Wiadomości

Anatomia zwycięstwa. Jak Mads Pedersen wygrał Gandawa-Wevelgem?

Mads Pedersen wie, że może wygrywać z najlepszymi, ale rozumie, że kluczem do pokonania Mathieu van der Poela czy Wouta van Aerta jest praca zespołowa. Duńczyk w niedzielę dał ekipie Lidl-Trek pierwszy triumf w tegorocznej kampanii klasyków i w Wielkanoc pojedzie po w zespole mającym ambicje wygrania Ronde van Vlaanderen.

Mads Pedersen dojechał na metę Gandawa-Wevelgem z mistrzem świata Mathieu van der Poelem i wiedział, że od jego sprintu zależy dużo.

28-latek wystartował jako pierwszy, 220 metrów przed metą. Duńczyk wybrał prawą stronę i trzymał się jej do samego końca. Van der Poel wyszedł mu z koła na ostatnich 100 metrach, ale 25 metrów przed kreską puścił korby, nie będąc w stanie zbliżyć się do rywala.

Nie powiem, że nie byłem pewny siebie, bo oczywiście muszę w siebie wierzyć. Ale w takiej sytuacji zawsze jest pół na pół. Jeśli on zacznie sprint, to ja jestem 1-2 sekundy spóźniony i to mogło mu wystarczyć do wygranej. Nie chciałem tylko, żeby to on zaczął finisz. Wiem, że jestem dobry w długich sprintach, tego się zatem trzymałem

– mówił Pedersen na konferencji prasowej w Wevelgem.

Kilometr przed metą wiedziałem, że on nie wyjdzie na zmianę. Chciałem rozpocząć sprint na dużej prędkości. Mój pomysł na rozegranie był taki, żeby jechać dobrym tempem i ruszyć jako pierwszy, nie pozwolić mu otworzyć finiszu.

Jak wygrać z Van der Poelem i Van Aertem

Kolarze Lidl-Trek w tym sezonie wygrali już 13 wyścigów, w tym dwa etapy Tirreno-Adriatico i etap Paryż-Nicea oraz Gandawa-Wevelgem.

fot. Agnieszka Małgorzata Torba / rowery.org

W belgijskich klasykach ekipa jeździ wyjątkowo regularnie: miała kolarza na podium E3 Saxo Classic (Stuyven) i w top5 Classic Brugge-De Panne (Consonni), a do tego miejsca w dziesiątkach Gandawa-Wevelgem, E3 Saxo Classic i Omloop Het Nieuwsblad zajmowali inni jej zawodnicy (Milan, Skujins, Stuyven).

Wygrana z Mathieu van der Poelem w Wevelgem to efekt całodniowego wysiłku zespołu i pracy trzech kolarzy ekipy, z których Pedersen okazał się najsilniejszy.

Mathieu to jedna z największych gwiazd kolarstwo. To nie krytyka żądnego z kolegów, ale żaden z nas nie jest na takim poziomie. Jeśli mamy pokonać zawodników takich jak on, Van Aert czy Pogacar, musimy mieć przewagę liczebną, musimy ich naciskać. Dziś widzieliśmy, że to działa

– tłumaczył Duńczyk.

Pedersen już przed sezonem 2021 postawił sprawę jasno: Wout van Aert i Mathieu van der Poel nie są w stanie wygrać każdego wyścigu. “Wiem, że mogę ich pokonać i to mi wystarczy” – mówił wtedy.

Od czasu zdobycia tytułu mistrza świata Duńczyk wygrał dwie edycje Gandawa-Wevelgem (w 2020 roku pokonując obu rywali, w 2024 roku Van der Poela), Kuurne-Bruksela-Kuurne (tu pokonał Van der Poela) i etap Tour de France (przed Jasperem Philipsenem i Van Aertem).

Na trasach rozegranych w tym roku klasyków Pedersen jechał bardzo aktywnie, na trasie E3 Saxo Classic próbując pomóc Jasperowi Stuyvenowi, który zdołał wywalczyć drugie miejsce, za plecami Van der Poela.

W niedzielę zespół Lidl-Trek w czołówce miał Stuyvena, Pedersena, Alexa Kirscha i Jonathana Milana. Po ataku mistrza świata na Kemmelbegu, to Duńczyk i Włoch przyczepili się do jego koła mistrza świata.

Milan zaatakował, Stuyven dojechał chwilę potem, co na 75 kilometrów przed metą zmusiło Van der Poela do intensywnej pracy w pogoni za wywodzącym się z toru zawodnikiem. Ekipa Lidl-Trek, rozdawała karty.

Johnny [Milan] zmusił Van der Poela do pracy. Byliśmy gotowi do ataku, gdy jego akcja zostanie skasowana. Po defekcie Jaspera musieliśmy trochę przemyśleć taktykę, to wydarzyło się w naprawdę złym momencie

– nakreślił Pedersen.

