower.
Bardzo się cieszę, że znów mogę startować w wyścigach. Wielu kolarzy do mnie podjechało i pytało mnie, jak się czuje. W Handzame Classic było ok. Tempo szybkie, ale nie miałem żadnych problemów. Pomagałem w uzyskaniu dobrej pozycji wyjściowej dla Tosha Van der Sanda, na tym polegało moje zadanie
– mówił szczęśliwy Boeckmans.
Teraz weźmie udział w Volta a Catalunya, następnie uda się do Calpe na obóz treningowy.