Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida) po ponad miesięcznej przerwie wraca do ścigania. Włoch wystartuje w Criterium du Dauphine (3-10 czerwca).
33-latek ma za sobą mieszaną wiosnę – co prawda w pięknym stylu wygrał Mediolan-San Remo, lecz reszta startów była bardzo przeciętna, a najlepszym wynikiem było 11. miejsce podczas Tirreno-Adriatico.
Nibali na trasę Criterium du Dauphine wraca po dwóch sezonach przerwy – ostatni raz startował na szosach wschodniej Francji w 2015 roku i zajął 7. miejsce. “Rekinowi z Mesyny” nigdy nie szło najlepiej na trasie “Delfinatu” – najlepszym wynikiem w karierze było właśnie 7. miejsce z 2015 oraz 2009 roku.
Nie stratowałem w Delfinacie przez ostatnie kilka lat, więc jestem szczęśliwy, że mogę tu wrócić. Zakończyłem dwutygodniowe zgrupowanie w Teide, a ten wyścig pokaże mi, na jakim etapie przygotowań do Tour de France jestem. Chciałbym się dobrze pokazać na kilku etapach
– zapowiedział spokojnie Nibali.
Dla kolarza Bahrain-Merida Criterium du Dauphine jest jednym z ostatnich etapów przygotowań do Tour de France. Włoch przed “Wielką Pętlą” wystartuje jeszcze prawdopodobnie w Adriatica Ionica Race (20-24 czerwca).
Trasa tegorocznej francuskiej etapówki składa się z 7 etapów – sześciu górskich, prologu oraz czasówki.