Danielo - odzież kolarska

Kris Boeckmans sześć razy otarł się o śmierć

Zawodnik Lotto-Soudal przyznał, że skutki jego upadku podczas Vuelta a Espana było dużo dramatyczniejsze niż donosiły media.

Belgijski sprinter poleciał w sporej kraksie na 8. etapie hiszpańskiej trzytygodniówki. Teraz systematycznie odzyskuje zdrowie, ale nie wiadomo czy będzie zdolny powrócić do ścigania.

Mogę uważać się za szczęściarza. Było ze mną dziesięć razy gorzej niż informowała prasa

– mówi 28-latek w “Het Nieuwsblad”.

Sześć razy omal nie umarłem. Mogłem odejść zaraz po upadku, kiedy połknąłem język i miałem krwawienie w płucach. Drugi raz, gdy zamiast przetransportować mnie do lokalnych szpitali, postanowili jechać do klinki uniwersyteckiej, następnie potrzebowałem tlenu i mieli akurat dostępne urządzenie, którego w Hiszpanii jest dziewięć sztuk. Później sprzęt przypadkowo został wyłączony, niemal dokładnie o czasie. 12 godzin i pojawiły się zakrzepy w żyłach. To wszystko sprawiło, że mam o czym myśleć.