Van der Poel pracował przez ponad 10 kilometrów i dogonił Milana, a chociaż Stuyven padł ofiarą defektu, a Milan odpadł z grupki, Pedersen na drugim i trzecim podjeździe na Kemmelberg wyglądał mocniej od Van der Poela.

Na ostatnim Kemmelbergu nie oglądałem się, chciałem narzucić takie tempo, żeby nie mógł zaatakować. Pamiętałem jego atak z ubiegłego roku, bo wtedy naprawdę sięgałem limitów swoich możliwości. Chciałem tego uniknąć. Nie wiedziałem czy on ma problemy, jechałem prawie na maksimum możliwości i mam nadzieję, że on też się męczył

– przyznał.

fot. Rowery.org

Pytany o to, czy rozważał próbę urwania wyraźnie zmęczonego pogonią za Milanem rywala, Pedersen zaprzeczył.

Nie chciałem próbować zgubić Van der Poela [na Kemmelbergu]. Po pierwsze, nie sądzę, że byłbym w stanie. Po drugie, nawet jeśli dałbym radę, jestem przekonany, że on poczekałby na grupę i wtedy cały jego zespół by mnie gonił. Więc to nie miałoby sensu.

Podobnej taktyki można się spodziewać na Wyścigu Dookoła Flandrii, klejnocie belgijskich klasyków.

Jedziemy jako zespół. Nie mamy jednego lidera. Mamy tak silny zespół, że nie ma sensu wybierać lidera na dzień przed wyścigiem. W klasyku, a zwłaszcza na “Flandrii”, tyle może się wydarzyć. Jeśli ekipa powie mi, że mam naciskać rywali, atakować, będę tak robił. Płacą mi, więc robię to, czego oczekują

– zapowiedział Pedersen.

Nowy sponsor, nowe wymogi

Pedersen na konferencji prasowej otwarcie przyznał, że pozyskanie nowego sponsora, sieci supermarketów Lidl, nałożyło presję na wyniki, ale zaznaczył, że wymagania idą w parze ze wsparciem.

Ekipa pozyskała nowego sponsora w ubiegłym roku, co przełożyło się na większą presję, wzrost ambicji i transfery. Wsparcie Lidla pozwala nam na lepszą analizę osiągów i to widać w pierwszej części sezonu

– powiedział.

Sponsor taki jak Lidl wykłada dużo pieniędzy na kolarstwo. Widzicie ich logo wszędzie, nie tylko na koszulkach zespołu, oni sponsorują też wyścigi. I oczekują czegoś w zamian. Nie inwestują w zespół tylko, żebyśmy siedzieli sobie w peletonie. Ale za oczekiwaniami idzie wsparcie. Na pewno odżywianie, oni stawiają na zdrową żywność, a ekipa kolarska to dobre miejsce, żeby to pokazać. Dla nas to fajne, bo możemy wykorzystać ich wiedzę

– dodał, płynnie wchodząc w rolę ambasadora marki.

Paweł Gadzała

Recent Posts

Del Toro przed Rafałem Majką w Asturii | Zaproszenie na Memoriał Królaka

Rafał Majka i Isaac del Toro wysoko w Vuelta Asturias. Etap prawdy Tour of Türkiye dla Franka van den Broeka.…

26 kwietnia 2024, 17:57

Tour de Romandie 2024: etap 3. Brandon McNulty wygrał czasówkę

Brandon McNulty (UAE Team Emirates) wygrał trzeci etap Tour de Romandie, jazdę indywidualną na czas.

26 kwietnia 2024, 17:42

Najciekawsze górskie trasy rowerowe – dla początkujących i zaawansowanych

Górskie trasy rowerowe wcale nie są tak dużym wyzwaniem, jak wiele osób sądzi.

26 kwietnia 2024, 11:26

Gianetti potwierdza, Pogacar jedzie po dublet | Życiowy sukces Thibaua Nysa

Szef UAE Team Emirates potwierdza cele Tadeja Pogacara. Lund znowu najlepszy w Turcji. Wiadomości i wyniki z 25 kwietnia.

25 kwietnia 2024, 20:50

Tour de Romandie 2024: etap 2. Thibau Nys triumfuje w Les Marécottes

Belg Thibau Nys (Lidl-Trek) zdobył po podjeździe do Les Marécottes drugi etap Tour de Romandie i objął prowadzenie w wyścigu.

25 kwietnia 2024, 17:20

Wyścig olimpijski i Tour de France Femmes celami Katarzyny Niewiadomej

Katarzyna Niewiadoma zmieniła plany na Igrzyska Olimpijskie. Zamiast na czasówce, Polka skupi się na wyścigu ze startu wspólnego i Tour…

25 kwietnia 2024, 08:41