Mistrz Wielkiej Brytanii ogolił 1. etap Criterium du Dauphine. Peter Kennaugh przed startem nie spodziewał się, że zakończy dzień ze zwycięstwem oraz koszulką lidera francuskiego wyścigu.
W przeszłości jechałem na i dla moich kolegów, dlatego tym bardziej się dzisiaj ucieszyłem, że otrzymałem szansę, by czegoś spróbować. Ale szczerze powiedziawszy w ogóle tego nie planowałem. Tak się akurat potoczył wyścig
– mówił zawodnik teamu Sky.
25-latek zaatakował na ostatnich dwóch kilometrach w Albertville i zameldował się na mecie kilka sekund przed Sacha Modolo (Lampre-Merida), który ma za sobą udany start w Giro d’Italia.
Teraz Kennaugh będzie pomagał swojemu kapitanowi Chrisowi Froome, który przyjechał na południe, by wygrać „Delfinat”.
fot. ASO/X.Bourgois